Wiedźmin analizuje znakomitą walkę z serialu Netflixa. To nie kaskader, a sam Henry Cavill

Wiedźmin analizuje znakomitą walkę z serialu Netflixa. To nie kaskader, a sam Henry Cavill29.01.2020 15:32
Źródło zdjęć: © Netflix @ YouTube

Netflix wypuszcza coraz to nowe filmy z ciekawostkami o Wiedźminie czy różnymi akcjami z odtwórcami głównych ról - wywiady, czytanie książki, degustacja eliksirów… Tym razem sam serialowy Geralt (Henry Cavill) omawia sceny walki z potyczki w Blaviken.

Pod koniec pierwszego odcinka Geralt mierzy się z bandą Renfri, a później samą jej przywódczynią. To naprawdę spektakularne starcie. W pamięć zapada szczególnie pierwsza, kręcona jednym ujęciem scena, gdzie Henry Cavill grający tytułowego Wiedźmina, brutalnie i całkiem szybko rozprawia się z całą bandą, zanim stoczy znacznie trudniejszy pojedynek sam na sam. Aktor opisuje scenę w szczegółach i podkreśla jej świetne nakręcenie.

Henry Cavill naprawdę wczuł się w rolę, sam machał mieczem na planie

Choreografia jest naprawdę widowiskowa i brutalna. Cavill tłumaczy, że nie miał dublera. Całą pracę musiał wykonać sam operując skróconymi mieczami (dodatkowe efekty jak i reszta kling była dorabiana komputerowo) i to w perfekcyjny sposób. Jako, że z łotrami rozprawia się w jednej sekwencji bez cięć, to znacznie trudniejsze zadanie niż nagrywanie kilku ruchów, które będą później sklejone w montażu z wielu kilkusekundowych ujęć.

To nie tylko sytuacja w tym odcinku. Odtwórca roli rozsławionego przez gry CD Projekt RED Geralta dobrze się przygotował do różnych walk. Nie potrzebował pomocy dublerów, sam wykonywał wszystkie sceny walk na miecze w serialu Netflixa. Oczywiście z innymi postaciami bywało różnie, aczkolwiek aktor wyjaśnia, że odtwórczyni roli Renfri z omawianej sceny, również sama dzierżyła oręż na planie. "Emma Appeleton, grająca rolę Renfri, zawzięcie trenowała. Ćwiczyła przez trzy albo cztery tygodnie, każdego dnia po cztery godziny ze swoją ekipą."

Walki w Wiedźminie to czasem też sposób na opowiedzenie historii

Henry Cavill podkreślił też rolę fabularną walki z Emmą Appeleton. Aktorzy wraz z ekipą starali się opowiedzieć historię. Pokazać odczucia bohaterów, a nie tylko zrobić widowiskową scenę starcia bez większej głębi. Tym pierwsza część potyczki w Blaviken różni się od drugiej. Wiele gestów i ruchów mówi nam więcej niż słowa wypowiedziane pomiędzy postaciami.

Wideo, w którym serialowy Geralt opowiada o całej sekwencji walki z bandą i Renfri, trwa ponad 6 minut. Aktor odnosi się też do kręcenia podobnych ujęć na przestrzeni prac nad całym serialem, nie tylko do tego fragmentu. Widać, że zrobiono kawał dobrej roboty - Wiedźmin Netflixa nie każdemu równie mocno przypadł do gustu, ale ciężko znaleźć kogoś, komu nie podobały by się sceny walk i ich choreografia.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.