Co twój szef może zobaczyć na Facebooku?

Co twój szef może zobaczyć na Facebooku?

Co twój szef może zobaczyć na Facebooku?
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl
29.10.2012 11:25

Zapytano 4400 młodych osób w wieku 18 - 25 lat z całego świata, w jaki sposób zarządzają oni swoimi internetowymi profilami oraz czy potrafią określić granicę między życiem osobistym, a zawodowym.

25 proc. użytkowników ma szefa wśród znajomych na Facebooku

Większość osób w grupie wiekowej 1. - 25 lat przyznaje, że będąc w pracy, po kryjomu korzysta ze smartfonów w celu przeglądania serwisów społecznościowych.

Okazuje się także, iż średnio jeden na ośmiu młodych pracowników wyładowuje swoją frustrację w sieci (komentując wydarzenia w firmie), a tylko 4. proc. z nich ukrywa swoje komentarze przed pracodawcami - 25 proc. tych osób rzeczywiście ma swoich pracodawców wśród "znajomych"!

Warto zwrócić uwagę, że to właśnie ludzie z badanej grupy wiekowej radzą sobie w internecie naprawdę dobrze. Mimo tego, połowa z nich chciała by usunąć z sieci niestosowne zdjęcia. Druga połowa nawet nie rozważa takiej możliwości.

Tylko 40 proc. młodych internautów myśli o ochronie danych osobowych

Internetowe profile, które prowadzimy, mają wpływ na każdą dziedzinę naszego życia. Powinniśmy wziąć odpowiedzialność za informacje, które umieszczamy w internecie - tylko 4. proc. osób przejmuje się faktem, że w sieci znajdują się ich dane osobowe. Ponadto tylko 4 na 10 badanych osób stosuje narzędzia służące zwiększonej ochronie prywatności w serwisach społecznościowych.

Jak zadbać o profesjonalny wizerunek w sieci

1. Pomyśl, zanim skomentujesz

Choć wydaje się to oczywiste, niektórzy z nas (pod wpływem emocji lub braku czasu na zastanowienie) odpisują i umieszczają komentarze niemal natychmiast. Nawet jeśli kilkukrotnie przeczytasz umieszczany przez siebie post, zawsze staraj się wrócić do niego po jakimś czasie. Nieważne, czy to Facebook czy Twitter - to, co wydaje się być właściwe w danym momencie, chwilę później może być już nieodpowiednie do sytuacji. Pamiętaj, że informacja (zdjęcie, wpis, komentarz) raz wrzucone do sieci zwykle zostaje tam na zawsze. Wbrew pozorom, internetowym „bohaterem”. zostać naprawdę łatwo. Warto się tylko zastanowić czy pracodawca to doceni?

2. Dostosuj swoje ustawienia prywatności

Dla wielu z nas Facebook jest zbiorowiskiem ludzi, których spotkaliśmy w różnym czasie i okolicznościach. Ludzi o różnych zainteresowaniach i co ważniejsze - różnym stosunku wobec nas (także zawodowym). A jednak rozmawiamy z nimi tak, jakby znajdowali się z nami w jednym pokoju. Dostosowanie swoich ustawień prywatności pomoże zatrzymać prywatne wpisy zanim dostaną się one w niewłaściwe miejsce (w razie wątpliwości, lepiej jest zastosować wskazówkę numer 1). Zaprosiłeś do znajomych szefa, wykładowcę? Twoje komentarze, filmiki, zdjęcia i weekendowe wyczyny niekoniecznie muszą wzbudzać w nich zachwyt.

3. Znaj i szanuj zasady swojej firmy

Nawet jeżeli firma nie ustaliła zasad korzystania z sieci społecznościowych, i tak możesz zostać zwolniony za nieposłuszeństwo! Miej się więc na baczności podczas korzystania z serwisów społecznościowych, aby uniknąć powiedzenia czegoś, czego pracodawca może nie tolerować.

Jeśli chodzi o rozmowy z pracodawcą, najlepszym sposobem jest wyobrazić sobie, że rozmawiamy o firmie w charakterze urzędowym. Zapobiegniesz dzięki temu zdradzeniu sekretów handlowych i naruszeniu reputacji twojej organizacji - co mogłoby doprowadzić do zwolnienia.

4. Sprawdź swoje dane online

Warto skorzystać z kilku narzędzi do identyfikacji i porządkowania profili społecznościowych, jak Google Alerts, Google Dashboard, SocialMention i WhosTalking. Pamiętaj, też o personalizacji wyszukiwań przez Google (podczas sprawdzania, warto wylogować się z konta Google). Nie kończ sprawdzania tylko na pierwszej stronie wyszukiwań, zawsze warto sprawdzić te kilka podstron więcej.

5. Niech sieci społecznościowe wyświadczą ci przysługę

Wykorzystaj internet na swoją korzyść. Rozpocznij od Goldenline, Profeo, LinkedIn i nie obawiaj się zapytać o rekomendację, gdy już utworzysz profil i nawiążesz znajomości. Załóż konto na Twitterze, zacznij prowadzić swój blog lub otwórz stronę internetową, aby sieć wyświadczyła ci przysługę i pomogła wypromować twoją osobę. Twoje nazwisko to najpotężniejsza marka, o którą możesz zadbać!

Co robisz, by poprawić swój cyfrowy wizerunek? Czy ty lub twój znajomy umieścił w sieci coś, co wpłynęło na Twoje relacje z pracodawcą? Warto o tym pomyśleć zawczasu, bo konsekwencje mogą być naprawdę trudne do przewidzenia.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)