Świąteczne dekoracje zwiększają zanieczyszczenie nieba światłem

Świąteczne dekoracje zwiększają zanieczyszczenie nieba światłem21.12.2015 11:30
Źródło zdjęć: © Fotolia / Friday

Polacy lubią świąteczne dekoracje, ale nie oświetlają jeszcze "wszystkiego i wszędzie" tak, jak np. w USA, gdzie bożonarodzeniowe iluminacje zwiększają poziom zanieczyszczenia światłem nawet o 10 proc. Można to zauważyć nawet z orbity.

- Iluminacje niektórych miast w USA w okresie przedświątecznym zwiększają poziom zanieczyszczenia światłem nawet o 1. proc. w skali kraju - zauważa w rozmowie z PAP Piotr Nawalkowski ze Stowarzyszenia POLARIS-OPP, realizującego program "Ciemne Niebo" w Polsce. Powołuje się przy tym na dane z 2009 r. International Dark-Sky Association (IDA) - organizacji, która powstała w USA i najdłużej zajmuje się problemem zanieczyszczenia światłem.

Z raportu amerykańskich agencji NASA i NOAA (z 201. r.) wynika, że w okolicy świąt Bożego Narodzenia i nowego roku na przedmieściach największych miast USA nocne światła świecą od 20 do 50 proc. jaśniej niż w pozostałej części roku. W samych miastach jest to 20-30 proc. Różnicę widać w danych satelitarnych, obrazujących zmiany w intensywności nocnego oświetlenia na powierzchni całej Ziemi.

W Polsce sytuacja jest inna.

- Nawet w dużych miastach nie ma u nas mody na oświetlanie wszystkiego i wszędzie. Oczywiście w mediach słyszymy, że w miastach przybywa wyjątkowych iluminacji, i że ludzie z własnej inicjatywy instalują okazjonalne oświetlenie - mówi Piotr Nawalkowski. - I choć dekoracje ze światła robią wielkie wrażenie, to nie są tak powszechne, jak na Zachodzie. Polacy oświetlają różne elementy budynków czy same choinki przed domami, ale daleko nam do tego, by prawie każdy mieszkaniec oświetlał cały budynek łącznie z dachem, a do tego ogród i całe otoczenie.

Obfitość świątecznych ozdób zwiększa zanieczyszczenie światłem, gdyż oznacza wzrost liczby iluminacji rozpraszających światło na wszystkie strony. Problem nasila śnieg, który zwiększa poziom odbicia światła od powierzchni. Tym samym jeszcze bardziej zwiększa się ilość światła uciekającego w niebo w postaci łuny.

Ekspert sugeruje jednocześnie, że można znaleźć kompromis między przywiązaniem do magii świąt a zdrowym rozsądkiem. - I dla nas ważna jest kwestia nastroju i związanej z tym tradycji oświetlenia. Staramy się zwrócić uwagę, że w okresie świąt, no może z wyjątkiem samego dnia Wigilii, można znaleźć kompromis. Sprawa jest prosta: oświetlajmy domy, ulice czy rosnące na zewnątrz choinki, ale po północy, kiedy nikt już ich nie podziwia, gaśmy lampki - mówi.

Radzi też, by zaopatrzyć się w niedrogie wyłączniki czasowe, które w nocy automatycznie wygaszą świąteczną iluminację. Przyniesie to oszczędności, bo każde lampki pobierają przecież prąd (nawet LED-owe) i ułatwi życie otoczeniu, bo sąsiedzi spokojnie prześpią noc, jeśli nic im nie będzie rozświetlać sypialni.

- W przypadku budynków wielkopowierzchniowych oświetlenie można zainstalować na fasadzie, ale pod zadaszeniem - tak, by światło nie uciekało bezpośrednio do góry - mówi Piotr Nawalkowski.

Zwraca też uwagę na kwestię oświetlania drzew mocnymi reflektorami - tak, by robiły wrażenie zmrożonych konstrukcji. - Mówi się, że lepiej jest stosować tzw. girlandy oświetleniowe. Pojedyncze, drobniutkie lampeczki, równomiernie rozłożone na drzewach robią znacznie lepsze wrażenie, niż silny reflektor świecący od dołu do góry pod choinką, drzewem czy masztem - dodaje.

Nawalkowski przypomina, że okres Bożego Narodzenia i Sylwestra jest traktowany wyjątkowo nawet na Słowenii, gdzie obowiązuje jedno z najbardziej precyzyjnych i restrykcyjnych praw związanych z zanieczyszczeniem sztucznym światłem. Tamtejsze prawo przewiduje wyłączenie od zasady redukcji zanieczyszczenia sztucznym światłem właśnie w okresie świąt, od 1. grudnia do 15 stycznia. W tym czasie zasada iluminacji obiektów nie musi być podporządkowana zasadom ochrony nocy.

Jego zdaniem przez nadmierne oświetlenie sztucznym światłem tracimy to, co najważniejsze. - Przecież to właśnie niebo od czasów Chrystusa zwiastuje nam jego narodziny w postaci Gwiazdy Betlejemskiej. Nie bez powodu na czubku drzewek świątecznych umieszczamy symboliczną dekorację w postaci gwiazdy - przypomina. - Pamiętam, jak dziadkowie i rodzice zachęcali mnie, jako kilkuletnie dziecko, do poszukiwania pierwszej gwiazdki na niebie przed rozpoczęciem Wigilii. Jakaż była moja radość, gdy rzeczywiście w pogodne wieczory udawało mi się dostrzec gwiazdę Wegę z konstelacji Lutni, czy planetę Wenus zwaną Gwiazdą Wieczorną.

Dodaje, że w tym roku nie będzie jasnych planet widocznych na wieczornym niebie, a jedynie zwykłe gwiazdy - jak Wega czy Capella z gwiazdozbioru Woźnicy - i Księżyc.

- Aby się nie okazało, że w dużych miastach Polski już tylko on (Księżyc - przyp. PAP) będzie widoczny na niebie wśród LED-ów i neonów, czy niezliczonej liczby dekoracji i lamp ulicznych. Tracimy bowiem w ostatniej dekadzie coś, co przez setki lat stanowiło ważny element świąt Bożego Narodzenia - mówi przedstawiciel POLARIS-OPP.

W ostatnich latach przybywa argumentów na rzecz "ochrony nocy". Naukowcy dowodzą np., że sztuczne oświetlenie miast i ich okolic nie jest obojętne dla zwierząt. Stwierdzili np., że zanieczyszczenie światłem może zaburzać migrację i proces reprodukcyjny ptaków, wpływać niekorzystnie na zachowanie nietoperzy czy populację owadów. Całonocne oświetlenie nie jest też obojętne dla zdrowia ludzi, których rytm dobowy regulowany jest m.in. przez światło i ciemność. Przybywa badań pokazujących, że nadmiar światła nocą (w tym zanieczyszczenie światłem) może powodować lub nasilać choroby cywilizacyjne.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.