Rosja zmienia taktykę. Rzadziej używają bombowców
Rosyjskie dowództwo testuje nowy model ataków rakietowych na Ukrainę. Zamiast bombowców Tu-95 i Tu-160 rośnie użycie pocisków Iskander-K, Ch-59/69 oraz MiG-31K z Kindżałami.
Ukraińskie kanały monitorujące działania na froncie opisują zmianę podejścia Kremla do uderzeń na infrastrukturę Ukraińców. Kluczowy problem to niska skuteczność ataków opartych na lotnictwie dalekiego zasięgu. Przygotowania do lotów bombowców Tu-95 i Tu-160 są długie i czytelne dla przeciwnika, co zmniejsza element zaskoczenia. Wobec tego Rosjanie stawia na inne metody ataku.
Więcej uderzeń Iskanderami i Kindżałami
W miejsce takich operacji Rosja coraz częściej sięga po inne środki rażenia. Chodzi o lądowe wyrzutnie pocisków manewrujących Iskander-K, większe użycie lotnictwa taktycznego z rakietami Ch-59/69 oraz myśliwce MiG-31K, które przenoszą pociski aeroballistyczne Kindżał. Te środki skracają czas przygotowań i utrudniają wczesne wykrycie.
Według portalu Defense Romania ta zmiana taktyki daje Ukraińcom mniej czasu na przygotowanie systemów obrony przeciwlotniczej. Ukraińskie jednostki nie mogą już tak łatwo przewidywać okna czasowego, jak przy nalotach bombowców strategicznych, co zwiększa presję na dowodzenie i logistykę.
Jednocześnie lotnictwo dalekiego zasięgu wciąż pozostaje ważnym elementem rosyjskiej triady uderzeniowej. Zastosowanie Tu-95 i Tu-160 może być jednak wybiórcze, gdy bardziej elastyczne i szybciej uruchamiane systemy rażenia zapewniają efekt bez wyraźnych sygnałów nadciągającego ataku.
Iskandery i Kindżały
Wyjaśnijmy, że coraz częściej używane przez Rosjan bronie, czyli Iskandery, to pociski balistyczne z rakietowym napędem na paliwo stałe, zdolne do osiągania prędkości ponad 7 Ma (ponad 8,5 tys. km/h), co czyni je niezwykle trudnymi do zestrzelenia. Model Iskander-M może być wyposażony w różne głowice, takie jak odłamkowo-burzące, penetrujące, kasetowe oraz nuklearne.
Z kolei rakiety Ch-47 Kindżał mają zasięg ok. 2 tys. km i według rosyjskich danych, mogą osiągnąć prędkości od 8 do 10 Ma, czyli od 9,8 tys. km/h do 12,2 tys. km/h. Mogą one startować z obszarów Białorusi lub rejonów przygranicznych Rosji, co umożliwia im dosięgnięcie całego terytorium Ukrainy.