Te samoloty Rosjan naruszają przestrzeń NATO. Trump: zestrzeliwać

W ostatnich tygodniach rosyjskie myśliwce MiG-31 i drony wielokrotnie naruszały przestrzeń powietrzną państw NATO. Donald Trump jasno stwierdził, że Sojusz powinien reagować zestrzeleniem takich maszyn.

ZHUKOVSKIY, RUSSIA - JULY 20:  (RUSSIA OUT) Russian Mikoyan MIG-31 (NATO reporting name: Foxhoud) jet fighter aircraft is presented at the air show during the MAKS-2021 International Aviation and Space Salon, on July 20, 2021, in Zhukovskiy, outside of Moscow, Russia. Main Russian annual aviation and space salon has opened at Zhukovskiy airfield despite the coronavirus (COVID-19) pandemy. (Photo by Mikhail Svetlov/Getty Images)MIG-31
Źródło zdjęć: © GETTY | Mikhail Svetlov
Adam Gaafar
oprac.  Adam Gaafar

W połowie września doszło do poważnego incydentu nad Estonią. Trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 wtargnęły w przestrzeń powietrzną tego kraju, pozostając tam przez ok. 12 minut. Estońskie władze określiły to jako "bezprecedensową zuchwałość" i natychmiast wezwały rosyjskiego dyplomatę z notą protestacyjną. NATO zareagowało przechwyceniem maszyn, a sprawa trafiła na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ.

To nie jedyny taki przypadek. W ostatnich tygodniach odnotowano także naruszenia przez rosyjskie drony, które przekroczyły polską granicę. Część z nich została zestrzelona przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Podobne incydenty miały miejsce nad Morzem Bałtyckim, gdzie rosyjskie myśliwce wykonały niski przelot nad platformą Petrobaltic należącą do Orlenu.

MiG-31 i inne rosyjskie maszyny – możliwości oraz zagrożenia

Najczęściej wymienianym typem samolotu naruszającym przestrzeń NATO jest MiG-31. To ciężki myśliwiec przechwytujący, zdolny do lotu z prędkością ponad 2,5 Ma (prawie 3,1 tys. km/h) i operowania na dużych wysokościach. MiG-31 może przenosić szeroki wachlarz uzbrojenia, w tym pociski powietrze-powietrze dalekiego zasięgu, co czyni go groźnym przeciwnikiem dla natowskich maszyn patrolujących granice.

Dlaczego jest problem z recyklingiem plastiku?

Rosyjskie lotnictwo wykorzystuje także inne typy samolotów, jak Su-24 czy Su-27, które w przeszłości naruszały przestrzeń powietrzną Turcji czy państw bałtyckich. Eksperci podkreślają, że takie działania mają charakter prowokacyjny i testują gotowość NATO do reakcji.

Reakcje NATO i państw członkowskich

Po incydencie nad Estonią, NATO natychmiast poderwało myśliwce, które przechwyciły rosyjskie maszyny. Sojusz podkreślił, że "będzie zdecydowanie bronić całego terytorium NATO". Polska i inne kraje regionu wzmocniły patrole powietrzne oraz swoją gotowość bojową.

Minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ ostrzegł Rosję: – Mam tylko jedną prośbę do rządu rosyjskiego: jeśli kolejny pocisk lub samolot wleci w naszą przestrzeń powietrzną bez pozwolenia, celowo lub przez pomyłkę, i zostanie zestrzelony, a wrak spadnie na terytorium NATO, proszę, nie przychodźcie tu się skarżyć. Zostaliście ostrzeżeni – powiedział.

Trump: NATO powinno zestrzeliwać rosyjskie samoloty

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy podczas spotkania w ONZ, Donald Trump jasno wyraził swoje stanowisko w tej sprawie. – Tak, tak myślę – odpowiedział na pytanie, czy kraje NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną. Dopytywany, czy USA wsparłyby sojuszników, dodał: – Zależy od okoliczności, ale tak, jesteśmy bardzo mocni w sprawie NATO.

Jego słowa spotkały się z poparciem części polityków i wojskowych. Były dowódca GROM, gen. Roman Polko, komentował: – Dopóki w zdecydowany sposób nie zareagujemy, to rosyjskie prowokacje będą eskalować. Trzeba wyznaczyć czerwoną linię.

Procedury i wyzwania dla NATO

Eksperci podkreślają, że decyzja o zestrzeleniu rosyjskiego samolotu w przestrzeni NATO nie jest prosta. Wymaga jednoznacznych dowodów na naruszenie i konsultacji w ramach Sojuszu. Przypadek zestrzelenia Su-24 przez Turcję w 2015 r. pokazał, że zdecydowana reakcja może powstrzymać kolejne prowokacje, ale niesie też ze sobą ryzyko eskalacji konfliktu.

Polskie lotnictwo dysponuje nowoczesnymi myśliwcami F-16, a także wsparciem sojuszniczych maszyn, takich jak F-35 czy Eurofightery. W przypadku naruszenia granicy, standardem jest najpierw próba nawiązania łączności z pilotami i wezwanie ich do zawrócenia. Dopiero po wyczerpaniu tych procedur możliwe jest użycie uzbrojenia.

Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech