Test depilatora Philips Satin Soft HP 6522/01

Test depilatora Philips Satin Soft HP 6522/0118.04.2012 15:14
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Wiosna skłania kobiety do zmian. Zaczynamy używać więcej kosmetyków, odświeżamy garderobę, przechodzimy na dietę. Myśląc o odmienionym wyglądzie, szukamy również najlepszej alternatywy związanej z depilacją. Ja w tym roku postanowiłam wrócić do depilacji bardziej długotrwałej i nie ukrywam, że do tego wyboru skłoniło mnie spotkanie prasowe z Alessandrą Ambrosio (ambasadorką depilatorów Philips). Widok sympatycznej i zjawiskowo pięknej modelki motywuje do dbania o urodę. To ona sprawiła, że ponownie zdecydowałam się sięgnąć po tę metodę depilacji.

Do testów wybrałam Philips Satin Soft HP 6522/01. Zaznaczam, że nie jest to moja pierwsza przygoda z depilatorem, wcześniej używałam modelu tej samej firmy wyposażonego w nasadkę chłodzącą. Niestety, z czasem mój próg bólu zmalał i wrastające włoski sprawiły, że wróciłam do tradycyjnego golenia i ostatnio korzystałam jedynie z nasadki golącej.

Pierwsze wrażenie
Depilator jest bardzo ładny, zapakowany w biały woreczek, w którym możemy przechowywać nasz cały zestaw do depilacji. Piszę zestaw, bo producent dołącza jeszcze szczotkę pilingującą, wymienną końcówkę –. golarkę i kilka nakładek (do bikini, rolki masujące i łagodzące ból).

Testy
Pierwszą próbę podjęłam używając końcówki depilatora. Zapomniałam już jakie to uczucie, czułam więc lekki ból. Wtedy wykorzystałam nakładkę masującą, w której łagodzący wpływ, po doświadczeniach z nakładką chłodzącą, nie wierzyłam. Spotkało mnie miłe zaskoczenie. Ból może nie minął, ale znacznie zmniejszył się jego poziom. Dzięki rolkom masującym mogłam bardziej przycisnąć depilator do ciała, co w widoczny sposób zwiększyło usuwanie włosków za jednym ruchem. Producent zapewnia, że możemy dokonywać zabiegu pod wodą, co również łagodzi ból. Jeśli chodzi o miejsca delikatniejsze (pachy, bikini) skorzystałam z końcówki –. golarki. Poczekam, aż moja skóra przyzwyczai się i wtedy spróbuję zrobić to depilatorem.

Efekt
Cały zabieg (nogi, bikini pachy) trwał około pół godziny i został wykonany w domu, co jest dużym plusem. W moim odczuciu depilacja przebiegła precyzyjnie i nie wymagała poprawek. Jeśli chodzi o ból, to metody tej z pewnością nie można nazwać bezbolesną. Jednak muszę przyznać, że nowoczesny depilator jest o wiele przyjemniejszy w użyciu, niż jego poprzednicy sprzed kilku lat. Potwierdziłam swoją teorię dotyczącą tego, że używanie depilatora zależy od determinacji, podejścia i progu bólu. Ja już wiem, że będę go używała.

*Po zabiegu *
Dwa dni po zabiegu użyłam szczotki i mam zamiar to powtarzać 2 razy w tygodniu. Dodatkowo będę używała żelu z peelingiem. Obiecuję sobie systematyczność, ponieważ nie chcę borykać się z wrastającymi włoskami.

Podsumowując, polecam ten depilator i podjęcie próby wykorzystania tej metody, która z pewnością jest wygodna i nie wymaga tyle czasu, co np. woskowanie. Jest też o wiele tańsza, bo depilator to inwestycja jednorazowa. Nawet jeśli polegniecie w tej walce, zostanie wam nakładka goląca, która jest dużo wygodniejsza niż tradycyjna maszynka.

K.R.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.