Przejmowanie kontroli nad Linuksem przez port USB

Przejmowanie kontroli nad Linuksem przez port USB08.03.2011 14:19
Źródło zdjęć: © heise-online.pl

Rafael Dominguez Vega z MRW InfoSecurity donosi o błędzie programistycznym w sterowniku USB Caiaq, który pozwala na przejęcie kontroli nad systemem Linux za pomocą urządzenia USB.

Rafael Dominguez Vega z MRW InfoSecurity donosi o błędzie programistycznym w sterowniku USB Caiaq, który pozwala na przejęcie kontroli nad systemem Linux za pomocą urządzenia USB.

Błąd polega na tym, że nazwa urządzenia, bez sprawdzania jej długości za pośrednictwem funkcji strcpy(), jest kopiowana od obszaru pamięci o długości 8. bajtów. W ten sposób specjalnie przygotowane urządzenie z dłuższą nazwą może dokonywać operacji zapisu ponad granicami tego bufora, a tym samym przemycać i wykonywać szkodliwy kod. Ze względu na to, iż sterownik znajduje się w większości dystrybucji Linuksa i jest ładowany automatycznie, wystarczy, że napastnik jedynie podłączy urządzenie USB do jednego z portów systemu Linux, aby następnie wykonać własny kod w trybie kernela.

Jak się wydaje, firma MRW nawet stworzyła już takie urządzenie USB i w jednym z wpisów na Twitterze chwali się, że dokonała Linux plug&pwn. Takie szyderstwa z otwartoźródłowego systemu nie są całkiem pozbawione racji – wszak przepełnienie bufora spowodowane przez funkcję strcpy() to tak naprawdę problem znany jeszcze z poprzedniego tysiąclecia. Microsoft już przed kilkoma laty umieścił tę funkcję na liście niedopuszczalnych wywołań funkcji; w następstwie tego programiści nie mogą już umieszczać w swoich programach kodu, który wykorzystuje tę inkryminowaną funkcję. Fakt, iż to wywołanie funkcji w sterowniku należącym do jądra Linux dopiero 14 lutego 2011 roku zastąpiono bezpieczniejszą funkcją strlcpy() ze sprawdzaniem długości ciągów znaków, nie
świadczy zbyt dobrze o jego jakości.

Do wykorzystania takiej luki potrzebny jest bezpośredni dostęp do urządzenia docelowego. Wydaje się jednak, że pomimo takich ograniczeń są one i tak bardzo atrakcyjne dla potencjalnych włamywaczy. Dla przykładu amerykańska firma HBGary pod nazwą kodową Task B stworzyła framework do szpiegowania i dyskredytowania komputerów za pomocą portów takich jak USB albo FireWire. Głównym odbiorcą tych produktów był koncern zbrojeniowy General Dynamics, który z kolei na swojej liście klientów wymienia takie instytucje jak armia USA czy służby specjalne. Szacowana cena tego oprogramowania to około 40. 000 dolarów.

W jednym z ujawnionych e-maili pracownik General Dynamics przedstawia dwa możliwe scenariusze zastosowania: ktoś na krótko zostawia swój notebook bez opieki, co stwarza możliwość, aby na chwilę podpiąć do niego urządzenie, które wkrótce potem zostanie wyjęte. W drugim scenariuszu dodatkowe urządzenie zostaje potajemnie podpięte do wyłączonego komputera, przez nikogo niezauważone pozostaje w nim aż do momentu uruchomienia i po wykonanej pracy zostaje znowu odłączone. W obu tych scenariuszach wyprowadzone w pole zostają metody pełnego szyfrowania dysków twardych, albowiem dostęp następuje w stanie uruchomienia, kiedy system odszyfrowuje wszystkie pliki.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.