Zdzisław Starostecki: genialny Polak, który zbudował Amerykanom rakiety Patriot. Oskarżyli go o kradzież planów

Zdzisław Starostecki: genialny Polak, który zbudował Amerykanom rakiety Patriot. Oskarżyli go o kradzież planów03.02.2021 08:26
Źródło zdjęć: © Raytheon

Rakiety Patriot, które już niebawem mogą bronić polskiego nieba, to dzieło Polaka. Za powstanie i rozwój amerykańskich rakiet odpowiada polski generał, uczestnik walk pod Monte Cassino i zdobywca Bolonii.

Podpisanie w środę umowy na dostawę systemu kończy wieloletnie starania o pozyskanie nowoczesnej broni przeciwrakietowej i przeciwlotniczej - pisze serwis Money.pl.

Od bojowego debiutu Patriotów minęło ponad ćwierć wieku. Zestawy, które w latach 80. zapewniały przeciwlotniczy parasol nad wojskami NATO w Europie, w czasie operacji "Pustynna Burza" broniły sił koalicji antyirackiej przez Scudami Saddama Husajna.

Polski udział w powstaniu Patriotów

Chrzest bojowy amerykańskich rakiet wywołał sporo kontrowersji. Choć w wymiarze strategicznym spełniły swoje zadanie, to kwestionowano ich skuteczność i błędy w oprogramowaniu. Z czasem zestawy Patriot doczekały się modernizacji i kolejnych wersji, wchodząc na uzbrojenie m.in. Niemiec i Japonii. Najnowsze z nich, określane nazwą PAC-3+, zgodnie z zawartą w marcu 2018 roku umową, trafią również do Polski.

Będzie to zatoczenie przez Patrioty symbolicznego koła - rakiety zaczną bronić nieba nad krajem, z którego pochodzi ich konstruktor. Za rozwój zestawu, a także za zaprojektowanie najważniejszego elementu – głowicy bojowej – odpowiadał bowiem Polak, generał Zdzisław Starostecki.

Najlepsi piloci w Polsce każdego dnia ratują komuś życie

Od Kocka po Bolonię

Losy konstruktora, którego amerykański prezydent, Bill Clinton, nazywał "drogim Zdzisławem", to gotowy scenariusz na film. Urodzony w 1919 roku, jako 20-latek walczył w wojnie obronnej. Wraz z samodzielną grupa operacyjną "Polesie" – po serii zwycięskich potyczek z Rosjanami i Niemcami – wziął udział w kolejnej, wygranej bitwie pod Kockiem, po której zwycięzcy Polacy wobec braku amunicji musieli poddać się Niemcom.

Źródło zdjęć: © gadzetomania.pl
Źródło zdjęć: © gadzetomania.pl

Podczas próby przedarcia się na Zachód schwytało go NKWD – Zdzisław Starostecki trafił wówczas z -8-letnim wyrokiem do syberyjskiej kopalni złota. Udało mu się dołączyć do wojsk, wyprowadzonych z ZSRR przez generała Andersa. Jako żołnierz II Korpusu Kostecki wziął udział w szturmie na Monte Cassino uczestnicząc w rajdzie polskich czołgów na otoczone złą sławą wzgórze "Widmo".

Szlak bojowy zaprowadził Starosteckiego do Bolonii, gdzie nasz bohater został poważnie ranny. Po wojnie, po kilkuletnim pobycie w Londynie, Zdzisław Starostecki zdecydował się na emigrację do Stanów Zjednoczonych.

Kto ukradł plany rakiet?

Początkowo nic nie zwiastowało spektakularnej kariery – przyszły konstruktor rozpoczął pracę od zamiatania w fabryce, jednak z czasem awansował na tokarza, a później kreślarza w biurze konstrukcyjnym. Po ukończeniu Stevens Institute of Technology Polak w 1960 roku rozpoczął pracę w Centrum Badań Obronnych US Army (Defense Department Research and Development Center).

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY

Był to czas, w którym Amerykanie rozpoczęli studia nad bronią przeciwlotniczą nowej generacji, która w przyszłości miała zastąpić zestawy MIM-23 Hawk. Zdzisław Starostecki objął kierownictwo zespołu, pracującego nad przyszłym Patriotem. Jego osobistym dziełem jest projekt głowicy rakiety przeciwlotniczej.

Niestety, nie obyło się bez problemów – kilkanaście plansz z rysunkami technicznymi, sygnowanymi przez Starosteckiego, trafiło w ręce Sowietów, co zaowocowało podejrzeniami i serią przesłuchań Polaka przez FBI. Z czasem konstruktor został uniewinniony – okazało się, że plany Patriota zostały przekazane Rosjanom przez PRL-owski wywiad, dla którego zdobył je agent Zdzisław Przychodzień.

Przeciwlotniczy parasol nad Polską

Niedługo potem zestawy Patriot udowodniły w Zatoce Perskiej swoją skuteczność. Choć nie obyło się bez typowych dla nowej, zaawansowanej broni problemów, nazywanych chorobami wieku dziecięcego, to po ich wyeliminowaniu Patriot stał się jednym z czołowych zestawów przeciwlotniczych świata. Prace rozwojowe i związane z nimi modyfikacje dały mu także możliwość zwalczania nie tylko samolotów i śmigłowców, ale również rakiet.

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY

Stanisław Starostecki zmarł w 2011 roku w swoim amerykańskim domu, odznaczony m.in. orderem Virtuti Militari i awansowany do stopnia generała. Pod koniec życia był orędownikiem budowy przez Polskę tarczy antyrakietowej. Wygląda na to, że już za kilka lat - prawdopodobnie od 2022 roku - zaprojektowane przez niego rakiety rzeczywiście zaczną bronić polskiego nieba.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.