Wraz z wprowadzaniem na rynek nowych wersji Windowsa, Microsoft oferuje wsparcie techniczne dla użytkowników poprzedniej wersji. Jednak wraz ze wzrostem popularności następcy oraz upływem czasu, starsze systemy przestają być wspierane. Podobnie powinno być z systemem Windows XP, ale wszystko wskazuje na to, że tym razem sytuacja może być inna. Głównie dlatego, że klienci nie chcą się przesiadać na Vistę, a niektórzy producenci sprzętu nie zamierzają ułatwiać Microsoftowi zadania i wciąż oferują swoim klientom wersję XP.
Według firmy Web Applications, zajmującej się m.in. badaniem ruchu w Internecie, udział Windowsa XP w rynku wciąż jest bardzo duży i wynosi 66% (pomimo utraconych ostatnio 10%). I chociaż Vista zdobywa coraz większą popularność, to XP wciąż trzyma się bardzo mocno na pozycji lidera.
Na taki stan rzeczy ma wpływ przede wszystkim to, że spora liczba klientów nie jest zadowolona z następcy XP, czyli Visty. W związku z tym niektórzy producenci sprzętu (jak np. Dell) idą im na rękę i przy zakupie nowego komputera z preinstalowaną Vistą, oferują możliwość instalacji XP. Mimo tego, iż wymaga to niemałej dopłaty (w przypadku Della wynosi ona 150 dolarów), wielu klientów decyduje się na taki krok.
Według Roba Enderlego, szefa firmy konsultingowej Enderle Group, Microsoft powinien skupić się nie na pobieraniu dodatkowej opłaty za możliwość instalacji starej wersji systemu (downgrade), ale na zachęcaniu do instalowania jej nowszej wersji, Visty. Według niego pobieranie dodatkowej opłaty może mieć wpływ na pogorszenie wizerunku Microsoftu, gdyż ludzie nie lubią być przymuszani do zrobienia czegokolwiek. Może się więc okazać, że część z nich w takiej sytuacji sięgnie po rozwiązania konkurencji, u której takich problemów nie ma.
Nie wiadomo również jak będzie wyglądać sytuacja w chwili premiery nowego systemu Microsoftu, Windowsa 7. Część z osób korzystających z XP zapewne go wyczekuje i przesiądzie się na niego pomijając Vistę. Jednak część z nich zapewne tego nie zrobi, pozostając przy XP. Na chwilę obecną trudno oszacować skalę takich decyzji.