Test nawigacji Becker Traffic Assist Z201

Test nawigacji Becker Traffic Assist Z20111.06.2009 16:31

Nie tak dawno temu pisaliśmy już o tej nawigacji. Test z działania urządzenia na krajowych drogach możecie znaleźć tutaj. Kiedy jednak nadarzyła się okazja, aby sprawdzić jak Becker zachowa się w dłuższej trasie, a w szczególności za granicą, postanowiliśmy to wykorzystać. Inny użytkownik, inne drogi, a zatem nieco inne wrażenia. Zapraszamy do lektury.

Nie tak dawno temu pisaliśmy już o tej nawigacji. Test z działania urządzenia na krajowych drogach możecie znaleźć tutaj.* Kiedy jednak nadarzyła się okazja, aby sprawdzić jak Becker zachowa się w dłuższej trasie, a w szczególności za granicą, postanowiliśmy to wykorzystać. Inny użytkownik, inne drogi, a zatem nieco inne wrażenia. Zapraszamy do lektury. *

Na wstępie pozwolę sobie na żartobliwą konkluzję, że gdyby wszystkie urządzenia nawigacyjne działały tak jak nowy produkt Beckera to mielibyśmy mniej żartów typu "nawigacja poprowadziła go do brzegu jeziora".

Urządzenie jest wykonane bardzo estetycznie, na jego plus należy zaliczyć obecność tylko jednego przycisku na obudowie, który jest przyciskiem uniwersalnym, służy zarówno do wyłączania sprzętu jak i do funkcji nawigacyjnych po wejściu do menu (cofnięcie do poprzedniego widoku).

Źródło zdjęć: © Zobacz galerię zdjęć Becker Z201 (fot. WP)
Źródło zdjęć: © Zobacz galerię zdjęć Becker Z201 (fot. WP)

Samo menu, czyli to, co najważniejsze jest bajecznie proste i średnio zaawansowany użytkownik nawigacji nauczy się korzystania z niej w 5 minut. Przyciski wyświetlane na ekranie są duże, mają sensowne nazwy tak, że nie trzeba się domyślać, co oznaczają i jaka funkcja zostanie wywołana. Gdybym miał się jednak przyczepiać, to chwilę zajęło mi odszyfrowanie skrótów (mimo ze znalazłoby się miejsce na całe zdania) "jako p. przel" oraz "zast. stary cel p.", które "wyskakują", gdy po raz drugi wpisze się cel podroży, a pierwszy cel jest już "realizowany".

Świetna natomiast jest baza POI - testowałem ja na hotelach i restauracjach w Niemczech oraz Francji i muszę przyznać, że urządzenie posiada ogromną bazę POI - np. hotele w których spałem (a nie były to hotele 5*, czy znanych i dużych sieci) wraz z ich adresami znalazłem bez problemu. Bardzo dobre zrealizowana jest funkcja "podpowiadacza" pasa ruchu, na standardowej można już powiedzieć wielkości ekranie jadąc autostradą wyświetlają się skopiowane tablice informacyjne i drogowskazy. To gdzie mamy jechać widzimy podświetlone na ekranie w formie świecącej się "tablicy" z napisem "Dortmund, Hannover A2. oraz odpowiednimi strzałkami.

Możliwości konfiguracji jest bardzo dużo i nie będę ich szerzej opisywał (więcej w poprzednim teście, który znajdziecie tutaj)
. Sprzęt posiada bardzo dobry odbiornik GPS, ponieważ ani razu nie miał problemu z szybkim złapaniem sygnału, co niestety zdarzało mi się w innych nawigacjach - znany komunikat "szukam sygnału GPS" przez 5,1. minut. Będąc w obcym mieście nie będziesz przecież krążyć w kółko czekając na wskazówki, w którą stronę masz jechać. Becker łapie sygnał od razu.

