Ostatnie sekundy przed lądowaniem. Tak wyglądało wodowanie
Załoga misji Ax-4 bezpiecznie wróciła na Ziemię w kapsule Dragon "Grace". Jak wyglądały ostatnie sekundy przed wodowaniem? Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) opublikowała nagranie tego ważnego momentu.
Sławosz Uznański-Wiśniewski wrócił na Ziemię wraz z resztą załogi misji Ax-4, która wyruszyła w kosmos 25 czerwca 2025 r. Astronautów czeka teraz intensywna rehabilitacja i badania medyczne, które są niezbędne po pobycie w kosmosie. Cofnijmy się jednak do samego momentu lądowania kapsuły Dragon w Pacyfiku. ESA opublikowała krótkie nagranie, na którym widać ostatnie sekundy przed wodowaniem.
Przypomnijmy, że tuż przed lądowaniem kapsuła pokonała najbardziej newralgiczny punkt całego procesu powrotu - czyli wejście w atmosferę i chwilowy blackout (utrata łączności). W tym czasie Dragon poruszał się z prędkością 25 tys. km/h, a jego osłona termiczna rozgrzewała się do czerwoności, co spowodowało powstanie tzw. kokonu plazmy odpowiedzialnego za utratę łączności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Test piekarnika Amica Piekarnik do zabudowy ED975398BA+ X-TYPE STEAM P Amica
Po kilku minutach jednak Dragon odzyskał możliwość prowadzenia komunikacji i poruszając się z mniejszą prędkością, na wysokości ok. 5 km otworzył pierwszy zestaw spadochronów. Kolejne otworzyły się niżej - na wysokości ok. 2 km. Ostatecznie kapsuła spadła do oceanu, poruszając się z prędkością ok. 25 km/h, co widać na nagraniu opublikowanym przez ESA.