W 23 sekundy na szczyt Mount Everest - Suchoj T-50 pobił rekord wznoszenia

W 23 sekundy na szczyt Mount Everest - Suchoj T-50 pobił rekord wznoszenia11.05.2016 12:32
Źródło zdjęć: © Wikimedia / Dmitry Pichugin / CC

Jak dostać się na szczyt Mount Everest w 23 sekundy? Wydaje się to całkowicie niemożliwe, jednak Rosjanie przekonują, że ich najnowszy myśliwiec jest w stanie dokonać tego bez najmniejszego problemu. Co prawda projekt myśliwca Suchoj T-50 (PAK FA) trwa już ładnych kilka lat i notuje liczne opóźnienia, jednak kolejne doniesienia mogą wskazywać, że Rosjanom udało się rozwiązać problem z silnikami, które według ekspertów były największą bolączką całej konstrukcji. Może to także znaczyć, że program budowy zupełnie nowych silników oznaczonych jako "Produkt 30" znacząco przyśpieszył.

Analitycy wojskowi podkreślają, że kiedy T-5. wejdzie do służby, to będzie rewelacyjną maszyną, która bez najmniejszego problemu stawi czoła takim samolotom jak amerykański F-22 Raptor czy F-35. Duża w tym zasługa technologii stealth (niewykrywalność dla systemów radarowych), świetniej zwrotności, którą maszyna udowodniła już na pokazach lotniczych, bardzo zaawansowanej awionice czy też zdolności do długotrwałego utrzymywania wysokich prędkości lotu.

Najnowsze doniesienia wskazują, że rosyjskim konstruktorom udało się osiągnąć kolejny rekord. Prototypowa maszyna podczas oficjalnych testów państwowych była w stanie osiągnąć prędkość wnoszenia na poziomie aż 38. m/s! Oznacza to, że wzniosłaby się na wysokość Mount Everestu zaledwie w 23 sekundy. Czegoś takiego nie jest w stanie dokonać żaden inny samolot na świecie, włącznie z najnowszymi myśliwcami USA i Chin. Rosjanie pobili tym samym swój własny rekord, który ustanowili maszyną Su-27 – ta wznosiła się z prędkością 345 m/s. Ta z pozoru mało istotna cecha ma ogromny wpływ na możliwości w walce, dając sporą przewagę nad przeciwnikiem. Suchoj jest też wyjątkowo szybki – może się rozpędzić do maksymalnej prędkości 2,45 Ma i latać na wysokości nawet 20 000 metrów.

Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia / Alex Beltyukov / CC)
Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia / Alex Beltyukov / CC)

Samolot może przenosić kierowane rakiety powietrze - powietrze, powietrze - ziemia (zarówno krótkiego, jak i dalekiego zasięgu), może bez problemu przenosić bomby, a także specjalne pociski przeznaczone do niszczenia celów morskich. Wyposażono go w 1. ruchomych powierzchni sterowych oraz klasyczne usterzenie górnopłatowe.

Jeszcze pod koniec ubiegłego roku dowódca rosyjskiego lotnictwa, generał Wiktor Bondariew, mówił publicznie, że wszystkie testy odbywają się zgodnie z planem, który wcześniej zatwierdzono, a samolot odpowiada swoim właściwościom. Deklarował wówczas, że testy zakończone zostaną w roku 2016. a na stan wojska pierwsze egzemplarze zostaną przyjęte w roku 2017. Dodał również, że „myśliwiec spełnił pokładane w nim nadzieje i pozostaje tylko zakończyć próby”.

Opóźnienia w tego typu projektach to jednak normalna rzecz. Wieloletnie prace nad nową generacją samolotów myśliwskich to nic nowego. Opracowanie finalnej konstrukcji F-2. zajęło Amerykanom 15 lat, a należy pamiętać, że dysponują oni znacznie większymi funduszami niż pogrążona w kryzysie Rosja.

Superzabawka Putina, jak się mówi o samolocie, powstaje jednak nieco za późno. Nawet szybkie ukończenie fazy testów i zbudowanie pierwszych egzemplarzy dla wojska nie zmieni rozkładu sił na świecie i nie da za wiele Rosji. Obecnie w służbie znajduje się już ponad 18. maszyn F-22 Raptor oraz ponad 160 równie nowoczesnych F-35. Zbudowanie 12 testowych egzemplarzy, które będą odbywać służbę w warunkach identycznych, jak bojowe, pozwoli dopiero zebrać odpowiednie dane i wprowadzić konieczne modyfikacje do projektu. Dopiero wówczas możliwe będzie rozpoczęcie produkcji seryjnej. Nawet jeśli Rosja zamówi zakładane 150 sztuk, to nadal będzie to liczba dużo mniejsza od zasobów armii USA, a do operacyjnej służby – według zdań analityków – nie wejdą one wcześniej niż około roku 2020-25.

To jest ciekawe - Tajemnice amerykańskiego myśliwca F-35:

_ Leszek Pawlikowski _

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.