Niby to tylko drobny szczegół, ale badania pokazują jak duży wpływ ma to na nasze więzi społeczne
Od czasu upowszechnienia się smartfonów z każdym miesiącem i każdą kolejną aplikacją stajemy się coraz bardziej uzależnieni od dostępu do informacji. To uzależnienie powoduje między innymi, że wiele osób na spotkaniach wyjmuje telefon z kieszeni i kładzie go na stole. Naukowcy Andrzej Przybylski i Netta Weinstein z Uniwersytetu w Essex sprawdzili, jak obecność telefonu wpływa na jakość konwersacji.
Telefon na stole to wysłanie drugiej osobie komunikatu, że możemy w każdej chwili przestać z nią rozmawiać i zacząć konwersację telefoniczną z kim innym Pomysł na badanie zrodził się w głowie Andrzeja Przybylskiego, gdy obserwował młode osoby podczas randek w barach na Manhattanie. Wielu z randkowiczów kładło podczas rozmowy telefony komórkowe na barze albo stoliku. Aby sprawdzić wpływ obecności telefonu na rozmówców, badacze przeprowadzili dwa eksperymenty. W pierwszym 7. studentów w parach rozmawiało przez 10 minut o interesującym wydarzeniu zeszłego miesiąca. Część konwersacji odbywała się przy leżącym na stole obok telefonie. W pozostałych rozmowach telefon zastąpiono czarnym notebookiem. W drugim eksperymencie 68 studentów w parach rozmawiało: część o choinkach świątecznych, a część o najważniejszym wydarzeniu roku. Ponownie podczas połowy rozmów w pomieszczeniu znajdował się telefon, a podczas pozostałych zastąpiony był laptopem. Co ważne, telefon nigdy nie dzwonił, ani nie wibrował, po prostu
bezczynnie leżał obok.
Wnioski, jakie badacze wyciągnęli ze swoich obserwacji są bardzo ciekawe. Okazało się, że sama obecność telefonu sprawia, że spotkanie staje się bardziej „sztywne”. Choć telefon nie przeszkadza w samym prowadzeniu konwersacji, obniża poziom wzajemnego zaufania rozmówców, empatii oraz jakości tworzonych więzi. Znamienny jest również fakt, że zdecydowana większość badanych osób nie zwróciła świadomie uwagi na leżący obok telefon. Podświadomie jednak obecność urządzenia wpłynęła na jakość ich konwersacji.
Z powyższego badania płynie dla nas całkiem praktyczny wniosek. Jeśli chcemy, aby ważna rozmowa przebiegła w atmosferze większego zaufania i empatii, nie wyjmujmy telefonu z kieszeni. Jeśli natomiast jesteśmy na bardzo istotnym i osobistym spotkaniu, jak choćby na randce, pokazanie partnerowi, że wyłączamy telefon jest sygnałem, że ta chwila jest dla nas bardzo ważna i nie chcemy by cokolwiek nas rozpraszało.