Robot odkurzacz - czy warto kupić?

Robot odkurzacz - czy warto kupić?28.01.2011 13:45
Źródło zdjęć: © www.komputerswiat.pl

Czy warto zainwestować w robota sprzątającego i czy skórka jest warta wyprawki? Żeby to sprawdzić, przetestowaliśmy 5 urządzeń dostępnych w Polsce

Dla wielu osób sprzątanie to niestety jedynie przykry obowiązek. Czy w dobie kieszonkowych komputerów, komórek odtwarzających filmy Full HD, robotów i sztucznej inteligencji można w jakiś sposób uniknąć biegania z odkurzaczem? Osoby, które cenią sobie czystość, a mają niewiele czasu i chcą zapomnieć o odkurzaniu, powinny zainteresować się tym, co nowa technologia ma do powiedzenia w tej kwestii - robotami sprzątającymi (nazywanymi także automatycznymi odkurzaczami lub odkurzaczami robotami). Urządzenia te są coraz tańsze i bardziej dostępne. Zobaczmy, jak działają i dowiedzmy się, który najlepiej wyręczy nas w sprzątaniu.

Źródło zdjęć: © (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. www.komputerswiat.pl)

Przetestowaliśmy pięć robotów sprzątających, które można nabyć na polskim rynku:

- AGAiT E-Clean EC01 - Carneo Smart Cleaner 610 - ECOVACS Deepoo ECO D58 - iRobot Roomba 625 Professional - Samsung NaviBot SE8845

Jak to działa

Automatyczny odkurzacz, to urządzenie stworzone na wzór zdalnie sterowanego pojazdu, wyposażonego w zestaw czujników oraz prostą logikę umożliwiającą sprawne i dokładne przemierzanie pomieszczeń. Taki odkurzacz jest robotem samodzielnie poruszającym się po naszym domu, przy czym jego główną funkcją jest odnajdywanie i usuwanie zabrudzeń. Energia potrzebna do działania odkurzacza pobierana jest z akumulatora.

Odkurzający robot, to zwykle okrągłe urządzenie wyposażone w napęd elektryczny oraz system czyszczący. Do poruszania się po domu wykorzystywane są dwa niezależnie napędzane koła, najważniejszy jest jednak system sterowania. Na mózg robota składa się zestaw czujników, które na przykład dbają o to, aby odkurzacz nie spadł ze schodów - wykrywają uskoki (następna strona: patrz marker A na grafice). Inne pilnują, aby nie wjechał w ścianę - czujniki zbliżeniowe lub zderzeniowe (B), wykrywają też zabrudzenia.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Co biorą analitycy wyznający Steve'a Jobsa?

Zestaw sensorów w połączeniu z prostym algorytmem działania powinien kierować robotem sprzątającym tak, by dokładnie objechał całe mieszkanie, okrążył przeszkody i wjechał w każdy kąt. Integralną częścią robota jest stacja dokująca (C). Wysyła ona niewidzialne dla nas sygnały podczerwone, które w razie konieczności doładowania akumulatora prowadzą odkurzacz do ładowarki. Podczas poruszania się robota działa też układ sprzątający. Jest on nieco inaczej zrealizowany niż w tradycyjnych odkurzaczach. W robotach sprzątających głównym elementem jest szybko obracająca się szczotka (D), która wmiata zabrudzenia od razu do wbudowanego pojemnika na śmieci (E). Niektóre modele wyposażone są w proste mechanizmy wsysające pyliste zanieczyszczenia (F). Pod względem konstrukcji automatyczny odkurzacz przypomina więc raczej popularną niegdyś szczotkę Kaśkę.

Źródło zdjęć: © Kliknij, aby powiększyć (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Kliknij, aby powiększyć (fot. www.komputerswiat.pl)

Tradycja kontra nowoczesność

Tradycyjny odkurzacz to uniwersalne urządzenie, możemy nim wyczyścić zarówno dywan, jak i kanapę oraz wszystkie sprzęty domowe, przyda się również do wsysania pyłu podczas wiercenia otworów w ścianie. Robot ma znacznie mniejsze możliwości - można go użyć wyłącznie do odkurzania podłóg, chodników i dywanów strzyżonych, na dodatek tylko w miejscach, do których będzie mógł dojechać. Największą zaletą takiego urządzenia jest bezobsługowość. Roboty sprzątające mogą czyścić dom podczas naszej nieobecności. Efektywność porównywalną z tradycyjnym odkurzaczem robot uzyska tylko przy systematycznym i w miarę częstym używaniu.

Wszystkie automatyczne odkurzacze są bezworkowe, zebrane zabrudzenia przechowywane są w plastikowym pojemniku. Powietrze, wraz z którym śmieci lądują w pojemniku, przechodzi później przez filtr (patrz marker 1 na grafice poniżej), na którym osadza się kurz i pył. W większości modeli filtr można myć, niestety, zdarzają się i takie, w których producent zaleca wymianę tego elementu. Filtry nie są drogie i kosztują nie więcej niż 20 złotych. Na szczęście nie trzeba wymieniać ich zbyt często. W odkurzaczach automatycznych najbardziej zużywającymi się elementami są szybko obracające się szczotki - zarówno główne (2), jak i boczne (3). Po długim okresie eksploatacji uszkodzeniu mogą ulec też miniaturowe łożyska (4). Niestety, ceny tych pozornie prostych elementów nie są już takie niskie.

