Setki Javelinów dla Polski. Ukraińcy już komentują
18 września szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o zgodzie udzielonej przez Departament Stanu na sprzedaż Polsce dużej liczby wyrzutni i pocisków Javelin. Analitycy ukraińskiego portalu Defense Express specjalizującego się w tematyce militarnej komentując to ogłoszenie zastanawiają się, czy taki zakup ma sens.
Jak ujawnił szef MON, chodzi o 253 wyrzutnie i ponad 2506 pocisków (wraz z niezbędnym zapasem części zamiennych). Łączna wartość transakcji ma sięgnąć maksymalnie 780 mln dolarów.
Wyrzutnie FGM-148F dla polskiej armii. Zwróciły uwagę Ukraińców
Ukraińcy nawiązują do doświadczeń ich armii wyciąganych z trwającej wojny z Rosją. Wskazują na dużą rolę odgrywaną przez drony, które w ich opinii "niemal przejęły rolę broni przeciwpancernej", do której zalicza się Javelin.
"Polska zamierza zakupić 253 wyrzutnie FGM-148F Javelin i 2506 pocisków. Biorąc pod uwagę skuteczność nowoczesnych dronów przeciwko rosyjskim czołgom, może się to wydawać dziwną decyzją, ponieważ będą musieli wydać nawet 780 milionów dolarów" - piszą analitycy Defense Express.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za takim zakupem dla polskiej armii może zdaniem Ukraińców przemawiać chęć dozbrojenia polskich jednostek piechoty lekkiej, w szeregach których ppk (przeciwpancerny pocisk kierowany) Javelin dobrze się sprawdza. Jest sprzętem mobilnym (wyrzutnia wraz z pociskiem waży nieco ponad 20 kg), który działa na zasadzie "wystrzel i zapomnij" (po wystrzeleniu nie trzeba już naprowadzać pocisku na cel), pozwalając na rażenie celów znajdujących się w zasięgu od 65 m do 4750 m.
Przewaga ppk Javelin nad dronami
Ukraińcy dodają, że masowo wykorzystywane drony niewielkich rozmiarów mogą razić cele znajdujące się w większej odległości, ale mają mniejszą siłę rażenia niż pociski systemu Javelin.
"Należy zauważyć, że Javelin, mimo krótszego zasięgu, niemal na pewno unieruchomi pojazdy opancerzone wroga, co potwierdziło się również na Ukrainie. W tym czasie może być potrzebnych nawet do 10 bezzałogowców, w zależności od ochrony pojazdu. Nie wspominając już o technologii wystrzel i zapomnij, która upraszcza korzystanie z ppk" - dodają analitycy Defense Express.