Nielubiane przez pasażerów tramwaje mogą stać się gratką dla kolekcjonerów. Albo... ogrodników. Łódź po raz kolejny próbuje sprzedać stare i wysłużone Konstal 805Na. Teraz cena powinna być niższa.
Ile kosztuje stary i niepotrzebny tramwaj? Zaskakująco… niedużo. Na początku 2019 roku Łódź wystawi na sprzedaż 42 wagony. Najstarszy z nich pochodzi z końca lat 70. Możemy spodziewać się, że za stary wagon trzeba będzie zapłacić co najmniej 24 tysięcy zł.
Oczywiście to spora kwota, ale przecież nie zaporowa. Ot, nieco więcej niż dwa zegarki czy pistolety powstałe na stulecie powstania Marynarki Wojennej i odzyskania niepodległości.
Jak informuje Radio Łódź, pierwsza oczekiwana cena w przetargu była za wysoka. "Chcieliśmy otrzymać kwotę od 30 do 36 tys. natomiast oferty opiewały na 24 tys. zł" - tłumaczyła w rozmowie z radiem Agnieszka Magnuszewska z MPK Łódź. Możemy więc spodziewać się, że miasto obniży nieco oczekiwania.
Po co komuś stary wagon? Podobno w Łodzi robiło się z nich altanki ogrodowe. Jeżeli więc brakuje wam pomysłu na wyposażenie ogrodu, to czekajcie na styczniowy przetarg.
Potraktujcie to jako niezłą okazję. W końcu gdy Łódź kupiła niedawno nowe tramwaje Pesa Swing, to za sztukę zapłaciła od 6 do 6,5 mln zł. Około 20 tysięcy to promocja - nawet jeśli weźmiemy pod uwagę zużycie.
