Okręt podwodny USA zaatakowany. "Ludzie byli pożerani żywcem"

Okręt podwodny USA zaatakowany. "Ludzie byli pożerani żywcem"14.03.2021 09:18
USS Connecticut na Pacyfiku
Źródło zdjęć: © East News

Nie łatwo jest zachwiać potęgą militarną USA. Kiedy wydaje się miliardy na okręt podwodny, liczy się na to, że będzie on niezniszczalny, gorzej kiedy wróg już jest na pokładzie.

Na USS Connecticut tym wrogiem są pluskwy. Mowa o jednym z trzech podwodnych okrętów atomowych typu Seawolf (okręt do zadań specjalnych). Ta jednostka od początku była wyjątkowa i nie dlatego, że zamieszkały tam owady tylko dlatego, że ta maszyna została zaprojektowana na końcu zimnej wojny w myśl zasady, że to ma być najlepszy okręt w swojej klasie. Za jakością szła cena, która wtedy wynosiła trzy miliardy dolarów za sztukę... co skończyło się tym, że po zakończeniu zimnej wojny z planowanych 29 jednostek wojsko dostało 3 i zaczęto tworzyć mniej wymagające jednostki typu Virginia (do dziś są produkowane seryjnie).

Na USS Connecticut o problemach zaczęto mówić wiosną 2020 roku podczas rejsu pod lodami Arktyki w ramach ćwiczeń ICEX2020. To wtedy członkowie załogi mieli zauważyć po raz pierwszy obecność intruzów na pokładzie.

W rozmowie z "Navy Times" marynarze podkreślają, że oficerowie długo ignorowali doniesienia o pojawieniu się szkodników. Mimo trwającego wiele miesięcy rejsu pod lodami nie było reakcji ze strony przełożonych. Sytuacja stawała się dramatyczna kiedy szereg kubryków został opanowany przez owady.

Ludzie byli pożerani żywcem. Niektórzy wynieśli się ze swoich koi i spali na krzesłach w mesie albo po prostu na podłodze - wspominają marynarze w "Navy Times".

Frustracja w załodze rosła nie tylko z uwagi na codzienny dyskomfort, ale także z obawy o bezpieczeństwo.

Jeden z anonimowych podoficerów powiedział wprost: Jeśli ktoś jest dodatkowo przemęczony i niewyspany, ponieważ w swojej koi jest napastowany przez pluskwy, to potem podczas wachty może przysnąć i wpakować nas na podwodną górę.

US Navy reaguje

"Narzekanie" załogi dotarło do dowództwa dopiero pod koniec ubiegłego roku. Uznano je za zasadne i zaczęto już po powrocie do bazy Kitsap-Bremerton zwalczać problem.

Przedstawiciele US Navy podkreślają, że od początku traktowano wszystkie zgłoszenia poważnie, a pierwsze skargi wpłynęły do nich w grudniu. Już na miejscu wymieniono materace, zasłony i podstawowe wyposażenia kubryków. Jednak dopiero w lutym po odkryciu dowodów na obecność insektów wdrożono działania na większą skalę. Po opuszczaniu okrętu przez całą załogę użyto specjalnych środków chemicznych.

Jak informuje Gazeta.pl niestety mimo zapewnień ekspertów, marynarze twierdzą, że pluskwy przetrwały. Dziennikarze "Navy Times" w marcu otrzymali od załogi zdjęcia, które mają być dowodem, że insekty jednak przetrwały. Załoga podkreśla, że nagłośnienie sprawy w mediach może być dla nich jedynym wyjściem, o całej sprawie został poinformowany też Inspektor Generalny US Navy.

Jak przedłużyć życie smartfonu? [Część I - sprzęt]

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.