Źródło zdjęć: © (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. www.komputerswiat.pl)

Test w pigułce

System nawigacji robota

Skuteczność sprzątania odkurzaczy automatycznych zależy od algorytmu sterującego urządzeniem. Prawidłowo zaprojektowana logika powinna pozwolić robotowi na dokładne odkurzenie pokoju i wszystkich zakątków. Spośród testowanych urządzeń najbardziej logiczny system nawigacji ma Samsung NaviBot.

Urządzenie porusza się bowiem po liniach prostych, przejeżdżając systematycznie całe pomieszczenie. Informacji o wielkości pokoju dostarcza robotowi wbudowana kamera.

Źródło zdjęć: © Odkurzacz Samsunga ma kamerę, która pomaga w nawigacji urządzenia - robi i przetwarza zdjęcia (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Odkurzacz Samsunga ma kamerę, która pomaga w nawigacji urządzenia - robi i przetwarza zdjęcia (fot. www.komputerswiat.pl)

Samsung NaviBot doskonale wie, jaka część pokoju została uprzątnięta. Niestety, logiczna nawigacja nie jest najskuteczniejsza. Robot, napotykając przeszkody, zmienia trasę, więc nawet niewielka odchyłka od pierwotnie zaplanowanej marszruty skutkuje pozostawianiem niewysprzątanego obszaru. W trybie automatycznym urządzenie tylko raz przejeżdża przez cały pokój, więc nie ma okazji zrobić poprawki. Inaczej działają pozostałe modele, które poruszają się znacznie bardziej chaotycznie. Urządzenia odbijają się od przeszkód, zmieniając kierunek. Losowy ruch sprawia, że roboty odkurząją nawet po kilka razy tę samą powierzchnię. Oprócz plusów takiego rozwiązania (nieco skuteczniejszego zbierania śmieci), niekorzystnym efektem chaotycznej trasy jest sporo dłuższy czas sprzątania.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Co biorą analitycy wyznający Steve'a Jobsa?

Urządzenia iRobot Roomba oraz ECOVACS Deepoo wyposażono dodatkowo w sensor brudu. Dzięki niemu odkurzacz intensywniej sprząta zabrudzone miejsca. Podczas odkurzania mieszkania bardzo ważne jest też, jak odkurzacz dociera do kątów i radzi sobie z przeszkodami. Tutaj testowane urządzenia wypadają już bardzo różnie. Najlepiej z tym radzi sobie iRobot Roomba i Carneo, również AGAiT próbuje starannie okrążać przeszkody, jednak krótka szczotka i niedopracowany algorytm sprawiają, że robi to mniej skutecznie.

Źródło zdjęć: © Zestaw czujników w odkurzaczu ECOVACS Deepoo (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Zestaw czujników w odkurzaczu ECOVACS Deepoo (fot. www.komputerswiat.pl)

Przydatną funkcją automatycznych odkurzaczy jest możliwość programowania czasu sprzątania. W tej kategorii również wygrywa Roomba - za pomocą pilota możemy zlecić czyszczenie w każdym dniu tygodnia o wyznaczonej porze. W przypadku ECOVACS Deepoo możemy wskazać godzinę, a w Carneo Smart Cleaner wybrać tylko jeden dzień tygodnia i konkretną porę. Żadnych funkcji planowania nie ma natomiast AGAiT.

Źródło zdjęć: © Oprócz AGAiT, wszystkie odkurzacze wyposażono w wirtualne bariery umożliwiające wydzielenie sprzątanej powierzchni (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Oprócz AGAiT, wszystkie odkurzacze wyposażono w wirtualne bariery umożliwiające wydzielenie sprzątanej powierzchni (fot. www.komputerswiat.pl)

Szybkość i skuteczność odkurzania

Na skuteczność odkurzania, oprócz algorytmu, wpływa również konstrukcja układu czyszczącego. W większości modeli jest ona podobna - okazuje się jednak, że pozornie niewielkie różnice w znacznym stopniu przekładają się na jakość sprzątania.

Roboty sprzątające to raczej automatyczne zmiotki - wszystkie testowane urządzenia wyposażone są w szybko obracające się szczotki wmiatające śmiecie do pojemnika. W przypadku iRobot Roomba i Carneo oraz AGAiT za szczotką znajdziemy dodatkowo otwór, przez który zasysane są pyliste zanieczyszczenia. Prędkość wsysanego powietrza jest niewielka, wystarcza jednak do skutecznego usunięcia kurzu i pyłu. Nieco inną konstrukcję ma AGAiT, ponieważ w tym przypadku wszystkie zabrudzenia wsysane są do pojemnika. Niestety, słaba siła ssąca nie radzi sobie z cięższymi śmieciami, a wąski otwór wlotowy uniemożliwia wessanie większych elementów.

