Od dziennikarzy oczekiwałbym rzetelności. Tymczasem Jarosław Kuźniar pisze bzdury o koronawirusie

Od dziennikarzy oczekiwałbym rzetelności. Tymczasem Jarosław Kuźniar pisze bzdury o koronawirusie13.03.2020 17:01
Źródło zdjęć: © East News | PIOTR MOLECKI

"Od polityków i mediów oczekiwałbym opanowania, dojrzałości, braku manipulacji i sensacji" – napisał na Twitterze znany dziennikarz. Jego wypowiedź, w której znalazło się to zdanie, jest jednak dokładnym zaprzeczeniem wszystkich tych rzeczy. A ponadto jest także niesamowicie szkodliwa.

Zamykanie szkoły po szkole, wyganianie dzieciaków z przedszkoli, wygaszanie imprez, blokady kin, muzeów, teatrów to według Jarosława Kuźniara "czyste szaleństwo" i brak "opanowania i dojrzałości". Oraz "manipulacja" i szukanie "sensacji".

Mało tego – dziennikarz nie tylko wytyka mediom i rządowi brak dojrzałości, ale sam zdaje się przechwalać i w swoim mniemaniu dawać przykład opanowania. Twierdzi, że "pisał ten post przez 30 sekund z wirusami na klawiaturze, w biurze, gdzie ktoś kichnął", a "wczoraj kawę parzył mu barista, który był na nartach we Włoszech". No i w końcu "wszyscy żyjemy", prawda?

Brak chęci dowiedzenia się czegokolwiek w temacie, o którym się pisze, jest u Jarosława Kuźniara wręcz oszałamiający. O ile w zalewie różnych – czasem sprzecznych, a czasem wręcz fałszywych – informacji na temat koronawirusa, nie można mieć za złe, że ktoś napisał coś mijającego się z prawdą, to jednak od dziennikarza (dodatkowo tak popularnego), trzeba wymagać więcej.

Wydaje się wręcz, że atak dziennikarza wymierzony w postępowanie obecnego rządu w sprawie pandemii, ma charakter wyłącznie polityczny. Co jest tym bardziej zatrważające, bo problem, z którym mamy obecnie do czynienia jest zupełnie apolityczną sprawą, którą przyszło rozwiązać naszemu społeczeństwu. Atak wirusa uwydatnia spiętrzone problemy, będące "zasługą" wszystkich rządów po kolei i dotyczące między innymi niedofinansowania służby zdrowia. Tak czy inaczej, koronawirus nie będzie nikogo pytał o poglądy.

Gdyby decydował Kuźniar, za kilka tygodni chorych mogłoby być wielokrotnie więcej

A przecież wystarczyło tylko popatrzeć na odmienne strategie działania Włochów i Chińczyków. Wystarczyło tylko otworzyć jakikolwiek artykuł na ten temat, zamieszczony w jakimkolwiek wiarygodnym portalu. I przeczytać tam, dlaczego "zamykanie szkoły po szkole, wyganianie dzieciaków z przedszkoli, wygaszanie imprez, blokady kin, muzeów, teatrów" to NIE jest "czyste szaleństwo". To najlepsza i jedyna decyzja, jaką mogły w tym momencie podjąć polskie władze, żeby zastopować rozprzestrzenianie się wirusa.

Z koronawirusem nie możemy obecnie zrobić nic więcej, niż zminimalizować ryzyko eskalacji zachorowań przez ograniczenie kontaktów z innymi ludźmi. I trzeba to zrobić szybko, bo każdy dzień zwłoki to coraz więcej potencjalnych zarażeń.

Badacze wiedzą już, że w dużej mierze infekcje rozprzestrzeniają ludzie niewykazujący żadnych objawów. Tylko że jeśli poczęstują oni wirusem kilkanaście osób, to w tym łańcuchu na pewno złapią go osoby w podeszłym wieku i o osłabionej odporności, dla których koronawirus jest absolutnie śmiertelnym zagrożeniem. Tym bardziej, że w Polsce może być znacznie więcej przypadków zarażeń, niż wskazuje na to obecny stan naszej wiedzy, bo po prostu nie wykonujemy wystarczającej liczby testów.

Wisienką na torcie we wpisie Jarosława Kuźniara są jednak "wirusy na klawiaturze" i porównywanie koronawirusa do grypy.

Koronawirus nie jest grypą. Koronawirus ma według naukowców ok. 30 razy większą śmiertelność niż grypa. Panie Jarosławie! Jeśli chce Pan zrobić coś mądrego w sprawie koronawirusa, to niech Pan siedzi w domu. I nawet niech Pan ten czas zabija pisaniem na Twitterze. Tylko pisaniem trochę mądrzejszych rzeczy.

Co robić żeby zminimalizować ryzyko zakażenia?

Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia wobec pandemii koronawirusa to:

  • Częste dwudziestosekundowe mycie rąk z użyciem mydła i bieżącej wody, a w przypadku braku dostępu użycia innych środków, takich jak preparaty odkażające na bazie alkoholu.
  • Zatykanie ust i nosa podczas kaszlu lub kichania, poprzez zasłonięcie ich zgiętym łokciem lub chusteczką. Chusteczkę należy wyrzucić później do kosza, a następnie umyć ręce.
  • Unikanie dotykania niemytymi rękami oczu, nosa i ust.
  • W miarę możliwości zachowywanie bezpiecznej odległości od innych osób (zwłaszcza kaszlących lub kichających) - co najmniej 1 metr.
  • W miarę możliwości unikanie dużych skupisk ludzi.
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.