Polski inteligentny kosz na śmieci. "Tworzymy przyszłość tu i teraz"

Polski inteligentny kosz na śmieci. "Tworzymy przyszłość tu i teraz"26.02.2019 11:58
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Polacy stworzyli inteligentny kosz na śmieci, który sam segreguje odpady. "Bin-e jest w tym lepszy niż człowiek" - przyznają w rozmowie z WP Tech. Ich rozwiązanie trafiło już do wielu zagranicznych firm i otrzymało specjalną nagrodą ministerialną.

Bin-e to "inteligentny kosz na śmieci", który sam segreguje odpady. Jak działa? Wrzucamy odpad do komory głównej, sprzęt rozpoznaje jego typ, a następnie przerzuca do odpowiedniego pojemnika. Sam ustali, co trafi do śmieci "suchych", a co do organicznych czy szkła. Do tego zgniecie odpady, pozwalając zaoszczędzić firmom na objętości, za którą też płacą. Skąd wziął się taki pomysł?

- Przez kilka lat prowadziliśmy agencję reklamową. Zatrudnialiśmy nawet kilkudziesiąt osób. Chcieliśmy zaszczepić w pracownikach nawyk segregacji odpadów. Postawiliśmy kosze, wytłumaczyliśmy jaki rodzaj odpadów do danego pojemnika należy wyrzucać. Ale codziennie przychodził ktoś z wątpliwościami: "Ta butelka to szkło czy plastik?”, "Gdzie mam wyrzucić to opakowanie?” - tłumaczą twórcy.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Udany start

O Bin-e pisaliśmy już w 2017 roku. Produktu nie było wówczas na rynku. Dwa lata w branży technologicznej to sporo - wystarczy, aby start-up upadł z braku funduszy czy zainteresowania. Tymczasem projekt z Dąbrowy spod Poznania ruszył naprzód.

- Rok 2018 zamknęliśmy prawie 30 instalacjami w kooperacji z dystrybutorami w Polsce, Szwecji i Wielkiej Brytanii. W chwili obecnej kolejne instalacje planowane są w Finlandii, Norwegii, Niemczech oraz Holandii - mówi w rozmowie z WP Tech Jakub Luboński z Bin-e.

Bin-e otrzymało kilka nagród i wyróżnień, w tym międzynardowocyh (np. Plastics Recycling Awards Europe) oraz wyróżnienie w konkursie Polski Produkt Przyszłości oraz Nagrodę Specjalną Ministra Przedsiębiorczości i Technologii. "Wyróżnienie" nie brzmi tak dobrze jak pierwsze miejsce, ale konkurencja była spora. W tym samym plebiscycie nagrodzono przecież sztuczne kości, mogące ratować pacjentów przed amputacją.

Polski produkt przyszłości

W rozmowie z WP Tech Jakub Luboński z Bin-e zaznacza, że wyróżnienia na europejskich konkursach to nie tylko docenienie produktu, ale i szansa na nowe kontakty.

- Są przede wszystkim potwierdzeniem, że takie rozwiązanie jest potrzebne. Poza prestiżem na arenie europejskiej, to też swego rodzaju referencje, ponieważ jury składa się z branżowych ekspertów. Takie referencje są zawsze dużym atutem - tłumaczy Luboński.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Jakub Luboński z Bin-e

Zapytałem twórców Bin-e, jak państwo promuje "polskie produkty przyszłości", którym przyznaje wyróżnienia. W przypadku Bin-e aż prosi się o wykorzystanie takiego kosza na śmieci w urzędach czy szkołach. O ile np. sztuczne kości trafią wyłącznie do określonej grupy potrzebujących, tak tutaj mamy pożytek publiczny.

- Bardzo byśmy chcieli, żeby tak się stało, dokładamy wszelkich starań, żeby Bin-e było rozwiązaniem dla wielu miejsc. Czas pokaże, czy rzeczywiście realnie biznesowo będziemy mogli z tego skorzystać. Trzeba natomiast przyznać, że propozycji i możliwości nie brakuje. - stwierdza Jakub Luboński.

Bin-e w każdym domu?

Chociaż społeczna świadomość dotycząca ekologii rośnie, a obowiązek segregacji stał się normą w miejskiej rzeczywistości, twórcy wynalazku są przekonani, że Bin-E jest potrzebny.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

- Wiele odpadów wciąż trafia do złej frakcji, zwłaszcza w miejscach publicznych. Czasami wynika to z braku chęci do segregacji, czasami z braku wiedzy, a czasami z braku infrastruktury. Nasze urządzenie niweluje te czynniki. Warto też wziąć pod uwagę, że statystycznie nasze urządzenie segreguje śmieci trzykrotnie skuteczniej od człowieka - nikomu nie rzecz jasna nie ujmując - podkreśla Luboński.

Twórcy widzą jeszcze jeden, ważny aspekt. Elektroniczne kosze nie tylko zrobią porządek za nas, ale zbiorą też szczegółowe dane o odpadkach. Na koniec dnia, tygodnia czy miesiąca możemy sprawdzić, jakich śmierci generujemy najwięcej, czy nadają się do ponownego przetworzenia. Luboński uważa, że "to dobry punkt wyjściowy do zmiany nawyków konsumpcyjnych".

Jednak inteligentny kosz sprawdzi się przede wszystkim w przypadku firm czy większych instytucji. A co z gospodarstwami domowymi? Mamy odkurzacze, mamy zmywarki. Może czas na elektroniczny kosz? Tu problemem są, oczywiście, pieniądze. Obecnie cena detaliczna Bin-e to 24900 zł - czyli tyle co za dobry samochód. Na razie musimy zakasać rękawy i sami zatroszczyć się o środowisko.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.