Są zielone, słodkie, ale i niebezpieczne. Papugi, które wywołały sensację

Są zielone, słodkie, ale i niebezpieczne. Papugi, które wywołały sensację15.05.2018 12:20
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | J.M.Garg

Ich pojawienie się w nyskim parku wywołało poruszenie. To w końcu pierwsza tego typu sytuacja w naszym kraju. Dwie papugi z gatunku aleksandretty obrożnej połączyły się w parę na wolności i zalęgły w jednym z drzew. To może jednak zwiastować kłopoty, ostrzegają eksperci.

Na wiadomość, że zbiegłe z niewoli aleksandretty założyły gniazdo, część redakcji zareagowała entuzjastycznie. "Wolę oglądać zielone papugi, niż gołębie, które są fizyczną manifestacją smutku", stwierdził kolega przy biurko obok. W jakiś sposób się z nim solidaryzuję, bo w końcu gołębie są tak pospolite, że dawno się opatrzyły. A tutaj, proszę – zielone, egzotyczne ptaszki, które mogą jakoś urozmaicać widok w parkach i ulicach, jeśli dostatecznie się rozmnożą.

Tak zresztą jest na Zachodzie. W Wielkiej Brytanii populacja aleksandrett to około 20 tysięcy osobników, a w Niemczech i Holandii – 6000. Problem w tym, że to wcale nie jest taki różowy scenariusz. Michał Zawadzki i Tomasz Tańczuk, prowadzący profil Birding Poland, gdzie ukazały się zdjęcia papug, przestrzegają przed tym konkretnym gatunkiem.

- Zdjęcia otrzymaliśmy od naszego przyjaciela, Radosława Gwoździa. Ale to nie jest dobra wiadomość dla naszej przyrody. Aleksandretta jest w pierwszej setce najbardziej inwazyjnych gatunków w Europie. Papuga jest agresywna, zajmuje dziuple i wypiera rodzime gatunki ptaków. Dodatkowo te osobniki są dość agresywne przy karmnikach - ostrzegają. - Aleksandretta to inteligentny ptak, który szybko się uczy. Kolejnym aspektem jest to, że dzięki swojemu silnemu dziobowi mogą budować substytuty dziupli w budynkach i tym samym niszczyć ich elewacje - ostrzegają.

Pojawiają się również informacje dotyczące potencjalnych chorób, które aleksandretty mogą roznosić. Jednak Jacek Szmagała z warszawskiej papugarni Carmen uważa, że w tej kwestii nie ma powodów do niepokoju.

- Nie spotkałem się w środowisku naturalnym z aleksandrettą. To dość wytrzymały ptak i może poradzić sobie w Polsce. Może oczywiście wypierać lokalne gatunki - są bardzo sprytne w kontekście zajmowania gniazd. A jeśli chodzi o przenoszenie chorób, to taka papuga nie zrobi więcej złego, niż przeciętny gołąb - uważa. - Jeżeli papugom jest u nas dobrze i zaczęły się rozmnażać, to na pewno będzie ich więcej. Ale to nie jest dobry znak, zwłaszcza dla rodzimych gatunków - potwierdza opinię wyżej Szmagała.

- Poza tym miejsce aleksandretty nie jest w Polsce. Czasem w Wiśle zdarza się złowić żółwia czerwonolicego, który pochodzi z Afryki Południowej i też stanowi zagrożenie dla lokalnej fauny. Osobiście wolę popatrzeć w parku na szpaki i kawki, a nie na papugi. Polska nie jest ich naturalnym środowiskiem - uważa.

Co ciekawe, pojawienie się tych papug było prorokowane już cztery lata temu. Jedną z pierwszych osób, która informowała o tym, że aleksandretty w końcu trafią do nas, był profesor Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Na jakiej podstawie zakładał, że dojdzie do takiej sytuacji? I dlaczego w ogóle do niej doszło?

- Już wcześniej były takie podejrzenia, bo w tej okolicy kręciły się te ptaki. Przewidziałem ich pojawienie się na podstawie modeli klimatycznych inwazji. Typowałem właśnie Opolszczyznę i Zieloną Górę - tłumaczy WP Tech. - Wielkość populacji aleksandretty w Europie stałe rośnie i ruch w kierunku wschodnim i północnym był naturalny, bowiem populacje na zachodzie i południu są już przegęszczone - dodaje Tryjanowski.

Podobnie myślą ornitolodzy z Birding Poland.

- To nie było trudne do przewidzenia. Ten ptak występuje w Niemczech, tuż przy naszej zachodniej granicy. Można było przypuszczać, że wraz z ocieplającym się klimatem zbiegłe z niewoli osobniki podejmą próby lęgów także i u nas – uważają.

Sytuacja jest zatem szczęściem aleksandrett, ale potencjalnym problemem dla rdzennie występujących w Polsce ptaków. Papugi wywodzą się z Afryki i Półwyspu Indyjskiego, ale są wyjątkowo odporne na trudniejsze warunki. Ciekawe czy ktokolwiek zatęskniłby za poczciwymi gołębiami, gdyby na blokowiskach zastępiły je kolorowe, skrzeczące papugi?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.