Z metra na wojnę. Rozpoznawanie twarzy tropi aktywistów w Rosji

Z metra na wojnę. Rozpoznawanie twarzy tropi aktywistów w Rosji02.11.2022 12:17
Rosja wykorzystuje rozpoznawanie twarzy do ścigania osób uchylających się od służby wojskowej
Źródło zdjęć: © Getty Images

Rosja wykorzystuje rozpoznawanie twarzy do ścigania osób uchylających się od służby wojskowej – w szczególności uczestników pokojowych protestów przeciwko mobilizacji.

Władze Moskwy wykorzystują miejski system monitoringu z technologią rozpoznawania twarzy do tropienia i zatrzymywania poborowych, którzy chcą uniknąć mobilizacji do udziału w wojnie Rosji z Ukrainą – podaje BBC Russian i niektóre kanały na Telegramie. Co najmniej siedmiu mężczyzn zostało zatrzymanych w ciągu ostatniego miesiąca przez funkcjonariuszy organów ścigania po tym, jak miejski system rozpoznawania twarzy oznaczył ich w policyjnej kartotece jako "uchylających się od służby wojskowej".

Po zatrzymaniu mężczyźni zostali doprowadzeni na posterunek policji, a następnie do wojskowego biura poborowego. Podczas gdy niektórzy zostali zwolnieni, ponieważ nie kwalifikowali się do poboru, co najmniej dwóm kazano iść na linię frontu. Co ciekawe ich zdjęcia figurowały w systemie, po protestach przeciwko mobilizacji.

Rosja nadużywa systemu rozpoznawania twarzy

W ostatnich latach państwo wykorzystuje tę technologię do identyfikacji i ścigania pokojowo nastawionych demonstrantów. Policja rutynowo zbiera zdjęcia zatrzymanych protestujących do swojej bazy danych biometrycznych. Możliwe, że protestujący, którzy już znajdują się w systemie, mogą stać się dogodnymi celami dla systemu rozpoznawanie twarzy.

Rosyjskie prawo nie ogranicza w znaczący sposób wykorzystania technologii rozpoznawania twarzy, więc niewiele jest w stanie zapobiec nadużyciom. Dodatkowo obywatele tego kraju nie mogą liczyć na ochronę przed inwigilacją.

Oprócz siedmiu ostatnich zatrzymań, w październiku grupa zajmująca się prawami cyfrowymi Roskomsvoboda udokumentowała przypadek aktywistki Julii Zhivtsovej, zatrzymanej przez policję w metrze po tym, jak system rozpoznawania twarzy błędnie uznał ją za poborową. Została zwolniona, ale oskarżono ją o "dyskredytowanie rosyjskiej armii" z powodu tatuażu "nie dla wojny" na jej dłoni. Zhivtsova powiedziała, że system rozpoznawania twarzy wykorzystał zdjęcie zrobione przez policję po zatrzymaniu jej na proteście antywojennym.

Gala Solve for Tomorrow

Konrad Siwik, dziennikarz dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.