Raport Interaktywnie.com: Marketing w wyszukiwarkach
Nie ma jeszcze danych za poprzedni rok, ale według wstępnych szacunków rynek marketingu w wyszukiwarkach osiągnął wartość ponad miliarda złotych. Eksperci z branży przewidują, że w 2016 roku może być jeszcze lepiej, choć dalecy są od wieszczenia kolejnej rewolucji. Bo tych było w przeszłości aż nadto i żadna nie wstrząsnęła rynkiem tak, jak można się było tego spodziewać.
- Druga pozycja SEM w torcie cyfrowej reklamy jest niezagrożona. Jeszcze w 201. roku SEM charakteryzował się największą dynamiką wzrostu i można było wnioskować, że pierwsza pozycja jest tylko kwestią czasu. Jednak w 2015 roku role się odwróciły. Dynamika wzrostu reklamy display w trzecim kwartale roku wyniosła 27 proc. w porównaniu do 7 proc. w 2014 roku. Dynamika wzrostu reklamy SEM jest stała i wynosi rok do roku około 11-12 proc. uniemożliwiając przy aktualnych trendach uzyskanie pozycji lidera - komentuje Leszek Golonka, członek zarządu DDS Poland.
Wydatki na SEM rosną, ale numerem jeden ciągle jest display
Wygląda więc na to, że SEM skazany jest na bycie wiceliderem, a display, którego jeszcze rok temu, tak chętnie odsyłaliśmy do lamusa, nie zamierza oddawać pola.
Nawet drugi, marketing w wyszukiwarkach niezmiennie będzie jednak stanowił silny segment w reklamie online w Polsce, bo najzwyczajniej w świecie trudno go zastąpić. - Marketerzy coraz chętniej korzystają z rozwiązań Google, jako że jest to źródło wartościowego ruchu, które można optymalizować w oparciu o wiele wartościowych danych. Pamiętajmy też, że Google poprzez kampanie w sieci reklamowej (Google Display Network) oraz YouTube ma duży udział również w torcie reklamy display - tłumaczy Krzysztof Konarski, performance manager z agencji Whites.pl.
SEO się zmienia, ale powoli
Epoka black hat SEO miała skończyć się już w zeszłym roku, kiedy specjaliści od marketingu w wyszukiwarkach musieli dostosować się do nowych wymagań zaktualizowanych algorytmów Google. Miał liczyć się użytkownik i to, co jest dla niego ważne, czyli unikalne i angażujące treści opakowane w responsywnej formie.
Po roku od tych szumnych zapowiedzi, okazuje się, że zmieniło się niewiele, a już na pewno żadnego trzęsienia ziemi nie było. - Spamerskie techniki SEO nadal żyją - nie ma wątpliwości Cezary Śledziak, SEO director w Cube Group, prezes zarządu agencji SEO SEMTEC. - Mimo licznych kar od Google, co prawda, już nie tak „hojnych”. jak parę lat temu, gdy ucierpiały między innymi serwisy magazynu „Forbes”, BMW czy eBaya, systemy wymiany linków oraz inne metody black SEO ciągle cieszą się jeszcze popularnością.
Na niwie poszukiwania wartościowych i angażujacych treści wyrósł jednak content marketing i długo nie trzeba było czekać aż w ślad za nim pojawią się agencje specjalizujace się w tym właśnie segmencie. Specjaliści nie mają jednak złudzeń, że w wielu przypadkach za deklaracjami, nie idą kompetencje, a pod płaszczykiem pozornie wartościowych treści, kryje się zwykły sprzedażowy copywriting.
- Content marketing to niestety najczęściej jedynie słowo-wytrych. Bardzo często najbardziej jakościowym elementem tej strategii jest strona wydawcy i koszt potrzebny na wykupienie publikacji. W praktyce, w ramach oszczędności, treści stanowią jedynie tło działań, a ich jakość bywa co najwyżej akceptowalna - ocenia Miłosz Woźniak, digital marketing director z DDS Poland.
A szkoda, bo dobrze prowadzone działania content marketingowe zwracają się szybko i procentują, choć powinny być traktowane nie jako alternatywa, ale uzupełnienie strategii SEO/SEM.
- Czasy „gołego”. SEO skoncentrowanego wyłącznie na słowach kluczowych przechodzą do lamusa - prognozuje Michał Herok. - Na tę chwilę działaniami, które można uznać jako musthave w kontekście najlepszej synergii pod kątem SEO/PPC są pozycjonowanie, AdWords, Buzz Marketing, Content Marketing, a idealnie gdyby całość spojona została jakościowym Link Buildingiem.
Czy polskie agencje są gotowe, by oferować tak kompleksowe usługi? O tym wszystkim przeczytasz w najnowszym raporcie Interaktywnie.com.