TEST: Kindle Oasis - najnowszy czytnik Amazonu

TEST: Kindle Oasis - najnowszy czytnik Amazonu17.05.2016 10:02
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska

Kindle Oasis to najnowszy czytnik Amazonu. Jest mały, niezwykle lekki i posiada dwie baterie - w odróżnieniu od poprzednika, który miał tylko jedną. Niestety, jego główną wadą jest cena, która może odstraszyć niejednego fana kindelka. Zatem, czy najdroższy model jest najlepszy? Sprawdźmy to.

W Polsce najbardziej rozpoznawalnymi czytnikami e-booków są te należące do rodziny Kindle. Choć w sklepach znajdziemy oferty różnych firm, to właśnie Kindle skradł serca moli książkowych i spokojnie można pokusić się o stwierdzenie, że już niemal stanowi synonim czytnika elektronicznych książek. Większość osób, które decydują się przejść z tradycyjnych, papierowych książek na e-booki, w pierwszej kolejności bierze pod uwagę, któryś z modeli Kindle.

Najnowsza wariacja Amazonu na temat czytnika e-booków to Kindle Oasis, który pozostawia konkurencję w tyle. Przede wszystkim ze względu na swoje niewielkie gabaryty. Jednak jego cena... no cóż, pozostawia wiele do życzenia - za model z Wi-Fi zapłacimy 1280 zł (289,99 euro), a w przypadku modelu 3G będziemy musieli wydać 1545 zł (349,99 euro).

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Bo rozmiar ma znaczenie

Komukolwiek pokazywałam Kindle Oasis, był zdziwiony jego rozmiarami. Zwykle pierwsze reakcje brzmiały bardzo podobnie: "jaki malutki!", "wygląda jak zabawka", "jaki lekki". I faktycznie, w porównaniu do poprzedniego modelu, Oasis jest wyjątkowo mały i poręczny - jego wymiary wynoszą 143x122x3,4 mm (kolejno: długośćxszerokośćxgrubość w najcieńszym miejscu). Przypomnijmy, że Kindle Voyage mierzył 162x115x7,6 mm. W przypadku pozostałych parametrów sprawa ma się bardzo podobnie. Wielkość ekranu (6 cali), oprogramowanie czy rozdzielczość (30. ppi) są identyczne. Warto jednak zauważyć, że Amazon postanowił posłuchać swoich klientów i powrócił do fizycznych klawiszy. Oasis posiada wbudowany akcelerometr, który automatycznie wykrywa, czy korzystamy z prawej czy lewej dłoni i ustawia odpowiednio strony, a także przyciski służące do ich przewracania. Najnowszy model przeszedł też niezłą kurację odchudzającą, ponieważ jego waga zmniejszyła się ze 180 g do 130 g.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Wygląd

Tylna część obudowy jest wyprofilowana i grubsza z prawej strony. Znajdziemy tutaj baterię oraz wszystkie podzespoły. Czytnik trzymamy za grubszą krawędź, co trzeba przyznać jest bardzo wygodne, zaś kciuk sam trafia na lekko wystające przyciski. Dzięki temu zmiana stron jest dużo wygodniejsza niż w przypadku stukania palcem po ekranie.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

W zestawie otrzymujemy stylową okładkę, która spełnia dwie funkcje - chroni czytnik i zadaje mu dodatkowego szyku oraz ma wbudowany akumulator (o tym więcej za chwilę). Mocujemy ją za pomocą magnetycznego uchwytu, dzięki czemu urządzenie trzyma się bardzo dobrze. Pokrowce przede wszystkim powinny chronić ekran oraz całe urządzenie przed ewentualnym zarysowaniem. W przypadku Kindle Oasis ekran faktycznie jest chroniony, ale jeśli chodzi o tył urządzenia, okładka nie pokrywa go w całości. Warto zauważyć, że zamknięcie okładki powoduje wygaszenie ekranu (co ma przypominać zamknięcie książki), zaś przy dłuższym spoczynku czytnik przechodzi w stan głębokiego uśpienia, dzięki czemu oszczędzamy energię.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Oświetlenie

W czytniku Oasis możemy w zupełności wyłączyć podświetlenie ekranu. Poprzedni model przy ustawieniu "zero" nadal delikatnie świecił, co miało ułatwić rozpoczęcie czytania, gdy jest całkowicie ciemno. Niestety z tego rozwiązania zrezygnowano w najnowszym modelu i przy najniższym poziomie jest faktycznie ciemno. Ponadto Oasis nie posiada czujnika światła (ten był obecny przy modelu Voyage), przez co nie możemy liczyć już na automatyczne dostosowywanie się poziomu oświetlania do zmieniających się warunków np. podczas jazdy autobusem. Zastosowano za to większą liczbę diod LED, dzięki czemu ekran jest równomiernie podświetlony.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Dwie baterie

Kindle Oasis jest pierwszym czytnikiem Amazonu, który posiada dwie baterie. Jedna znajduje się w samym czytniku i ma pojemność zaledwie 24. mAh (dla porównania w Voyage wynosiła 1320 mAh). Drugi akumulator znajduje się w okładce i ten ma już pojemność 1290 mAh. Zatem suma pojemności obu baterii wynosi 1535 mAH, czyli więcej niż we wszystkich innych modelach z rodziny Kindle. Po wyjęciu urządzenia z okładki, wskaźnik naładowania baterii znika w oczach, a urządzenie jest w stanie działać zaledwie kilka godzin. W momencie, gdy włożymy czytnik do okładki, Kindle Oasis wytrzyma spokojnie około 8 tygodni regularnego czytania.

Obsługiwane formaty

Kindle jako jedno z niewielu urządzeń na rynku nie czyta wszystkich popularnych formatów plików - m.in. EPUB-ów. Ale korzystając z takich programów, jak np. Calibre czy za pośrednictwem strony Online-Convert.com, możemy przekonwertować książki do formatu MOBI. Co ciekawe, e-booki kupione w Amazonie oraz w niektórych polskich internetowych księgarniach możemy czytać bezpośrednio po zakupie. Jeśli tylko połączymy się z domową siecią Wi-Fi lub zakupimy model w wersji 3G, możemy wysłać plik w formie załącznika mailowego (adres e-mail znajdziemy w ustawieniach urządzenia - zostaje nam przydzielony przy zakładaniu konta w Amazonie). Po kilku chwilach wybrana książka pojawi się na naszym czytniku.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

W księgarniach, które nie posiadają takiej możliwości, również możemy poszerzać naszą bibliotekę z e-bookami, jednak ich wgrywanie wymaga trochę więcej zachodu. Trzeba wtedy skorzystać z wejścia USB, które pozwala wgrywać książki bezpośrednio z komputera do pamięci urządzenia.

Podsumowanie

Kindle Oasis oczarował mnie swoją lekkością oraz poręcznością. Jednak moje pozytywne emocje szybko ostudziła cena. Podstawowa wersja z Wi-Fi kosztuje 128. zł, co dla przeciętnego Kowalskiego jest kwotą zaporową. Amazon może stracić wielu chętnych, którzy już zacierali ręce na myśl o najnowszym modelu Kindle. A szkoda, bo mogłaby to być bardzo ciekawa alternatywa dla innych czytników, które są coraz bardziej podobne do siebie - Oasis zdecydowanie wyróżnia się z tłumu.
Anna Graczyk/tech.wp.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.