Philips i LG: test dwóch niedrogich monitorów z matrycami IPS

Philips i LG: test dwóch niedrogich monitorów z matrycami IPS

Philips i LG: test dwóch niedrogich monitorów z matrycami IPS
09.02.2012 12:32

IPS to typ matrycy LCD, który utożsamiany jest z wysoką jakością obrazu. Zobacz pojedynek dwóch monitorów z taką właśnie matrycą: Philips 227E3QPHSU i LG IPS236.

IPS to typ matrycy LCD, który utożsamiany jest z wysoką jakością obrazu. Dawniej monitory z ekranami IPS były bardzo drogie. Dziś możemy stać się posiadaczami 22 lub 23-calowego modelu za 600-800 złotych.

Wybierając nowy monitor szukamy zwykle urządzeń z panoramicznym ekranem o przekątnej 22-2. cale i rozdzielczości Full HD, czyli 1920x1080 pikseli. Takie modele mają najlepszy stosunek ceny do jakości. Jednak większość monitorów w tej klasie wyposażono w standardowe matryce LCD typu TN.

Przyciągają one naszą uwagę bardzo krótkimi czasami reakcji, ale nie mają zbyt dobrych kątów widzenia. Wada ta nie dotyczy ponoć matryc IPS. Komputerświat.pl przyjrzał się więc dwóm niedrogim urządzeniom IPS pochodzącym od firm LG i Philips. A oto wyniki testu.

Obraz
© W bezpośrednim porównaniu wizualnym LG sprawia nieco lepsze wrażenie, szczególnie gdy ocenie podlega podstawa monitora (fot. www.komputerswiat.pl)

Pierwsze wrażenie

Obudowy Philipsa 227E3QPHSU i LG IPS236 wykonano z czarnego, błyszczące plastiku. Trudno powiedzieć, które z urządzeń ma ładniejszą ramkę wokół ekranu. Jednak bez dwóch zdań jakość nóżki i stopy monitora LG bije na głowę, nieco rachitycznie prezentującą się podstawę Philipsa. W LG zrobiona jest ona z przezroczystego plastiku, o lekko różowym zabarwieniu. Pomysł prosty, a bardzo efektowny.

Obraz
© Półprzezroczysta nóżka monitora LG dodaje urządzeniu elegancji (fot. www.komputerswiat.pl)

Pod względem funkcjonalności obie podstawy są podobne. Oferują tylko możliwość zmiany nachylenia ekranu w pionie, w zakresie około 20 stopni. Brakuje regulacji wysokości ekranu, obrotu ekranu w poziomie i funkcji pivot.

Z tyłu obu monitorów znajdziemy bardzo uniwersalny zestaw połączeń - HDMI, DVI oraz analogowy D-Sub. LG ma dodatkowo wyjście słuchawkowe (szkoda, że z tyłu), a Philips wyjście analogowe sygnału audio z portu HDMI.

Obraz
© Z tyłu monitora LG widać cztery otwory służące do zamocowania uchwytu VESA oraz bogaty zestaw gniazd połączeniowych (fot. www.komputerswiat.pl)

Oba monitory mają stosunkowo proste graficznie i czytelne menu ekranowe. Programiści Philipsa nie wiedzieli chyba jednak, że firma planuje sprzedawać monitory także w Polsce i zapomnieli dodać polską wersję językową menu. A dziś takie przeoczenie to spory nietakt!

Obraz
© Firma Philips opracowała menu ekranowe w 9 różnych językach, także w tureckim, ale zapomniała o polskich użytkownikach. Intrygująca jest informacja o samym urządzeniu (po prawej) - model się zgadza, ale przed nim, zamiast Philips, widnieje słowo Meridian, które, jak informuje, producent określa generację monitora (fot. www.komputerswiat.pl)

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: avast! 7 beta do pobraniaavast! 7 beta do pobrania

Konstrukcja

Philips ma ekran o przekątnej 2. cale. LG oferuje jeden cal więcej. Oba ekrany wyświetlają obraz o natywnej rozdzielczości Full HD, czyli 1920x1080 pikseli.

Producenci wykorzystali do podświetlenia matryc rozlokowane na ich krawędziach diody LED. Dzięki temu obudowy ekranów są stosunkowo szczupłe i wyglądają atrakcyjnie. LG pozwala nam zamocować ekran na ścianie. W Philipsie nie ma wymaganego do tego celu mocowania typu VESA.

Obraz
© Oba monitory (LG po lewej) do podświetlenia panelu wykorzystują diody LED. Dzięki temu mają smukłe obudowy ekranów z charakterystycznymi pogrubieniami, w których ukrywają się między innymi gniazda połączeniowe (fot. www.komputerswiat.pl)

Na biurku monitory stoją pewnie, ale z powodu delikatnych stóp (szczególnie Philips) mają lekką tendencję do chybotania się przy stuknięciu w obudowę lub w biurko.

