"San Juan" zatonął podczas misji szpiegowskiej. Premier Argentyny ujawnia tajne dane

"San Juan" zatonął podczas misji szpiegowskiej. Premier Argentyny ujawnia tajne dane30.03.2018 16:13
Źródło zdjęć: © Armada Argentina

Jednostka śledziła ruch brytyjskich jednostek pływających koło Wysp Falklandzkich. Mogło mieć to wpływ na opóźnienie rozpoczęcia akcji ratowniczej. Argentyńska marynarka wojenna przeznaczyła 5 milionów dolarów dla każdego, kto odnajdzie wrak zaginionego okrętu podwodnego

Szef argentyńskiego gabinetu ministrów Marcos Peña przyznał się 16 marca 2018 r. w parlamencie, że okręt podwodny ARA "San Juan" zaginął wraz 44 osobami na pokładzie szpiegując brytyjskie jednostki nawodne i statki powietrzne w pobliżu Wysp Falklandzkich.

W ten sposób potwierdzono wcześniej ujawnione w mediach informacje, że do wypadku z 15 listopada 2017 roku wcale nie doszło podczas rejsu szkoleniowego, ale bojowego. Tego typu opinie były jednak oficjalnie określane jako spekulacje. Szczególnie aktywny w tych działaniach był argentyński minister obrony Oscar Aguad, który stanowczo zaprzeczał, by ARA "San Juan" realizował jakąkolwiek misję szpiegowską. Przypominał on jednak, że okręty podwodne zawsze prowadzą nadzór akwenu, w którym operują za pomocą swoich systemów obserwacji technicznej i wzrokowej oraz że jest to działania standardowe.

Teraz premier Marcos Peña przyznał się, że: "Priorytetowym celem taktycznym tego patrolu było zlokalizowanie, identyfikacja, rejestrowanie fotograficzne statków logistycznych i chłodni oraz tankowców, które były przemycane ze statkami rybackimi". ARA "San Juan" miał śledzić przy tym nie tylko ruch jednostek pływających w pobliżu Wysp Falklandzkich, ale również aktywność brytyjskiego lotnictwa.

Sam fakt działania okrętu w pobliżu jednostek brytyjskich mógł mieć później wpływ na sposób prowadzenia akcji ratowniczej, a przede wszystkim na opóźnienie wysłania apelu o pomoc (w tym do brytyjskich służb SAR). Być może czekano, by uszkodzona jednostka mogła oddalić się od spornego rejonu chcąc uniknąć konfliktu z Londynem. Pojawiły się nawet niepotwierdzone informacje, że tuż przed katastrofą ARA "San Juan" był śledzony m.in. przez brytyjski śmigłowiec.

Według przedstawicieli argentyńskiej opozycji, oświadczenie Peña potwierdza bagatelizowanie przez rząd sprawy zaginięcia okrętu podwodnego. Coraz więcej informacji wskazuje również, że ARA "San Juan" wypłynął na morze wbrew rekomendacjom przedstawicieli służb logistycznych wskazujących na wykonanie tylko części niezbędnych prac w czasie ponad trzyletniego remontu średniego.

By to wyjaśnić konieczne jest jednak odszukanie wraku, a nic nie wskazuje by miało to nastąpić w najbliższym czasie. Okręt podwodny zatonął 15 listopada 2017 r., ale już dwa tygodnie później akcja ratownicza została zmieniona na operację poszukiwawczą. Teraz działania te zostały faktycznie przerwane, pomimo apeli rodzin zaginionych członków załogi.

Obecnie rząd argentyński zdecydował się jedynie na zaoferowanie nagrody w wysokości 5 milionów dolarów każdemu, kto znalazłby wrak ARA "San Juan". Jest to jednak gest symboliczny, ponieważ koszt tego rodzaju operacji poszukiwawczej jest o wiele większy. Składa się na to nie tylko duży obszar prowadzonych poszukiwań, ale również fakt, że wcześniejsze działania tego rodzaju, prowadzone bardzo dużymi siłami przez jednostki z wielu krajów nie przyniosły spodziewanego rezultatu.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.