Płuco świni dla człowieka. Pierwszy taki przeszczep w Chinach
Chińscy naukowcy dokonali pierwszego w historii przeszczepu płuca od świni do człowieka. Eksperyment przeprowadzono na pacjencie w stanie śmierci mózgowej, a wyniki opublikowano w "Nature Medicine".
W maju 2024 r. w Guangzhou przeprowadzono pierwszy udokumentowany przeszczep płuca od świni do człowieka. Pacjent, będący w stanie śmierci mózgowej, był monitorowany przez dziewięć dni pod kątem reakcji immunologicznej i infekcji. Naukowcy zakończyli eksperyment "po osiągnięciu głównych celów badawczych" oraz na prośbę rodziny.
Nowe wyzwania w transplantologii
Przeszczep płuca od świni to kolejny krok w dziedzinie ksenotransplantacji. Jest to zabieg polegający na przeszczepieniu narządów między gatunkami. Jednym z przykładów jest przeszczep świńskich nerek i serca do ludzkiego ciała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sławosz, Sławosz!". Polski astronauta powitany po wylądowaniu w Polsce
Pacjent w Guangzhou nie odrzucił natychmiast płuca, pojawiła się reakcja immunologiczna i uszkodzenia organu. Naukowcy podkreślają, że przed wprowadzeniem tej metody do praktyki klinicznej konieczne są dalsze badania.
"Musimy pozostać ostrożni; obecne dowody nie wspierają klinicznego zastosowania ksenotransplatcji serca" - zaznaczył Jianxing He, główny autor badania.
Jak sam dodał, potrzebne są dłuższe próby na pacjentach w stanie śmierci mózgowej, aby zminimalizować uszkodzenia płuc.
Potencjalne korzyści i wyzwania
Eksperci uważają, że badanie to jest kluczowym krokiem w kierunku przeszczepów od zwierząt do ludzi. Ankit Bharat z Northwestern Medicine zauważa, że jeśli uda się zapewnić bezpieczeństwo i skuteczność, może to zrewolucjonizować transplantologię. Obecnie wielu pacjentów czeka na przeszczepy płuc, a dostępność zdrowych organów jest ograniczona.
Mimo potencjalnych korzyści, ksenotransplantacja budzi kontrowersje etyczne. Insoo Hyun z Harvard Medical School Center for Bioethics mówi, że mimo potencjalnych korzyści dla człowieka, wątpliwym moralnie jest hodowanie zwierząt wyłącznie w celu pozyskiwania ich narządów. Tak samo problematyczne dla niego jest wykonywanie operacji na pacjentach w stanie śmierci mózgu, kiedy nie mogą wyrazić werbalnie zgody na zabieg.
Nawet jeśli metoda okaże się bezpieczna, może prowadzić do powstania systemu dwupoziomowego, gdzie niektórzy pacjenci otrzymują organy zwierzęce, a inni ludzkie. To rodzi pytania o jakość i dostępność różnych typów organów.