Źródło zdjęć: © Zobacz galerię zdjęć Becker Z201 (fot. WP)
Źródło zdjęć: © Zobacz galerię zdjęć Becker Z201 (fot. WP)

Becker Z20. ma tez oczywiście wady, z których jedna wydaje mi się bardzo poważna - mianowicie bardzo ciężko odnaleźć deklarowaną przez producenta wbudowaną bazę fotoradarów. Ja jej nie znalazłem, a znajduje takowe bez problemu w Tom Tomie czy Auto Mapie. W naszym pięknym kraju baza fotoradarów to element podstawowy, bo wszyscy wiemy, jak skutecznie potrafią one utrudnić drogę. Są hotele, noclegi, parkingi etc - ale punktów kontroli drogowej, czy fotoradarów nie udało mi się odnaleźć. Faktem jest, że ani razu nie zajrzałem do instrukcji obsługi, a na zapoznanie się ze sprzętem miałem niecałe 20 minut przed ruszeniem w podróż. Nie zmienia to jednak faktu, że baza fotoradarów powinna być łatwa do odnalezienia, a najlepiej domyślnie włączona.

Kolejna rzecz, która zaskoczyła mnie in minus to trasa piesza, a konkretnie fakt, że po jej wyznaczeniu i przejściu kilkuset metrów zaczyna migać kontrolka stan naładowania baterii - nawigacja naładowana była przed tym zdarzeniem „do pełna”. Jako jeden z pierwszych użytkowników sprzętu mam prawo oczekiwać, że przejdę z nawigacją bez zasilania choć z godzinę? Jest to prawdopodobnie błąd oprogramowania, bo w trybie samochodowym, sprzęt jest w stanie działać bez zasilania całkiem długo.

Wspomnę tylko jeszcze o "zaciągającym", żeńskim głosie jednego z wbudowanych „głosów nawigacji”. (do wyboru są cztery: dwa męskie i dwa żeńskie). Gdy wybierzemy ten konkretny głos, nawigacja potrafi się zapętlić, co skutkuje koniecznością restartu urządzenia, kiedy w nieskończoność słyszymy komunikat "przekroczyłeś dozwoloną prędkość, przekroczyłeś dozwoloną prędkość, przekroczyłeś dozwoloną prędkość, przekroczyłeś dozwoloną prędkość".

Z drugiej strony, kiedy „kobieta”. zrzędzi w nieskończoność, mniej chętnie przekraczasz dozwoloną prędkość. W innych głosach ten problem nie występuje. Informacje o ograniczeniach prędkości nie zawsze są też aktualne, jeśli poruszamy się po Polsce. Albo to wina naszych drogowców, albo Beckerowi należy się lekkie odświeżenie tych informacji. I to byłoby na tyle wad.

Źródło zdjęć: © Zobacz galerię zdjęć Becker Z201 (fot. WP)
Źródło zdjęć: © Zobacz galerię zdjęć Becker Z201 (fot. WP)

Ogólnie sprzęt jest jednak mało zawodny, doprowadził mnie bez problemu do określonych destynacji, praktycznie ani razu na rondzie z wieloma rozjazdami nie miałem problemu, czy na pewno jednak to jest trzeci wyjazd, a może to już czwarty - strzałka pokazująca kierunek (moim zdaniem banał, ale jeden z najważniejszych w nawigacjach) jest czytelna i co ważne czerwona, a nie tam jakaś żółta czy niebieska jak to bywa.

Nieocenioną pomocą, szczególnie w miastach, których nie znamy oraz wielopasmowych autostradach, jest asystent pasa ruchu. Bezbłędnie i z odpowiednim wyprzedzeniem sugeruje nam, na którym pasie ruchu powinniśmy się znajdować, aby wykonać poprawnie manewr. Na wielopasmowych skrzyżowaniach Paryża, czy Berlina funkcja ta była wprost niezastąpiona. Polecam!

_ Marcin Chmielecki / Jarosław Babraj _

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.