Tajemniczy rozbłysk na niebie. Media piszą o Orieszniku

5 czerwca nad Kazachstanem zauważono świecące obiekty. Rosyjskie kanały Telegram sugerowały, że to pocisk Oriesznik. Ministerstwo Obrony Kazachstanu uspokaja jednak, że nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej - czytamy na ukraińskim portalu RBC.

Rozbłysk nad KazachstanemRozbłysk nad Kazachstanem
Źródło zdjęć: © RBC Ukraine | Kateryna Shkarlat
Norbert Garbarek

5 czerwca mieszkańcy Kazachstanu byli świadkami niezwykłego zjawiska na niebie. Świecące obiekty wzbudziły zainteresowanie i spekulacje, zwłaszcza na rosyjskich kanałach Telegram, które sugerowały, że może to być pocisk Oreshnik.

Ministerstwo Obrony Kazachstanu szybko zareagowało na te doniesienia, podkreślając, że nie doszło do żadnego naruszenia przestrzeni powietrznej kraju. "Nie ma zagrożenia dla ludności" - zapewniono w oficjalnym komunikacie.

Według ministerstwa obrony, zjawisko to przypominało resztki statku kosmicznego wchodzącego w atmosferę lub deszcz meteorów. Zazwyczaj takie obiekty spalają się w gęstych warstwach atmosfery i nie docierają do powierzchni Ziemi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Recenzja Hisense MiniLED 65U78Q - telewizor trafiający w złoty środek

Władze apelują do obywateli o zachowanie spokoju i unikanie rozpowszechniania niepotwierdzonych informacji. Odpowiednie służby już badają to zjawisko, aby wyjaśnić jego naturę.

Rosyjski Oriesznik

W mediach społecznościowych tajemniczy rozbłysk nad Kazachstanem szybko został uznany za eksplozję rosyjskiego pocisku Oriesznik. Warto jednak zaznaczyć, iż nie istnieją na tę chwilę dowody potwierdzające użycie tej broni przez Federację Rosyjską. Wyjaśnijmy jednak, że wspominana przez internautów broń to sprzęt, o którym wciąż niewiele wiadomo.

Przyjmując jednak, że Oriesznik bazuje na systemie RS-26, można zakładać, że początkowa masa startowa tej rakiety sięga 50 t. Została ona zaprojektowana do pokonywania dystansów sięgających 6 tys. km. Standardowe wyposażenie Oriesznika może obejmować cztery głowice bojowe, z których każda ma moc ok. 0,3 megatony.

Dodajmy też, że jeszcze na początku czerwca, po ataku Ukraińców na rosyjskie lotniska, ekspert wojskowy Roman Sviatan ocenił, iż Rosja nie użyje Oriesznika przeciwko Ukrainie. Uznał jednak, że najpewniej armia Putina zintensyfikuje ataki z użyciem Kalibrów, Iskanderów i Kindżałów.

Wybrane dla Ciebie

Nowy raport. Fale upałów i wzrost poziomu mórz
Nowy raport. Fale upałów i wzrost poziomu mórz
Rośnie w polskich lasach. Rekordzista to największy organizm świata
Rośnie w polskich lasach. Rekordzista to największy organizm świata
Szukali jej od dawna. Odkryli dopiero teraz
Szukali jej od dawna. Odkryli dopiero teraz
Dziesiątki czołgów T-72. Jednak oddadzą je Ukrainie?
Dziesiątki czołgów T-72. Jednak oddadzą je Ukrainie?
Uderzyła w Australię 11 milionów lat temu. A gdzie jest krater?
Uderzyła w Australię 11 milionów lat temu. A gdzie jest krater?
Nowoczesny system antydronowy. Zbudowali go sobie sami
Nowoczesny system antydronowy. Zbudowali go sobie sami
Czy można uciec z symulacji? Naukowcy analizują możliwości
Czy można uciec z symulacji? Naukowcy analizują możliwości
Tajemnica grobu Czyngis-chana. Co nauka mówi o jego miejscu pochówku?
Tajemnica grobu Czyngis-chana. Co nauka mówi o jego miejscu pochówku?
Holenderski F-35 zestrzelił drona nad Polską. Pokazano wymowne zdjęcie
Holenderski F-35 zestrzelił drona nad Polską. Pokazano wymowne zdjęcie
To największe morskie stworzenia. Mimo to znikają bez śladu
To największe morskie stworzenia. Mimo to znikają bez śladu
Kraj NATO pod presją. Naciskany w sprawie pomocy dla Ukrainy
Kraj NATO pod presją. Naciskany w sprawie pomocy dla Ukrainy
Astronomowie odkrywają "Wielką Falę". Mknie przez Drogę Mleczną
Astronomowie odkrywają "Wielką Falę". Mknie przez Drogę Mleczną
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech