Zaobserwowano galaktykę, która wydaje się nie zawierać ciemnej materii

Zaobserwowano galaktykę, która wydaje się nie zawierać ciemnej materii03.08.2023 13:56
Zespół astronomów odkrył galaktykę bez ciemnej materii
Źródło zdjęć: © ESA, M. Beasley (IAC), NASA

Uważa się, że materia i energia, które obserwujemy bezpośrednio, to tylko kilka procent całej zawartości Wszechświata. Reszta to tzw. ciemna materia oraz ciemna energia. Jej istnienie zdradzają obserwacje pośrednie, jak np. wywierane przez nie efekty grawitacyjne. Teraz zespół astronomów dostrzegł galaktykę, która wydaje się nie mieć ciemnej materii. Wyniki obserwacji nie pasują do wiodącego modelu kosmologicznego.

Zgodnie ze standardowym modelem kosmologicznym, Wszechświat wypełniony jest znacznie większą ilością ciemnej materii niż materii barionowej, czyli tej zwykłej, znanej nam materii. Ta hipotetyczna substancja jest niewidoczna, nie emituje i nie odbija promieniowania świetlnego, dlatego bardzo trudną ją wykryć. Ale jej istnienie zdradzają wywierane przez nią efekty grawitacyjne, przynajmniej w ten sposób naukowcy tłumaczą anomalie w rotacji galaktyk i ruchu galaktyk w gromadach. Widzialnej materii jest zbyt mało, aby można było wytłumaczyć zachodzące w tych przypadkach efekty. Mimo lat poszukiwań istnienie ciemnej materii nie zostało potwierdzone. Naukowcy wciąż starają się dociec, jaka jest jej dokładna natura i co ją tworzy.

Galaktyka bez ciemnej materii

W standardowym modelu kosmologicznym masywne galaktyki zawierają znaczne ilości ciemnej materii. Uważa się, że ciemna materia jest klejem, który łączy razem gwiazdy, gaz i pył w galaktyki. Przeważa idea, że ​​wszystkie galaktyki mogą istnieć tylko wtedy, gdy są utrzymywane razem przez ciemną materię.

Ale w niedawnych obserwacjach zespołu astronomów kierowanego przez Sébastiena Comeróna z Uniwesytetu La Laguna na Teneryfie dostrzeżono galaktykę, która wydaje się nie posiadać ciemnej materii. To oddalona od nas o 240 milionów lat świetlnych galaktyka oznaczona została jako NGC 1277. Ma ona masę kilka razy większą niż Droga Mleczna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

DJI Mavic 3 Pro – jedyny dron jakiego potrzebujesz

Należy tutaj podkreślić, że jest to jedna z tych najstarszych galaktyk, która do tego nie uległa większym zmianom i w swojej historii nie miała większych interakcji z innymi galaktykami. Te tzw. galaktyki reliktowe są bardzo rzadkie i uważane są za pozostałości po gigantycznych galaktykach, które powstały we wczesnych dniach Wszechświata.

- Znaczenie galaktyk reliktowych w zrozumieniu, w jaki sposób powstały pierwsze galaktyki, było powodem, dla którego zdecydowaliśmy się obserwować NGC 1277 – wyjaśnia Comerón. Analizy umożliwiły badaczom obliczenie rozkładu masy w galaktyce w promieniu około 20 tys. lat świetlnych.

W oparciu o standardowy model kosmologiczny, po galaktyce o takiej masie powinniśmy oczekiwać, że od 10 proc. aż do 70 proc. całkowitej masy stanowić będzie ciemna materia. Tymczasem uzyskane dane prowadzą raczej do wniosku, że ciemnej materii jest w niej jedynie około 5 proc., albo też może jej tam nie być w ogóle. Zdaniem astronomów wydaje się to być szczególnie dziwne ze względu na fakt, iż mamy do czynienia z tak starą galaktyką.

Próby wyjaśnienia zagadki

W zaistniałej sytuacji zaproponowane zostały dwa możliwe wyjaśnienia, ale żadne nie jest w pełni satysfakcjonujące, przynajmniej dla autorów publikacji. Po pierwsze możemy założyć, że interakcje grawitacyjne z otoczeniem w ramach gromady galaktyk, w której znajduje się NGC 1277 pozbawiły ją ciemnej materii. Po drugie mogło dojść do sytuacji, w której w momencie formowania się tej galaktyki z protogalaktycznych fragmentów ciemna materia została z niej wypchnięta.

W kontekście tej niezwykłej galaktyki i braku jej kompatybilności z istniejącymi modelami można by zaryzykować stwierdzenie, że rozwiązaniem byłoby odejście od głównych modeli, opartych o założenie istnienia ciemnej materii. Jednakże, co również podkreślają astronomowie, NGC 1277 stanowiłaby także wyzwanie dla modeli, które ciemną materię zastępują modyfikacjami w zakresie tego, w jaki sposób w ogóle funkcjonuje grawitacja. A prawo powszechnego ciążenia musi przecież być uniwersalne i nie może zawierać wyjątków.

Opis i rezultaty badań ukazały się na łamach pisma "Astronomy & Astrophysics" (DOI: 10.1051/0004-6361/202346291).

Źródło: Instituto de Astrofísica de Canarias, IFLScience, fot. NASA, ESA, and M. Beasley (IAC)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.