Umowa licencyjna - jak się może skończyć jej ignorowanie?

Umowa licencyjna - jak się może skończyć jej ignorowanie?26.01.2015 10:00
Źródło zdjęć: © Giznet.pl

Kiedy ostatnim razem zdarzyło się Wam przeczytać ogólne warunki udzielenia licencji? Nie mamy na myśli przeklikania się przez nie i odruchowego zaznaczenia opcji „akceptuję”, tylko rzeczywiste ich przeczytanie i zrozumienie. Nigdy? Nie przejmujcie się, nie jesteście sami. Choć teoretycznie wszyscy powinniśmy czytać je przed ich zaakceptowaniem, praktycznie nikt tego nie robi. Ale ten egzemplarz EULA Apple ma nam przypomnieć o tym, że jednak warto to robić.

Przeczytanie i zrozumienie standardowych ogólnych warunków udzielenia licencji nie jest rzeczą prostą. Zadania nie ułatwia ani układ graficzny tekstu, ani skomplikowane wyrażenia, ani fakt, że często odnoszą się one do prawodawstwa innych państw, które raczej nic nie mówi przeciętnemu odbiorcy. A dodatkowo jest to tekst tak długi, że po szybkim przewinięciu na koniec dochodzi się do logicznego wniosku, że życie jest zbyt krótkie, by tracić czas na tego typu lektury.

Brytyjska artystka Florence Meunier uważa, że za to, iż nie czytamy tych dokumentów po części winę ponoszą korporacje, które przedstawiają swoje licencje właśnie w taki sposób, by ludzie ich nie czytali. Jako przykład podaje End User License Agreement dotyczące korzystania z iCloud, które według niej jest „chyba najbardziej lekceważoną, a jednocześnie najbardziej dwuznaczną umową, jaką zawieramy. Klikając ‚akceptuję’ zgadzamy się na dziwne warunki, których nie jesteśmy świadomi”.

Żeby uświadomić to użytkownikom jeszcze dobitniej, postanowiła ona przygotować własną wersję EULA iCloud, która nie różni się treścią od wersji przygotowanej przez Apple. Ale w tym wypadku ważne jest nie to co widzimy na pierwszy rzut oka, ale to czego nie dostrzegamy, dlatego książeczka Apple została uzupełniona o dodatkowe, półprzeźroczyste strony, na których znajdują się zaciemnione obszary przypominające swoim wyglądem cenzurę, wprowadzaną przez służby przed opublikowaniem dokumentów dotyczących ich pracy. Miejsca, które nie zostały ocenzurowane, tworzą historię człowieka, który nie przeczytał licencji przed jej zaakceptowaniem. Na stronie autorki możecie dowiedzieć się, jak się to dla niego skończyło.

Źródło artykułu:Giznet.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.