Źródło zdjęć: © Roboty sprzątające nie korzystają z jednorazowych worków, ale z pojemników, które co jakiś czas należy opróżniać (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Roboty sprzątające nie korzystają z jednorazowych worków, ale z pojemników, które co jakiś czas należy opróżniać (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © ECOVACS Deepoo po wyjęciu pojemnika (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © ECOVACS Deepoo po wyjęciu pojemnika (fot. www.komputerswiat.pl)

Dwa spośród testowanych odkurzaczy (Carneo oraz AGAiT) wyposażono dodatkowo w lampę emitującą bakteriobójcze promieniowanie UV. Wszystkie odkurzacze mają natomiast filtry. Według producentów oprócz kurzu zatrzymują one też komórki grzybów i bakterie oraz większość wirusów.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Co biorą analitycy wyznający Steve'a Jobsa?

Obsługa

Sterowanie pracą urządzeń odbywa się za pomocą pilota zdalnego sterowania i prostego panelu z przyciskami i wyświetlaczem. Najbardziej intuicyjną obsługę oferuje Samsung. Wybierane funkcje wyświetlane są w postaci czytelnych piktogramów. Również Roomba jest prosta w obsłudze - w zasadzie korzystamy tylko z trzech przycisków. Niektórym mogą jednak przeszkadzać wydawane przez urządzenie anglojęzyczne komunikaty.

Źródło zdjęć: © Pilot sterujący - w tym przypadku iRobot Roomba (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Pilot sterujący - w tym przypadku iRobot Roomba (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Wyświetlacz Roomby. Panel jest intuicyjny w obsłudze, ale i tak lepiej używać pilota - oferuje dokładnie te same funkcje (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Wyświetlacz Roomby. Panel jest intuicyjny w obsłudze, ale i tak lepiej używać pilota - oferuje dokładnie te same funkcje (fot. www.komputerswiat.pl)

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Co biorą analitycy wyznający Steve'a Jobsa?

Pod względem obsługi najgorszą ocenę przyznano AGAiT. Zarówno wyświetlacz, jak i panel urządzenia jest archaiczny, a wyboru programu odkurzania można dokonać dopiero po zapoznaniu się z instrukcją obsługi. Niestety, roboty nie są bezgłośne. Owszem, z uwagi na dużo mniej wydajny silnik są cichsze od tradycyjnych odkurzaczy, jednak podczas odkurzania trudno nam będzie z kimś porozmawiać.

Źródło zdjęć: © Odkurzacze mają miniaturowe łożyska. Na rynku nie ma tanich zamienników, a więc wymiana takiego elementu po dłuższym "przebiegu" może sporo kosztować. Bezobsługowość, oznacza więc dość kosztowny serwis (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Odkurzacze mają miniaturowe łożyska. Na rynku nie ma tanich zamienników, a więc wymiana takiego elementu po dłuższym "przebiegu" może sporo kosztować. Bezobsługowość, oznacza więc dość kosztowny serwis (fot. www.komputerswiat.pl)

Podsumowanie i szczegółowa tabela testu

Najlepszym odkurzaczem w teście okazał się iRobot Roomba 625 Professional. W tym wypadku wysoka cena przekłada się zarówno na wysoką skuteczność działania, jak i na dobrą jakość wykonania i bogate wyposażenie. Roomba czyści szybko i dobrze, umożliwia również stworzenie harmonogramu pracy. Roomba jest bardzo drogim urządzeniem - przynajmniej w porównaniu do innych przetestowanych robotów sprzątających.

Źródło zdjęć: © Roomba jest zapakowana w wygodną, umożliwiającą transport walizkę. Zestaw jest bogato wyposażony (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Roomba jest zapakowana w wygodną, umożliwiającą transport walizkę. Zestaw jest bogato wyposażony (fot. www.komputerswiat.pl)

Jeżeli nie stać nas na zwycięzcę testu, warto rozważyć kupno odkurzacza Carneo Smart Cleaner 610. Pod względem konstrukcji bardzo przypomina Roombę, niestety, nie odkurza tak szybko i skutecznie jak iRobot. W porównaniu z droższym robotem, urządzeniu Carneo brak również czujnika zanieczyszczeń. Powinien jednak dobrze sprawdzić się w każdym domu.

Źródło zdjęć: © Pod względem konstrukcji Carneo przypomina zwycięzcę testu - iRobot Roomba. Pojemniki na śmieci są prawie identyczne, podobnie jak filtry (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Pod względem konstrukcji Carneo przypomina zwycięzcę testu - iRobot Roomba. Pojemniki na śmieci są prawie identyczne, podobnie jak filtry (fot. www.komputerswiat.pl)

Tabela testu

Źródło zdjęć: © Kliknij, aby powiększyć (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Kliknij, aby powiększyć (fot. www.komputerswiat.pl)

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Co biorą analitycy wyznający Steve'a Jobsa?

-/GB/GB

Źródło artykułu:Komputer Świat
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.