Project VoCo: specjalny program sprawi, że podrobienie głosu będzie banalne. Podsłuchy przestaną mieć sens?

Project VoCo: specjalny program sprawi, że podrobienie głosu będzie banalne. Podsłuchy przestaną mieć sens?07.11.2016 17:40
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Adobe tworząc Photoshopa sprawiło, że czasami trudno odróżnić fałszywe, przerobione zdjęcie od prawdziwego. Wkrótce podobnie może być z nagraniami głosowymi - a to za sprawą Project VoCo.

Project VoCo - program wciąż jest w produkcji - potrzebuje zaledwie 20-minutowego nagrania, na podstawie którego może podrobić głos. Jak? Manipulując wypowiedziami - zmieniając kolejność wyrazów czy wstawiając nowe. Próbkę możliwości Project VoCo zobaczycie na tym nagraniu:

Nie tak dawno pisaliśmy o animacjach, za pomocą których wirtualny awatar może podrobić dowolną osobę na świecie:

A teraz dodajmy do tego możliwości programu Project VoCo. Zresztą nawet bez animacji manipulowanie głosem niepokoi - będzie można każdemu włożyć w usta słowa, których nie powiedział.

Trudno wyobrazić sobie, by w ten sposób dało się ośmieszyć czy też wrobić wielkich tego świata. Politycy czy celebryci raczej się wybronią. Ale co ze zwykłymi ludźmi? Czy lokalna społeczność przyzna rację ofierze, czy uwierzy w spreparowane nagranie?

A przecież zagrożeń jest znacznie, znacznie więcej. Teoretycznie mało kto ufa krzyczącym nagłówkom o zmarłych celebrytach, filmikom ze znajomymi czy prośbom o pożyczkę pieniędzy, tymczasem to właśnie takie oszustwa są na Facebooku są najpopularniejsze. Jeżeli usłyszy się znajomy głos, łatwiej będzie przelać pieniądze na fałszywe konto.

Z drugiej strony możemy wierzyć w to, że podsłuchiwanie przestanie mieć sens - wszak po co podsłuchiwać, skoro łatwiej samemu edytować cudzą wypowiedź, wstawiając wybrane przez siebie kwestie. A skoro tak, to wszelkie nagrania przestają być wiarygodne.

To też szansa dla piratów. Chcesz stworzyć audiobooka, którego czytać będzie Janusz Gajos? Kopiuj - wklej w programie i gotowe. A może wolisz wersję z Robertem De Niro? Kilka chwil i zrobione, bez szansy na zarobek dla lektora.

Nie da się ukryć, że praca aktora dubbingowego będzie krótsza, bo po co marnować czas i pieniądze na długie sesje nagraniowe, jeśli łatwiej skorzystać z programu. I to samo da się powiedzieć o wszystkich zawodach, do których potrzebny jest głos. Jasne, w przypadku najwybitniejszych nazwisk będziemy chcieli słuchać oryginału, ale w mniejszych produkcjach, gdzie liczy się pieniądz i czas, ekonomiczniej postawić na program.

Kiedy już Project VoCo trafi do masowej sprzedaży, będzie tylko narzędziem. Tak jak Photoshop. Owszem, program graficzny odpowiedzialny jest za wiele manipulacji i fałszywek, ale nie możemy odmówić tego, że jest niezwykle pomocny w pracy. I to samo stanie się z Projectem VoCo - na pewno ułatwi nam życie, choćby przez fakt, że w razie pomyłki nie trzeba będzie nagrywać wypowiedzi od nowa, tylko podmieni się zły wyraz. I choć rzeczywiście można znaleźć pozytywy Projectu VoCo, to nie da się też ukryć, że to narzędzie w złych rękach może wyrządzić wiele krzywd. I jest to bardzo niepokojące.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.