Szczere słowa ukraińskiego pilota. Wspomina początki wojny
Pilot myśliwca Su-27 o pseudonimie Viking opowiedział w rozmowie z ukraińskim serwisem Army Inform o trudnych początkach wojny i codziennych wyzwaniach ukraińskich lotników. Przypominamy jego wypowiedź.
Ukraiński pilot Su-27, znany jako Viking, podzielił się swoimi wspomnieniami z pierwszych dni rosyjskiej inwazji. W rozmowie z Army Inform opisał, jak musiał pokonać pieszo około 40 km, by dotrzeć do bazy w Żytomierzu i rozpocząć misje bojowe.
Trudne początki i walka o przewagę w powietrzu
Viking przyznał, że obawiał się, iż "przegapi wojnę", gdy ta wybuchła, przebywając w kompleksie zdrowotnym. Po załatwieniu formalności ruszył do jednostki, gdzie drogi były zakorkowane, a transport publiczny praktycznie nie działał. Ostatecznie zdecydował się na pieszą wędrówkę, by nie tracić czasu.
Po dotarciu do bazy, pilot natychmiast rozpoczął loty bojowe nad obwodem kijowskim. Jak wspominał: "dotarłem do Żytomierza i już rano zacząłem wykonywać misje bojowe, pierwsze loty były do obwodu kijowskiego, najpierw w dzień, potem w nocy, pierwsze loty były też takie, że nie zdawałem sobie sprawy, że to wojna".
Dlaczego jest problem z recyklingiem plastiku?
Su-27 w służbie Sił Powietrznych Ukrainy
Viking podkreślił, że na początku wojny ukraińscy piloci musieli radzić sobie bez wsparcia obrony powietrznej. - W tym czasie nie było obrony powietrznej, a my byliśmy tu sami, (...) byliśmy pierwszą linią, a oni [Rosjanie] ciągle próbowali przedostać się tutaj Su-34, Su-35 w nocy na ekstremalnie niskich wysokościach – relacjonował.
Pilot zwrócił uwagę na przewagę technologiczną rosyjskich maszyn: "nasze celowniki są dwa pokolenia za nimi, rakiety są za nimi". Mimo to, ukraińscy lotnicy skutecznie odpierali ataki, prowadząc nawet po kilka powietrznych bitew każdej nocy.
Nowoczesne uzbrojenie zwiększa skuteczność
Siły Powietrzne Ukrainy wykorzystują myśliwce Su-27 do przechwytywania i niszczenia wrogich celów powietrznych. Dzięki wsparciu państw zachodnich, maszyny te zostały wyposażone w nowoczesne pociski, takie jak AGM-88 HARM, co pozwala skuteczniej zwalczać rosyjskie systemy radarowe i obronę przeciwlotniczą.