Ukradnij ten artykuł ( CC-BY-NC-SA-3.0 )

Ukradnij ten artykuł ( CC-BY-NC-SA-3.0 )09.04.2008 17:30
Źródło zdjęć: © IDG

Istnieją internauci, którzy nigdy nie naruszyli praw autorskich. Nie pobierali plików MP3 z chronioną muzyką, nie ściągali z Sieci filmów ani - tym bardziej - napisów do nich. Są nawet tacy, którzy dokładnie czytają licencje instalowanego oprogramowania. A jednak większość czytających te słowa zapewne do nich nie należy. Spójrzmy prawdzie w oczy: rzesze internautów ściągają chronione prawami autorskimi materiały, licząc po prostu na to, że ta prowadzona na małą skalę działalność nie skończy się wizytą przedstawicieli Policji ( co teoretycznie może się zdarzyć, gdy np. pobierając pliki z użyciem BitTorrent jednocześnie je udostępniamy ).

Są jednak i tacy, którzy podnoszą sztandary Wolnej Kultury i otwarcie walczą o powszechne prawo do swobodnego dostępu do muzyki, filmów i książek. Czy Wolna Kultura odniesie taki sukces, jak Otwarte Oprogramowanie?

Uwaga: ten tekst udostępniony jest na licencji Creative Commons - http://creativecommons.pl, a dokładniej: CC-BY-NC-SA-3.0 - http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/3.0/deed.pl. Można go dowolnie kopiować i modyfikować, publikując informacje o autorze i odnośnik do tej strony, za wyłączeniem zastosowań komercyjnych. Wszelkie modyfikacje tego tekstu także muszą być rozpowszechniane na licencji CC-BY-NC-SA-3.0 - http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/3.0/deed.pl.

Ruch na rzecz Wolnego Oprogramowania ( w wersji Richarda Stallmana - http://pl.wikipedia.org/wiki/richard_stallman ) czy Otwartego Oprogramowania ( w wersji Erica Raymonda - http://pl.wikipedia.org/wiki/eric_raymond ) odniósł oszałamiający sukces. Nie ma przesady w twierdzeniu, że świat, a zwłaszcza Internet nie istniałby w dzisiejszej formie bez oprogramowania rozpowszechnianego na licencji GNU GPL ( i podobnych ). Nawet jeśli pominiemy pakiet OpenOffice - http://openoffice.pl i system Linux na domowych komputerach, to pozostaje wielka masa, całkowicie otwartego oprogramowania, stanowiącego podstawę działania Sieci: od serwera Apache - http://www.apache.org, przez bazę MySQL - http://www.mysql.com, po niezliczoną ilość bezpłatnych i otwartych systemów zarządzania treścią, skryptów obsługujących fora dyskusyjne, galerie
zdjęć, sklepy internetowe, agregatory treści...

To, co udało się ruchowi Otwartego Oprogramowania, nie udało się - jak dotąd - w świecie muzyki i filmu. Raczkujący ruch udostępnianej bez zastrzeżeń muzyki budzi pewne nadzieje, ale na filmy fabularne rozpowszechniane na otwartych licencjach raczej w bliskiej przyszłości nie możemy liczyć. Koszt wytworzenia takiego dzieła jest po prostu zbyt duży, by twórcy zdecydowali się je potem rozdawać, a specyfika produkcji filmowej zwyczajnie uniemożliwia grupowe i długoletnie budowanie projektów, tak jak w przypadku oprogramowania open source. Nieśmiałe próby udostępniania filmów na otwartych licencjach dotyczą jak dotąd tylko filmów dokumentalnych ( jak "Ukradnij ten film II" - http://www.stealthisfilm.com ) czy krótkich animacji ( jak np. Elephants Dream - http://www.elephantsdream.org ).

Źródło zdjęć: © Zespół Nine Inch Nails, podobnie jak wczesniej Radiohead, opublikował utwory z nowego albumu za darmo. (fot. IDG)
Źródło zdjęć: © Zespół Nine Inch Nails, podobnie jak wczesniej Radiohead, opublikował utwory z nowego albumu za darmo. (fot. IDG)

Można już obserwować powolne otwieranie się świata muzyki. Prężnie działają serwisy takie jak Jamendo - http://www.jamendo.com/pl, udostępniające masę świetnej muzyki na licencjach Creative Commons - http://http://creativecommons.pl. Znane zespoły decydują się na bezpłatne udostępnianie nowych albumów ( chociaż nie ma w tych przypadkach mowy o licencjach typu Creative Commons ). Bodaj pierwszym ważnym wydarzeniem było udostępnienie albumu In Rainbows - http://www.inrainbows.com grupy Radiohead. Fani zespołu mogli otrzymać album za dowolną cenę. Także za darmo. W ślad za Radiohead poszedł Trent Reznor i Nine Inch Nails, publikując w Internecie - za darmo - utwory z albumu Ghosts I-IV - http://ghosts.nin.com. Nie sposób nie dostrzec zmian w innej wielkiej gałęzi twórczości: fotografii. Serwisy takiej jak Flickr - http://www.flickr.com publikują wręcz niesłychane ilości
zdjęć, nierzadko o profesjonalnej jakości, na licencjach Creative Commons - http://www.flickr.com/creativecommons. Ukradnij ten film!

Projekt o prowokującym tytule: "Ukradnij ten film" - http://www.stealthisfilm.com to odważne przedsięwzięcie, dzięki któremu można naprawdę zapoznać się z wyważonymi i rzetelnymi opiniami z obu stron barykady. Przedstawiciele organizacji chroniących prawa autorskie mają równie silne argumenty jak piewcy cyfrowej, internetowej rewolucji w dostępie do muzyki, filmów i wszelkich innych dzieł chronionych prawami autorskich. Twórcy filmu większą sympatią darzą lekko anarchizujących zwolenników swobodnego dostępu do muzyki i filmów.

Źródło zdjęć: © Ukradnij ten film II prezentuje nowe oblicze świata praw autorskich: starcie między organizacjami chroniącymi twórców a orędownikami wolnego dostępu do dóbr kultury (fot. IDG)
Źródło zdjęć: © Ukradnij ten film II prezentuje nowe oblicze świata praw autorskich: starcie między organizacjami chroniącymi twórców a orędownikami wolnego dostępu do dóbr kultury (fot. IDG)

Pierwsza część filmu dotyczyła przede wszystkim szwedzkiego środowiska związanego z piractwem komputerowym. W drugiej części, "Ukradnij ten film 2", twórcy filmu zaprezentowali naprawdę szeroką gamę argumentów tak za, jak i przeciw dowolnemu i niekontrolowanemu dostępowi do dzieł w postaci cyfrowej. W przygotowaniu jest kolejny film dotykający problemu praw autorskich: "The oil of the 21st century". Zapowiada się kolejna interesująca produkcja!

"Ukradnij ten film II" pojawił się na krążku DVD dołączonym do wydania 4/2008 PC World Komputera - http://20.pcworld.pl/nowynumer/dvd/default804.asp. Film został opublikowany w rewelacyjnej jakości Full HD w polskiej wersji językowej ( z napisami ).

Źródło artykułu:PC World Komputer
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.