Sterowanie ustawieniami obu urządzeń odbywa się dzięki dotykowym przyciskom umieszczonym w prawym dolnym rogu obudowy ekranu. Ich obsługa wymaga nieco przyzwyczajenia, szczególnie w słabym świetle, gdyż nie są one pod palcem wyczuwalne, ani podświetlane.

Obraz
© Gdzie jest panel dotykowy monitora? W dzień nie będziemy mieć problemu z obsługą, ale w słabym świetle łatwo trafić w niewłaściwe pole dotykowe. Nie są one bowiem podświetlane i zupełnie ich nie widać. Niewiele pomagają nawet podpowiedzi wyświetlane na dole menu ekranowego monitora LG (fot. www.komputerswiat.pl)

Jakość obrazu

Matryce IPS mają słabszy czas reakcji niż ekrany TN. Te ostatnie uzyskują zwykle wyniki na poziomie 4-6 milisekund. Tymczasem uczestnicy testu potrzebują na zapalenie i wygaszenie piksela 13,5 milisekundy (LG) i 11,4 milisekundy (Philips). Nie oznacza to jednak, że na ich ekranach będziemy stale widzieli denerwujące smużenie. Do poprawnego wyświetlenia typowej dla monitorów LCD częstotliwości odświeżania obrazu (60Hz) wymagany jest bowiem czas reakcji krótszy niż 1. milisekund. Jednak fani dynamicznych gier FPS powinni dwa razy zastanowić się zanim wybiorą któreś z prezentowanych urządzeń.

Oba panele wyświetlają bardzo podobną i jednocześnie bardzo dobrą przestrzeń kolorów. Drobne braki widać jedynie w zakresie barw niebieskich. Po panelach IPS spodziewaliśmy się jednak nieco lepszego wyniku, który bardziej odstawałby od ocen nowoczesnych monitorów z matrycami TN.

Firmie LG udało się wykonać bardzo równomierne podświetlenie ekranu. Maksymalna niejednolitość świecenia koloru białego wyniosła jedynie 1. procent. Nieco gorzej wypadł Philips z 20 procentową nierównomiernością. Jest to jednak nadal wynik zasługujący na szkolną piątkę z minusem.

Zgodnie z oczekiwaniami, kąty widzenia w testowanych monitorach okazały się lepsze niż w wypadku modeli TN. Uwzględniając normy testowe Komputer Świata (granicą jest utrata jasności do 20 procent wartości początkowej mierzonej prostopadle do ekranu), LG oferuje kąty widzenia: 130 stopni w poziomie i 90 stopni w pionie.

Obraz
© Jak wygląda czarny kolor widziany od góry (górny obraz) i od dołu (obraz na dole) testowanych ekranów? LG po lewej, Philips po prawej. (fot. www.komputerswiat.pl)

Dla Philipsa wyniki te wynoszą odpowiednio 120 i 90 stopni. W praktyce oznacza to bardzo dobrą jakość obrazu, nawet podczas wspólnego oglądania filmu na ekranie monitora przez kilka osób.

Obraz
© Ta sama czerń, ale tym razem widziana pod dużym kątem w poziomie. LG po lewej, Philips po prawej. (fot. www.komputerswiat.pl)

Jasność świecenia paneli w standardowych ustawieniach fabrycznych jest dobra i również bardzo podobna - 20. cd/m2 dla LG i 199 cd/m2 dla Philipsa. Oba monitory uzyskują także zbliżony współczynnik kontrastu. Dla LG wynosi on 923:1, a dla Philipsa - 1106:1.

Pobór prądu

Ile będzie nas kosztowało użytkowanie testowanych monitorów? LG IPS 23. pobiera podczas pracy 32,6 wata, a w trybie uśpienia i czuwania 0,22W. Uwzględniając koszt energii w podstawowej taryfie G11 i pracę monitora przez 8 godzin dziennie posiadanie urządzenia LG obciąży rocznie nasz portfel kwotą 43 złotych.

Nieco tańsze będzie posiadanie Philipsa 227E3QPHSU - 3. złotych rocznie. Zużywa on bowiem podczas pracy 29,2 wata, a w stanie uśpienia i czuwania zaledwie 0,07 wata.

Czy warto?

Oba testowane monitory sprawdzą się dobrze w większości zastosowań i wyświetlą bardzo dobry obraz o intensywnych barwach oraz dużej ilości detali. Nieco powściągliwości powinni jednak zachować gracze specjalizujący się w dynamicznych strzelankach. Dla nich czasy reakcji na poziomie 12-1. milisekund mogą okazać się już niezbyt komfortowe.

