UFO z Emilicina. Dokładnie 39 lat temu w Polsce wylądowało UFO. Czy naprawdę?

UFO z Emilicina. Dokładnie 39 lat temu w Polsce wylądowało UFO. Czy naprawdę?10.05.2017 16:59
Źródło zdjęć: © Youtube.com | WYDAWNICTWOTECHNOL

W 1978 roku we wsi niedaleko Lublina rolnik Jan Wolski przeżył spotkanie trzeciego stopnia z kosmitami. Jego relacja z tego zdarzenia oraz zainteresowanie się sprawą najsłynniejszego polskiego ufologa tamtego okresu Zbigniewa Blani, sprawiły że UFO z Emilicina stało się najsłynniejszym przypadkiem lądowania kosmitów w Polsce.

10 maja 1978 roku Jan Wolski wracał do domu furmanką. Jadąc przez las zobaczył na drodze przed sobą, dwie drobne osoby. Według relacji postacie miały około 150 cm wzrostu, zieloną skórę, obcisłe czarne kombinezony, skośne oczy i wystające kości policzkowe. Gdy Wolski je mijał wskoczyły na jego wóz. Jak opowiadał Wolski postaci mówiły w niezrozumiałym dla niego „drobnym głosem”.

Gdy wyjechał z lasu na polanę zobaczył unoszący się w powietrzu pojazd kosmitów. Jak opowiadał, przypominał on biały autobus z pojedynczymi drzwiami po środku, na którego rogach pionowo zamontowane były świdry.* Kosmici zaprosili Wolskiego do środka, kazali mu się rozebrać i zbadali.* Jak opowiadał ekipie Telewizji Polskiej, która przeprowadzała z nim wywiad, kosmici najbardziej zainteresowali się jego paskiem. Potem obcy kazali mu się ubrać i nawet zaproponowali mu coś do jedzenia, ten jednak odmówił. Jan Wolski wspominał też, że w pojeździe obcych było 10 padniętych ptaków. Wychodząc ze statku kosmicznego rolnik ukłonił się przybyszom i pożegnał.

Opowieść Wolskiego szybko rozeszła się we wsi przekazywana z ust do ust. Syn rolnika wezwał nawet milicję, ale funkcjonariusze stwierdzili jedynie, że Wolski musiał zasnąć albo się upić. Historia UFO z Emilicina nabrała rozgłosu, gdy zainteresował się nią Zbigniew Blania, jeden z najsłynniejszych polskich ufologów. Blania przez kilka lat pracował nad ustaleniem faktów i potwierdzeniem prawdziwości wizyty kosmitów we wsi pod Lublinem, na czym zyskał dużą popularność.

Źródło zdjęć: © Youtube.com | WYDAWNICTWOTECHNOL
Źródło zdjęć: © Youtube.com | WYDAWNICTWOTECHNOL

Lądowanie w Emilicinie stało się „świętym gralem” polskich amatorów ufo i obych cywilizacji, jednak wydarzenie miało też wielu sceptyków. Powstało wiele hipotez co do tego, czym tak naprawdę było UFO, niektóre zakładały, że Wolski miał przywidzenia lub halucynacje, że był to żart pracowników pracujących przy opryskach, wojskowy śmigłowiec czy nawet tajny projekt służb PRL. Mimo to przez wiele lat UFO z Emilcina było uważane za prawdziwe.

Najmocniej mit o kosmitach podważył autor książek o niewyjaśnionych zagadkach Bartosz Rdułtowski. *W 2012 postanowił zająć się właśnie UFO z Emilicina. Wynikiem jego dochodzenia jest książka pod tytułem „Tajne Operacje. UFO i PRL”. Rdułtowski *twierdzi, że przypadek ten nie miał nic wspólnego z obcą cywilizcją i jest całkowitą mistyfikacją. Kluczową osobą w całej sprawie ma być Witold Wawrzonek, ufolog który jako pierwszy dotarł do Wolskiego i powiadomił o przypadku Zbigniewa Blanię. Z dochodzenia Bartosza Rdułtowskiego wynika że Wawrzonek znał rodzinę Jana Wolskiego jeszcze przed „lądowaniem”. Miał też znać Blanię, którego poznał po tym jak do programu telewizyjnego „Sonda” wysłał sfałszowane zdjęcie UFO. Podczas jednego z kolejnych odcinków „Sondy” obaj mężczyźni mieli się spotkać, Wawrzonek miał zostać zahipnotyzowany, a Blania miał mu zasugerować fałszywe wspomnienia ze spotkania z UFO. Po tym zajściu Witold Wawrzynek był podobno wściekły, a sfingowanie lądowania w Emilicinie miało być próbą odegrania się na ufologu Zbigniewie Blani.

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY

Mimo obszernego dochodzenia, jakie przeprowadził i opisał Rdułtowski (jego książka ma blisko 800 stron), nie wszystkich zwolenników UFO z Emilicina przekonały jego wnioski. Zdarzenie nadal otoczone jest kultem, a na miejscu rzekomego lądowania stoi nawet pomnik ufundowany przez fundację Nautilus.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.