Pandemia przenosi biznes do Internetu. Ruch w sieci wzrósł o 30 procent

Pandemia przenosi biznes do Internetu. Ruch w sieci wzrósł o 30 procent24.04.2020 13:27

Epidemia koronawirusa, która zatrzymała tradycyjną gospodarkę, przyspieszyła rozwój e-commerce, ale i zmieniła trajektorię jego rozwoju - czytamy w najnowszym raporcie "Software House 2020", który wydał właśnie portal Interaktywnie.com.

Artykuł sponsorowany

Od początku pandemii ruch w polskim Internecie wzrósł średnio o 30 procent - wynika z opracowania. Ale jak to się przekłada na wykorzystanie technologii przez polskie firmy? te, które jeszcze się nie dostosowały do nowej rzeczywistości, muszą szybko przestawić się na online. Analitycy biznesowi twierdzą jednak, że w krótkiej perspektywie wdrażanie najbardziej innowacyjnych rozwiązań zostanie najpewniej wstrzymane na rzecz takich, które przynoszą najszybsze korzyści. W dłuższej - rozszerzymy poszukiwania na te, które najbardziej wpływają na efektywność.

Zdaje się, że czas customizowanych rozwiązań klasy enterprise został zawieszony do odwołania, co warto wziąć pod uwagę przy kreowaniu ofert. Software house'y - mimo że trudno wytypować sektor, który w większym stopniu należałby do cyfrowego świata - bynajmniej nie są bowiem odporne na turbulencje, jakie dotykają ich klientów. Ale dużo od nich zależy. Przedstawiciele tradycyjnej gospodarki, nawet ci, którzy adaptację cyfrowych rozwiązań zaczęli już wcześniej, będą teraz intensywnie szukać partnerów skłonnych zaproponować im elastyczne, skalowalne i efektywne rozwiązania, których czas wprowadzenia na rynek będzie możliwie krótki.

Koronawirus pokazał, że digitalizacja to nie fantazja, a konieczność. W dobie kryzysu poradzą sobie najlepiej ci, którzy w swoich strategiach postawili na automatyzację czy sprzedaż online.

Z pewnością na znaczeniu zyskała i będzie zyskiwać zdalna obsługa klienta. Ubezpieczyciele docenią stały kontakt z klientami, zapewniony przez self service online, a sektor usług jak chociażby banki, czy firmy energetyczne, przyjmowanie i obsługę wniosków dzięki elektronicznym biurom obsługi klienta. Docenią to też konsumenci, którzy poprzez pozytywne doświadczenia z firmą staną się wobec niej lojalni.

Dla producentów szczególnie cenne stanie się uporządkowanie procesu zarządzania informacją produktową.

Dostęp do informacji stał się kluczowy

Gdy fizyczny dostęp do urzędów, przedsiębiorstw, ale i sklepów jest ograniczony, sprawne funkcjonowanie działów obsługi petentów czy konsumentów jest kluczowe dla zapewnienia ciągłości funkcjonowania praktycznie każdej instytucji i firmy. Manualna obsługa rosnących lawinowo zapytań - bo na skalę obecnych problemów nikt nie był przygotowany - wymaga od firm sięgnięcia po rozwiązania automatyzujące komunikację. Ich kariera nie zaczęła się jednak wczoraj.

Już w 2017 roku szacowano, że firmy mogą obniżyć koszty obsługi klienta nawet o 30%, wdrażając rozwiązania konwersacyjne, takie jak wirtualni agenci i chatboty. To oczywiste, kiedy uświadomimy sobie, że dzięki sztucznej inteligencji (AI) mogą one rozpoznawać intencje klientów i niemal natychmiast wyświetlać najdokładniejsze odpowiedzi na ich pytania za pośrednictwem dowolnie wybranego kanału, także w mediach społecznościowych (np. Messengerze czy Slacku).

Chatboty, które oszczędzają cenny czas konsumentów, mają też ogromny wpływ na ich ogólne wrażenia zakupowe, a UX to - zaraz po cenie - jeden z kluczowych czynników decydujących o zakupie.

Automatyzacja znajdzie zastosowanie wszędzie tam, gdzie proces jest powtarzalny i wymaga spójności. Umożliwia np. digitalizację tzw. workflow. Narzędzia do zarządzania zadaniami mogą bowiem dbać o odpowiednie sekwencjonowanie zadań wykonywanych przez poszczególnych pracowników albo poszczególne departamenty, co w przypadku dużych organizacji, gdzie naturalny przepływ informacji często bywa zakłócany jest na wagę złota. Dzięki takim narzędziom, gdy jedna część zadania jest zakończona, kolejne ogniwo jest o tym powiadamiane automatycznie, a to sprawia, że cały proces może przebiegać bez większych przestojów. Ponadto menedżerowie mogą na bieżąco monitorować postępy, przewidywać, na których etapach mogą wystąpić tzw. wąskie gardła i proaktywnie szukać alternatywnych rozwiązań.

Ale to nie wszystko... W marcu 2020, kiedy te firmy, które mogły sobie na to pozwolić przeszły na system pracy zdalnej, zawrotną karierę zrobiła aplikacja Zoom, służąca do organizowania telekonferencji. Ochoczo korzystały z niej m.in. rządy Wielkiej Brytanii do prowadzenia wirtualnych posiedzeń gabinetu i wiele instytucji publicznych w USA. Szybko jednak okazało się, że rozwiązanie nie spełnia standardów bezpieczeństwa (w Polsce ofiarą jej luk padła m.in. firma CCC, na której konferencji zostały wyświetlone materiały pornograficzne), a na dodatek ma niejasne powiązania z chińskimi władzami. Zoom szybko znalazł się na cenzurowanym takich gigantów jak SpaceX, Google, o instytucjach rządowych nie wspominając. Przedstawiciele firmy zapowiadają wprawdzie załatanie dziur, ale wydaje się, że niesmak pozostanie już na zawsze. Ten przykład pokazuje, jak krytyczny wpływ na postrzeganie marki cyfrowej ma bezpieczeństwo, jakie zapewnia się użytkownikom, pracownikom i klientom, a więc firmie.

Ma to znaczenie zwłaszcza w sektorze e-commerce, gdzie potencjalne naruszenie zagraża bezpośrednio pieniądzom klientów. Tymczasem stan bezpieczeństwa polskich e-sklepów wciąż wymaga poprawy. Mimo że 37% konsumentów uważa tę formę zakupów za bezpieczniejszą, wiele sklepów wciąż jeszcze nie wdrożyło nawet najbardziej podstawowych środków ochrony, takich protokół HTTPS.

Artykuł sponsorowany

Źródło artykułu:Materiał Partnera
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.