#blockduda. Sprawdzamy, czy uda się zablokować prezydenta

Po wypowiedziach o "ideologii LGBT" prezydenta Andrzeja Dudy w internecie ruszyła akcja mająca na celu usunięcie go z mediów społecznościowych. Sprawdzamy, czy ma szanse powodzenia.

Profil Andrzeja Dudy na Instagramie zgłoszony za mowę nienawiści#blockduda trenduje na razie głównie na Facebooku
Źródło zdjęć: © Facebook
Bolesław Breczko

W środę 10 czerwca prezydent Andrzej Duda podpisał kartę rodziny, która mówi m.in. o "ochronie dzieci przed ideologią LGBT" i "zakazie propagowania ideologii LGBT w instytucjach publicznych". Prezydent później porównał też "ideologię LGBT" do komunistycznej indoktrynacji w czasach PRL oraz powiedział, że "próbuje nam się wmówić, że LGBT to ludzie, a to ideologia". 

Ten ciąg wydarzeń, oraz wypowiedzi w podobnym tonie innych działaczy Prawa i Sprawiedliwości spowodowały oburzenie nie tylko w środowisku osób LGBT. Na Facebooku i Twitterze pojawiła się akcja #blockduda, której celem jest zbanowanie prezydenta w mediach społecznościowych za mowę nienawiści przeciwko osobom LGBT. Sprawdzamy, czy akcja ma szanse powodzenia. 

Mowa nienawiści

Termin "mowa nienawiści" jest stosunkowo nowy, ale niezwykle problematyczny w kontekście mediów społecznościowych. Największe z nich (w tym przypadku Facebook i Twitter) mają bardzo ostre reguły dotyczące mowy nienawiści i bez problemu usuwają, zawieszają i blokują użytkowników, którzy używają jej na ich portalach. Problemem jest jednak jasne określenie, gdzie leży granica pomiędzy mową nienawiści a wolnością wypowiedzi. 

Zobacz: Włodzimierz Czarzasty krytykuje "kartę rodziny"

Twitter i Facebook określają zachowania nienawiści jako: promowanie przemocy, atakowanie lub grożenie innym na podstawie ich rasy, pochodzenia, orientacji seksualnej, płci i tożsamości płciowej, religii, itp. Jako przykłady takiego zachowania Twitter podaje np. oczywiste "zamorduje cię", ale też mniej bezpośrednich gróźb, jak np.: "mam nadzieję, że umrzesz", lub "powinni być zastrzeleni". 

Twitter uważa też za niedopuszczalne wypowiedzi szerzące stereotypy, jak np. "wszyscy muzułmanie to terroryści". W tym kontekście do usunięcia mogą kwalifikować się też chętnie wypowiadane na polskim Twitterze słowa "większość pedofilów, to homoseksualiści". 

Facebook zabrania nietolerancji w stosunku do LGBT

Facebook zdecydowanie bardziej szczegółowo określa, jakie zachowania są niedopuszczalne. O wszystkich można przeczytać w regulaminie Facebooka, ale te, które mogą być rozpatrywane w kontekście wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy to te poniżej:

Odczłowieczanie w postaci porównań, uogólnień lub niedopuszczalnych stwierdzeń dotyczących stwierdzenia zaprzeczające istnieniu.

Wyrażenia oznaczające pogardę, definiowane jako przyznanie się do nietolerancji na podstawie cech chronionych, w tym m.in.: homofobii.

Jawne wykluczenie obejmujące m.in. takie określenia jak „wyrzucić” lub „nie wpuścić”.

Wykluczenie społeczne definiowane jako m.in. odmowa możliwości uzyskania dostępu do przestrzeni (w tym w Internecie) i usług społecznych.

Małe szanse na powodzenie #blockduda

Czy, któryś z powyższych punktów regulaminu wystarczy, aby usunąć konta Andrzeja Dudy. Prawdopodobnie nie z kilku powodów. Po pierwsze, prezydent nie prezentował swoich poglądów na wspomnianych serwisach, a podczas wieców wyborczych. Nawet więc jeśli jego słowa zostaną uznane za sprzeczne z regulaminem, to portale co najwyżej zablokują filmy prezydenta lub konta je rozpowszechniające.

Po drugie, Andrzej Duda oraz działacze PiS bardzo sprytnie nie wypowiadają się wprost o osobach homoseksualnych a o "ideologii LGBT". Dzięki temu mogą twierdzić, że nie mają problemu z takimi osobami , ale mają problem z bliżej nieokreślonym tworem, jakim jest "ideologia LGBT". 

Po trzecie, portale Facebook i Twitter są ostrożne w podejmowaniu akcji przeciwko osobom publicznym, gdy nie mają oczywistych powodów do tego. Np. Twitter dopiero w zeszłym tygodniu po raz pierwszy zrobił "fact check" prezydentowi Donaldowi Trumpowi, choć zamieszcza on nieprawdziwe informacje na tym portalu od początku swojej prezydentury. 

Akcja #blockduda ma raczej małe szanse powodzenia. Dużo skuteczniejsze byłoby zgłaszanie przez jej zwolenników poszczególnych wpisów działaczy PiS, którzy bezpośrednio łamią któryś z punktów regulaminu mediów społecznościowych.

Wybrane dla Ciebie
Rekordowo mała fala grawitacyjna. To może być rewolucja w astrofizyce
Rekordowo mała fala grawitacyjna. To może być rewolucja w astrofizyce
USA mają za mało myśliwców. Zapowiadają wielkie zakupy
USA mają za mało myśliwców. Zapowiadają wielkie zakupy
Rdza na Księżycu. Od pół wieku nikt jej się tam nie spodziewał
Rdza na Księżycu. Od pół wieku nikt jej się tam nie spodziewał
Chińczycy wysyłają tratwę ratunkową w kosmos. Wszystko przez kosmiczne śmieci
Chińczycy wysyłają tratwę ratunkową w kosmos. Wszystko przez kosmiczne śmieci
Powstaje baza PGE Baltica w Ustce. Obsłuży największą morską farmę wiatrową
Powstaje baza PGE Baltica w Ustce. Obsłuży największą morską farmę wiatrową
Za tą galaktyką ciągnie się ogon. Jest dłuższy od Drogi Mlecznej
Za tą galaktyką ciągnie się ogon. Jest dłuższy od Drogi Mlecznej
Zagraniczny sprzęt w Rosji. Używają go do produkcji broni
Zagraniczny sprzęt w Rosji. Używają go do produkcji broni
Teleskop Jamesa Webba jest rozchwytywany. Nie dla każdego astronoma
Teleskop Jamesa Webba jest rozchwytywany. Nie dla każdego astronoma
Największy sojusznik Rosji. Zaczyna pomagać jej w coraz mniejszym stopniu
Największy sojusznik Rosji. Zaczyna pomagać jej w coraz mniejszym stopniu
Odtworzyli hymn babiloński sprzed tysięcy lat. Pomogła sztuczna inteligencja
Odtworzyli hymn babiloński sprzed tysięcy lat. Pomogła sztuczna inteligencja
Rafale dla Kijowa. Ukrainiec o tym, jak wzmocnią armię
Rafale dla Kijowa. Ukrainiec o tym, jak wzmocnią armię
Australia ulepsza broń. Wyciągają wnioski z wojny w Ukrainie
Australia ulepsza broń. Wyciągają wnioski z wojny w Ukrainie