Za panel IPS w monitorze musimy dopłacić około 15. złotych w porównaniu do ceny podobnie wyposażonych monitorów TN. Warto, jeżeli zajmujemy się amatorsko obróbką zdjęć, montowaniem filmów czy grafiką komputerową. Do surfowania po internecie i codziennej prostej pracy biurowej inwestycja taka raczej się nie opłaca.

Które urządzenie zwyciężyło w porównaniu? LG ma większy ekran i objęty jest gwarancją „Punkt Honoru”, która uprawnia nas do wymiany urządzenia w wypadku zauważenia jakiegokolwiek uszkodzonego piksela w ciągu miesiąca od daty zakupu. Ma też minimalnie słabszy kontrast, nieco dłuższy czas reakcji i wyższą cenę niż Philips. Holender wygląda z kolei trochę mniej atrakcyjnie, ma słabszą równomierność podświetlenia i brakuje w nim polskojęzycznego menu. Podczas pracy zużywa za to mniej energii i mniej kosztuje. Po zsumowaniu zalet i wad LG IPS23. o włos pokonuje w tym starciu Philipsa 227E3QPHSU.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: avast! 7 beta do pobraniaavast! 7 beta do pobrania

  1. miejsce

LG IPS236

Obraz
© (fot. www.komputerswiat.pl)

Dane techniczne:
- panoramiczna matryca IPS o przekątnej 23 cale i rozdzielczości 1920x1080 pikseli
- ekran podświetlany umieszczonymi na krawędziach diodami LED
- jasność świecenia - 203 cd/m
- współczynnik kontrastu - 993:1
- nierównomierność podświetlenia matrycy - 15%
- temperatura barwowa (ustawienia fabryczne) - 5870K
- jakość odzwierciedlania kolorów - bardzo dobra
- czas reakcji matrycy - 13,5 milisekundy
- kąty widzenia (przy utracie jasności do 20% jasności zmierzonej prostopadle do ekranu) - 130 stopni w poziomie i 90 stopni w pionie
- pobór energii: praca - 32,6 W, stan uśpienia - 0,22 W, wyłączony - 0,22 W
- gwarancja 2 lata realizowana w systemie door- to-door

Wyniki testu:

- Jakość obrazu - 8/10
- Jakość wykonania - 7/10
- Wygoda obsługi - 6/10
- Możliwości połączeniowe - 8/10
- Serwis - 9/10
- Jakość dźwięku - 0/10
- Ocena ogólna - 8/10

Cena:

Plusy:

- dobra jakość obrazu
- wysoki kontrast
- równomierne podświetlenie matrycy
- bardzo dobre kąty widzenia w poziomie i dobre w pionie
- bogaty zestaw wejść wideo

Minusy:

- dość długi czas reakcji
- spore zużycie energii
- zewnętrzny zasilacz
- brak podświetlenia dotykowego panelu sterującego
- brak wbudowanych głośników
- słabe możliwości regulacji ustawienia ekranu

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: avast! 7 beta do pobraniaavast! 7 beta do pobrania

  1. miejsce

Philips 227E3QPHSU

Obraz
© (fot. www.komputerswiat.pl)

Dane techniczne:
- panoramiczna matryca IPS o przekątnej 22 cale i rozdzielczości 1920x1080 pikseli
- ekran podświetlany umieszczonymi na krawędziach diodami LED
- jasność świecenia - 199 cd/m2
- współczynnik kontrastu - 1106:1
- nierównomierność podświetlenia matrycy - 20%
- temperatura barwowa (ustawienia fabryczne) - 6520K
- jakość odzwierciedlania kolorów - bardzo dobra
- czas reakcji matrycy - 11,4 milisekundy
- kąty widzenia (przy utracie jasności do 20% jasności zmierzonej prostopadle do ekranu) - 120 stopni w poziomie i 90 stopni w pionie
- pobór energii: praca - 29,2W, stan uśpienia - 0,07W, wyłączony - 0,07 W
- gwarancja 2 lata realizowana w systemie door- to-door

Wyniki testu:

- Jakość obrazu - 8/10
- Jakość wykonania - 6/10
- Wygoda obsługi - 5/10
- Możliwości połączeniowe - 8/10
- Serwis - 7/10
- Jakość dźwięku - 0/10
- Ocena ogólna - 7/10

Cena:

  1. złotych

Plusy:

- dobra jakość obrazu
- wysoki kontrast
- dobre kąty widzenia w poziomie i w pionie
- bogaty zestaw wejść wideo
- czujnik obecności przed monitorem

Minusy:

- dość długi czas reakcji
- brak podświetlenia dotykowego panelu sterującego
- brak wbudowanych głośników
- słabe możliwości regulacji ustawienia ekranu

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: avast! 7 beta do pobraniaavast! 7 beta do pobrania

Obraz
Źródło artykułu:Komputer Świat
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)