Oumuamua była statkiem zwiadowczym wymarłej cywilizacji. Tak twierdzą naukowcy z Harvardu

Oumuamua była statkiem zwiadowczym wymarłej cywilizacji. Tak twierdzą naukowcy z Harvardu05.11.2018 11:11
Źródło zdjęć: © East News

Naukowcy z uniwersytetu znanego na całym świecie uznali, że pierwszy w historii zaobserwowany obiekt międzygwiezdny trafił do naszego układu jako obiekt obcej cywilizacji. Może być wrakiem statku zwiadowczego, korzystającego z napędu znanego na Ziemi.

Wykrycie Oumuamuy - 19 października 2017 roku

Jeszcze niedawno naukowcy uznali Oumuamuę, za obiekt nowego typu, który jest czymś pomiędzy kometą a asteroidą. Za teorią przemawia fakt, że obiekt porusza się z zasadami komety, a jednak jego budowa wskazuje na asteroidę. Teraz pojawia się nowa teoria naukowców z prestiżowego Uniwersytetu Harvarda, która całkowicie zmienia spojrzenie na obiekt.

Międzygwiezdny gość znany jako "Oumuamua" - pierwszy posłaniec został zaobserwowany 19 października 2017 roku. To pierwszy w historii obserwacji obiekt pochodzący z innego systemu planetarnego. Minął już ponad rok, a wciąż pojawiają się nowe teorie pochodzenia obiektu.

Według wstępnych pomiarów, długi na 400 metrów obiekt był asteroidą, suchą, kruchą skałą przypominającą te znajdujące się na orbicie między Marsem a Jowiszem. Potem okazała się lodową kometą, wytrąconą z dalekiego systemu planetarnego. Tak stwierdzono, gdy Oumuamua zaczęła dziwnie przyśpieszać podczas zbliżenia do Słońca - zupełnie jak kometa. A teraz naukowcy twierdzą, że może jednak być statkiem kosmicznym obcej cywilizacji.

Oumuamua - kosmiczny żagiel

Nowa teoria wydaje się absurdalna, gdyby nie jej autorzy. Profesor Abraham (Avi) Loeb oraz Shmuel Bialy, obaj pochodzenia izraelskiego, pracują na Uniwersytecie Harvarda, dlatego ich badania można wziąć na poważnie.

Bialy i Loeb uważają, że Oumuamua może być w rzeczywistości statkiem kosmicznym pokrytym żaglem słonecznym. To rodzaj napędu dla statków kosmicznych, wykorzystujący ciśnienie światła słonecznego oraz w mniejszym stopniu ciśnienie wywierane przez cząstki wiatru słonecznego.

Naukowcy sugerują, że Oumuamua może być zwiadowczym statkiem kosmicznym wymarłej już cywilizacji, którego zadaniem było poszukiwanie innych form życia we wszechświecie. Wydaje się być już raczej wrakiem statku, a nie działającą maszyną.

Ta teoria wyjaśniałaby niezrozumiały wcześniej sposób przyśpieszania obiektu i zmiany kierunku podczas zbliżenia do Słońca. Być może obiekt jest rzeczywiście długi, lekki i pokryty materią działającą jak słoneczny żagiel. Naukowcy jednak nie wykluczają, że pochodzenie obiektu może być naturalne lub sztuczne.

Naukowcy obliczyli, i to możliwe

Aby udowodnić swoją teorię, naukowcy wyliczyli prawdopodobny kształt, długość i rozkład masy w stosunku do powierzchni, jaką musiałby mieć obiekt. Próbowali ustalić, czy mógłby przetrwać w przestrzeni międzygwiezdnej. Loeb zasugerował, że Oumuamua może być pierwszym poznanym przypadkiem sztucznego obiektu, który trafił do naszego układu.

Loeb w artykule naukowym dodaje, że Oumuamua może być doskonałą wskazówką do tego, jak powinniśmy badać odległe systemy planetarne, takie jak układ gwiazdy Alpha Centauri. Według niego, w ten sposób powinniśmy poszukiwać śladów życia we wszechświecie. Co więcej, według wyliczeń naukowców, Oumuamua może przypominać jeden z zaprojektowanych i stworzonych już przez ludzi żagiel słoneczny.

Z drugiej strony, jak powiedział Loeb dla Universe Today, "Oumuamua może być aktywnym elementem obcej technologii, która dotarła tutaj zbadać nasz system planetarny, w ten sam sposób, w jaki mamy nadzieję eksplorować Alpha Centauri, używając Starshot i podobnych technologii."

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY

Naukowcy zauważają jednak, że nawet jeśli Oumuamua jest statkiem obcej cywilizacji, to z pewnością jest wrakiem. Dotarła do naszego układu poprzez działanie promieniowania gwiezdnego i wpływ grawitacji zupełnie przypadkiem.

Zobacz też: Cybersejf – uwaga na fałszywe aplikacje

Źródło: Phys.org Badania: Arxiv

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.