Coraz więcej potężnych bombowców. Produkcja B-21 Raider nabiera tempa

B-21 Raider to strategiczny bombowiec, który ma stać się kluczowym elementem amerykańskich sił powietrznych. Jego konstrukcja opiera się na technologii stealth, a także na otwartej architekturze systemów, co umożliwia szybkie modernizacje. Dzięki temu B-21 może dostosowywać się do zmieniających się zagrożeń przez wiele dekad.

Serwis Bulgarian Military przypomina, że Northrop Grumman przyjęło nowatorskie podejście do produkcji B-21, integrując testy i produkcję na jednej linii. Dzięki temu minimalizowane są różnice między prototypami a jednostkami operacyjnymi, co przyspiesza przejście do pełnej gotowości operacyjnej. Pierwszy B-21, nazwany Cerberus, odbył swój dziewiczy lot w listopadzie 2023 r.

Produkcja B-21 wiąże się jednak z wyzwaniami finansowymi. Northrop Grumman odnotowało straty w wysokości 477 mln dolarów w pierwszym kwartale 2025 r., co wynika z rosnących kosztów produkcji. Mimo to firma oczekuje, że pełna produkcja przyniesie jej oczekiwane zyski.

Bombowiec B-21 Raider to najnowszy i najbardziej zaawansowany technologicznie samolot strategiczny Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, który w założeniach ma wyznaczyć nowy standard prowadzenia działań w przestrzeni powietrznej w XXI wieku. Samolot zaprojektowano z myślą o przełamywaniu najbardziej zaawansowanych systemów obrony powietrznej, z naciskiem na pełną sieciocentryczność, wysoką autonomiczność i niską wykrywalność – cechy, które mają dać USA przewagę w potencjalnych konfliktach z równorzędnymi przeciwnikami, jak Chiny czy Rosja.

B-21 Raider został zbudowany z wykorzystaniem najnowszych materiałów kompozytowych i pokryć pochłaniających fale radarowe, a jego systemy pokładowe – w tym sensory, radary i systemy walki elektronicznej – tworzą zintegrowane środowisko, które pozwala maszynie na prowadzenie misji w całkowitym ukryciu. Co więcej, B-21 jest pierwszym bombowcem "cyfrowym" – zaprojektowanym w pełni w środowisku wirtualnym, co ma ułatwić jego wspomnianą modernizację, serwisowanie oraz integrację z przyszłymi systemami uzbrojenia i dowodzenia.

Na razie nie ma zbyt wielu dokładnych informacji na temat możliwości i osiągów B-21. Wiadomo jednak, że Raider będzie samolotem dalekiego zasięgu, zdolnym do uderzeń konwencjonalnych i nuklearnych z terytorium USA. W odróżnieniu od swoich poprzedników, B-21 ma być również maszyną przystosowaną do działań w sieci – z możliwością współpracy z bezzałogowymi skrzydłowymi, satelitami i innymi platformami bojowymi w czasie rzeczywistym. Siły Powietrzne USA ujawniły, że Raider będzie mieć możliwość operowania zarówno z baz lądowych, jak i – potencjalnie – z wysuniętych lotnisk, co zwiększa jego elastyczność w reagowaniu na kryzysy.

Uzbrojenie B-21 ma obejmować szeroki wachlarz precyzyjnych bomb konwencjonalnych, jak również głowice nuklearne – B61-12 oraz B83 – a także pociski manewrujące AGM-158 JASSM oraz JASSM-ER. W przyszłości samolot ma otrzymać także zdolność przenoszenia nowej generacji pocisków hipersonicznych, co dodatkowo zwiększy jego potencjał odstraszania.

Maszyna nie została jeszcze oficjalnie wcielona do służby. Amerykanie zakładają, że pierwsze egzemplarze mają trafić do jednostek bojowych jeszcze przed końcem dekady. Docelowo Pentagon chce mieć co najmniej 100 takich bombowców. B-21 Raider ma stać się fundamentem amerykańskiej strategii lotniczej, łącząc w sobie zasięg B-52, elastyczność B-1 i niewykrywalność B-2. Planowane jest rozmieszczenie pierwszych jednostek w bazach w Dakocie Południowej, Missouri i Teksasie.