Okrutne zbrodnie dr Josefa Mengele. Ale oprawca uważa, że ratował ludzi

Okrutne zbrodnie dr Josefa Mengele. Ale oprawca uważa, że ratował ludzi25.05.2019 10:06
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Josef Mengele dopuścił się mrożących krew w żyłach zbrodni na więźniach obozu Auschwitz-Birkenau. Za nieludzkie eksperymenty nigdy jednak nie spotkała go kara. Co więcej, sam "Anioł Śmierci" nawet kilkadziesiąt lat po wojnie w ogóle nie poczuwał się do odpowiedzialności za wyrządzone zło.

"Ocaliłem życie kilku tysiącom więźniów" - tak tłumaczył się swojemu synowi. O tym, co Mengele myślał o swoich wojennych działaniach, wiemy dzięki relacji jego syna Rolfa. W 1977 roku odwiedził on Mengelego w Brazylii, gdzie zbrodniczy lekarz znalazł bezpieczne schronienie. Jego wspomnienia przytaczają John Ware i Gerald Posner w książce pod tytułem "Mengele. Polowanie na Anioła Śmierci z Auschwitz":

Powiedział mi, że nie on "wynalazł" Auschwitz i nie on był osobiście odpowiedzialny za to, co działo się w obozie. Auschwitz istniał już wcześniej. Chciał pomagać, ale nie miał takiej możliwości. Nie mógł pomóc wszystkim.

Zobacz też: Złoty pociąg. Zaginiony skarb nazistów

To nie ja nakazałem eksterminację

Ojciec Rolfa był jednym z lekarzy dokonujących selekcji wśród nowoprzybyłych więźniów na tych, którzy mają trafić do pracy i tych, których od razu uśmiercano w komorach gazowych. Po latach tłumaczył synowi, że:

starał się zaklasyfikować jak najwięcej osób jako "zdolnych do pracy". Uważał, że w ten sposób ocalił życie kilku tysiącom więźniów. Nie on nakazał eksterminację i nie on był za nią odpowiedzialny.

Mówił, że bliźnięta zawdzięczały mu życie. Twierdził, że nigdy osobiście nikogo nie skrzywdził i zaciekle bronił tego stanowiska. Pytał, czy ja – jego syn – wierzę w kłamstwa wypisywane w gazetach

Oczywiście twierdzenia Mengelego były zupełnie nieprawdziwe. Jak słusznie zauważają Ware i Posner:

Mengele nie uznawał ludzi za "zdolnych do pracy" z powodów humanitarnych, ale dlatego, że traktował Auschwitz jako laboratorium, z nieograniczonymi zapasami materiału ludzkiego do eksperymentów, które zostały w niekorzystny sposób przerwane przez nadejście wojny.

Owładnięty chęcią pozyskania jak największej liczby bliźniąt do swoich potwornych badań, Mengele "uczestniczył w selekcjach na rampie nawet wtedy, gdy nie przypadała jego kolej". Co więcej są dowody na to, że "Anioł Śmierci" przekonywał pozostałych obozowych lekarzy z trupią główką na czapce, aby kierowali wszystkie bliźnięta do niego.

Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Mengele po latach wmawiał synowi, że podczas selekcji starał się zakwalifikować jak najwięcej ludzi, jako zdolnych do pracy. Na zdjęciu jedna z selekcji węgierskich Żydów w Birkenau

Całkowicie fałszywe było również stwierdzenie jakoby Mengele "nikogo nie skrzywdził". W trakcie jego eksperymentów na bliźniakach, których głównym celem było "znalezienie sposobu na genetyczne warunkowanie cech aryjskich u dzieci i zwiększenie ilości ciąży mnogich" życie straciły setki z nich. Część Anioł Śmierci zamordował własnoręcznie, inne zginęły z jego rozkazu.

Nie można również zapominać o tych, którym udało się przeżyć, ale do końca życia odczuwali skutki zwyrodniałych eksperymentów. Tymczasem Mengele - podobnie jak wielu podobnych mu nazistowskich zbrodniarzy – nigdy nie okazał najmniejszej skruchy. Synowi, pytającemu o prawdziwość stawianych mu zarzutów, powiedział jedynie że "oni [Żydzi – przyp. R.K] nie chcą mnie osądzić; oni szukają zemsty".

Autor: Rafał Kuzak - Historyk, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego, fan muzyki rockowej i dobrej książki. Współautor "Wielkiej Księgi Armii Krajowej". Jako zastępca redaktora naczelnego "CiekawostkiHistoryczne.pl" nadzoruje bieżącą pracę redakcji i odpowiada za współpracę z reklamodawcami.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Sekrety życia jednego z najokrutniejszych zbrodniarzy wojennych w książce Geralda Posnera pt. "Mengele. Polowanie na Anioła Śmierci z Auschwitz". Kliknij i kup z rabatem w księgarni wydawcy.

Zainteresował Cię ten tekst? Na łamach portalu CiekawostkiHistoryczne.pl przeczytasz również o najbardziej bestialskich eksperymentach doktora Mengelego

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.