Test Aristo AIO H200 - prawie jak iMac

Test Aristo AIO H200 - prawie jak iMac28.04.2010 15:12
Źródło zdjęć: © Aristo

Kolejny już raz mamy okazję gościć w redakcji sprzęt polskiej marki Aristo. Pierwsze wrażenie pozwala stwierdzić, że jest to sprzęt naprawdę ładny. Mowa o komputerze typu All-in-one - Aristo AIO H200, który swoim wyglądem nawiązuje wprost do iMaców

Co w pudełku?

Całość została zapakowana w karton trochę większych gabarytów niż pudełka komputerów stacjonarnych, więc przydałaby się chociażby rączka do jego przeniesienia ze sklepu. W środku oprócz samego AIO, zasilacza oraz płyt ze sterownikami i kartą gwarancyjną nie znajdziemy niczego interesującego. W komplecie brakuje zestawu klawiatura + myszka, więc przed rozpoczęciem pracy czeka nas dodatkowy wydatek.

Wygląd

Z daleka można pomylić AIO ze wspomnianym już iMac’iem. Wyświetlacz zamknięty za powłoką z pleksi, srebrna ramka wokół imitująca aluminium, czarny plastik z tyłu, a na koniec metalowa duża stopka. Nie są to może materiały z najwyższej półki, ale nie widać żadnych niedoróbek, źle spasowanych elementów i muszę przyznać, że całość wygląda elegancko.

Z przodu oprócz kamerki, po włączeniu wita nas podświetlany napis Aristo, a pod nim ikony z oznaczeniami przycisków, które znajdziemy na dolnej ramce obudowy wraz z dwoma głośnikami.

Po prawej stronie umieszczono dwa porty USB wraz z czytnikiem kart pamięci, a także napęd optyczny. Reszta portów znajduje się już na tylnej części obudowy, a wraz z nimi wyjście układu chłodzenia.

Rozmieszczeniu złączy nie można niczego zarzucić. Urządzenia, które na stałe będą współpracowały z AIO podłączymy z tyłu, a w odpowiednim ułożeniu wiązki kabli pomoże okrągły otwór w stopce. Pendriva czy też kartę pamięci szybko użyjemy dzięki portom po prawej stronie.

Parametry i wydajność

Cała konfiguracja AIO została zamknięta w obudowie monitora. Sercem urządzenia jest dwurdzeniowy procesor Intel Atom N33. (1,6 GHz, 533 FSB, Dual Core), wspomagany przez 2 GB pamięci operacyjnej DDR2 i zintegrowaną grafikę Intel 945GMA. Muszę zawieść osoby szukające uniwersalnego komputera do domu - o ile dzięki dwurdzeniowemu procesorowi ze wsparciem technologii HT praca biurowa w środowisku Windows jest w zupełności płynna, to już poważniejsze wyzwania okażą się zbyt trudne. Może i Atom N330 jest wydajniejszy od typowych procesorów z netbooków, ale niewiele.

Z czym AIO sobie nie poradzi? Otóż nie jest to sprzęt do obróbki grafiki, grania, ani do odtwarzania materiału HD. Żegnajcie więc filmy w wysokiej rozdzielczości. W konfiguracji brakuje po prostu karty graficznej, która przejęłaby dekodowanie materiału.

Całość uzupełniają 25. GB dysk SATA (2,5 cala,5400rpm) oraz nagrywarka DVD Super-Multi. Jak widać konfiguracji znacznie bliżej netbookom, niż biurowym komputerom stacjonarnym.

AIO posiada matrycę LCD o dosyć nietypowej wielkości 18,5 cala, ale już jak najbardziej popularnej w ostatnim czasie rozdzielczości HD 1366x768. Jak na biurowe zastosowanie, to kąty widzenia i podświetlenie spełniają nasze oczekiwania, ale po niedługiej pracy zauważamy, że matryca posiada wady w postaci pasów nieostrego obrazu. Przypomina to efekt pracy w nienatywnej rozdzielczości panelu LCD i jest to szczególnie widoczne podczas pracy w edytorach tekstu.

Zmiana systemu operacyjnego ani aktualizacja sterowników w niczym nie pomogły. Miejmy nadzieję, że jest to jedynie tymczasowa wada, która zostanie wkrótce usunięta przez producenta.

Wyposażenie

Do dyspozycji dostajemy m.in. 4 porty USB, czytnik kart pamięci 4in1 (SD/MMC/MS/MS Pro) oraz wejścia i wyjścia audio. Do komunikacji służy karta LAN (100Mbit), a także moduł WLAN b/g wraz z BT. Można poczuć mały niedosyt, ponieważ w stacjonarnych komputerach do dyspozycji mamy zwykle już karty 1Gbit, a w notebookach WiFi w standardzie N.

Na potrzeby rozmów np. przez Skype nie zabrakło oczywiście kamery 1,3 Mpix oraz wbudowanego mikrofonu STEREO.

Z tyłu znajduje się również komplet złącz S-Video, Composite, Audio L+R oraz wejście antenowe. Otóż ten zestaw jest do użytku wraz z opcjonalnym tunerem TV, którego niestety nie otrzymaliśmy do testów.

Osobiście brakowało mi możliwości podłączenia zewnętrznego monitora (telewizora), co w domowych warunkach byłoby niewątpliwym plusem.

Praca

Pomijając kwestię obrazu i przy rezygnacji z ambitniejszych zadań, to praca czysto biurowa na Aristo jest już przyjemnością. Brak szumiącego pudła pod biurkiem i optymalna wielkość monitora są niewątpliwym plusem. Martwiłem się o ewentualną głośność układu chłodzenia, ale ten nawet przy dużym obciążeniu nie przeszkadza w pracy.

Niestety szyba, za którą znajduje się matryca zachowuje się jak powłoka glare w notebookach, przez co zbyt chętnie odbija światło słonecznie pogarszając czytelność obrazu.

Podsumowanie

Aristo AIO H200. to sprzęt, który sprawdzi się w prostej pracy biurowej, gdzie wygląd i wielkość zajmowanego miejsca grają większą rolę niż wydajność. Jeśli producent poprawi wadę wyświetlanego obrazu, to z powodzeniem można zaproponować AIO, jako reprezentatywny sprzęt w dziale obsługi klienta lub, jako prezent dla każdego chcącego korzystać z Internetu. Czy sprawdzi się w domu? To zależy. Mniej wymagający użytkownicy, którzy zaczynają swoją przygodę z komputerami z pewnością docenią jego zalety i im ten sprzęt polecam. Bardziej świadomi, wykorzystujący komputer nie tylko do Internetu, a i do szeroko pojętej rozrywki multimedialnej szybko będą myśleć o czymś bardziej wydajnym.

Jeśli chcesz natomiast kupić iMac’a poniżej 2 tysięcy złotych, to przykro mi, ale lepiej pożycz pieniądze i kup coś używanego spod znaku jabłuszka na Allegro.

Plusy

  • elegancki wygląd
  • konfiguracja All-in-one

Minusy

- wada wyświetlanego obrazu
- brak klawiatury i myszki w zestawie
- słaba wydajność

wydanie internetowe www.VideoTesty.pl

Źródło artykułu:videotesty.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.