Pierwszy przeszczep głowy ma jednak odbyć się w Chinach. Rosyjski ochotnik postanowił się wycofać. "Nie potrafiono zagwarantować mi bezpieczeństwa"

Pierwszy przeszczep głowy ma jednak odbyć się w Chinach. Rosyjski ochotnik postanowił się wycofać. "Nie potrafiono zagwarantować mi bezpieczeństwa"18.09.2017 18:09
Źródło zdjęć: © Youtube.com

O planach przeprowadzenia pierwszego w historii przeszczepu głowy u człowieka mówi się już od jakiegoś czasu. Kolejne opóźnienie zostało wywołane wycofaniem się rosyjskiego pacjenta, który zdecydował się jednak nie przechodzić procedury. Operacja ma w takim wypadku odbyć się w Chinach.

Chiny słyną z ryzykownych etycznie, ale odważnych ruchów na polu współczesnej medycyny. To oni jako pierwsi zedytowali genom ludzkiego embrionu. Teraz chcą być także pierwszym krajem na świecie, gdzie dokona się przeszczepu głowy u człowieka. Zabieg ma zostać przeprowadzony na pacjencie - ochotniku na początku 2018 roku. Poprzedni chętny, Valery Spiridonov postanowił się jednak wycofać. Jak twierdzi, pomysłodawca operacji, włoski neurochirurg Sergio Canavero, nie potrafił w ciągu 2 lat współpracy zagwarantować mu najważniejszego - choć cienia poczucia bezpieczeństwa. Rosyjski pacjent przede wszystkim pragnął szansy na normalne życie - tymczasem nie kryto przed nim znikomych szans choćby i na przeżycie operacji w ogóle. Pomimo wysiłków neurochirurga i drobnych sukcesów w przeprowadzaniu eksperymentów tego typu na laboratoryjnych szczurach ogólne wyniki badań nie są szczególnie optymistyczne.

Źródło zdjęć: © OOOM
Źródło zdjęć: © OOOM

Dlatego profesor Canavero postanowił połączyć siły z chińskim zespołem. Jego przewodniczącym jest Xiaoping Ren, pracujący w Harbin Medical University, gdzie ma zostać przeprowadzony zabieg. Zdaniem neurochirurga ta współpraca znacząco zwiększa szanse na "pozytywny wynik" operacji. Jednak środowisko medyczne nie tylko krytykuje cały pomysł - szczególnie negatywnie komentują sposób przeprowadzania badań przez Włocha i brak wystarczających dowodów na potwierdzenie jego oświadczeń. Co na to "wizjoner"? Broni się twierdząc, że niemal każdy, kto dokonał przełomu w medycynie, musiał najpierw odpierać zarzuty o szaleństwo. Pytany jednak o więcej szczegółów nie chce niczego ujawnić "przedwcześnie". "Razem z moimi kolegami z Harbin Medical University idzie nam coraz lepiej. Nie chcemy jednak dzielić się jeszcze szczegółami z opinią publiczną. Podzielimy się dobrymi informacjami dopiero wtedy, kiedy będziemy na to w pełni gotowi" - dodaje. Znając zwyczajowe chińskie praktyki w takich wypadkach pozwolimy sobie na oczywiste domysły - zabieg prawdopodobnie zostanie przeprowadzony w tajemnicy przed światem. Jeśli i o ile usłyszymy o jego detalach zależy od tego, jak się powiedzie...

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.