Nowy rodzaj mrówek - zjedzą ci telefon i komputer!

Nowy rodzaj mrówek - zjedzą ci telefon i komputer!20.06.2013 11:40
Źródło zdjęć: © Joe MacGown, Muzeum Etymologiczne stanu Mississippi

Wizja zniszczenia naszej drogocennej, nowej komórki czy najnowszego laptopa przez mrówki wydaje się być wyjęta żywcem z kiepskiego horroru klasy B. To jednak nie jest film - nowy gatunek mrówek sieje spustoszenie w elektronice i jak na razie nie znaleziono sposobu na powstrzymanie szkodników.

Mrówki Rasberry'ego, nazywane przez Amerykanów również szalonymi mrówkami Rasberry'ego, zostały odkryte po raz pierwszy w 200. roku. Pracownik teksańskiej firmy dezynsekcyjnej Tom Rasberry odkrył je na terenach przemysłowych w pobliżu Houston. Mrówki te są niewielkie - mają ok. 3 mm długości, pokryte są czerwonobrązowymi włoskami, a ich kolonie mają wiele królowych. Na co dzień mrówki Rasberry'ego żywią się owadami, w tym innymi mrówkami oraz roślinami. Gatunek ten posiada jednak cechę, która sprawia, że jest on zabójczy dla elektroniki - mrówki Rasberry'ego przyciąga pole elektromagnetyczne emitowane przez urządzenia elektroniczne.

Niewielkie mrówki potrafią przecisnąć się przez najmniejsze otwory w naszych telefonach komórkowych, komputerach czy klimatyzatorach. Będąc wewnątrz elektroniki zaczynają przegryzać połączenia przewodzące prąd. Oczywiście w procesie dewastacji sprzętu mrówki często giną w wyniku porażenia - taka sytuacja jest jednak dopiero przyczynkiem do prawdziwej destrukcji. W momencie śmierci mrówka Rasberry'ego wydziela duże ilości feromonu, który przyciąga jej towarzyszy. Efekt lawinowo narasta i bardzo szybko urządzenie zostaje dosłownie zjedzone od wewnątrz przez insekty.

Pierwsza epidemia szalonych mrówek

W 200. roku południowe stany USA musiały stawić czoła pierwszej prawdziwej inwazji nowego gatunku mrówek. Walka z odpornymi na pestycydy owadami zakończyła się niestety pyrrusowym zwycięstwem. Zaledwie w ciągu jednego roku szalone mrówki Rasberry'ego zniszczyły elektronikę wartą niemal 150 mln dolarów. Obawiając się nowego zagrożenia ze strony matki natury, w marcu 2008 roku NASA zatrudniła Toma Rasberry'ego - odkrywcę nowych mrówek - do sprawdzenia czy na terenie Centrum Kontroli Lotów Kosmicznych w Houston nie znajdują się kolonie tych niszczycielskich owadów. Ku przerażeniu przedstawicieli amerykańskiej agencji odkryto trzy skupiska mrówek. W momencie ich znalezienia, specjaliści ocenili je jako stosunkowo niewielkie i chwilowo niegroźne. Po dalszych analizach stwierdzono jednak, że problem trzeba nieustannie monitorować, gdyż w niedalekiej przyszłości mrówki mogą sparaliżować centrum lotów. Podobny paraliż, spowodowany przez szkodliwe dla elektroniki mrówki, grozi również drugiemu co do wielkości
lotnisku w Teksasie - portowi lotniczemu im. Georga Busha w Houston.

Nikt nie jest bezpieczny

Jeśli sądzicie, że mieszkańcy Europy są bezpieczni, gdyż mrówki szaleją po drugiej stronie oceanu, nie mamy dobrych wieści. Zaledwie 1. lat od odkrycia szkodników na południu USA, coraz więcej groźnych dla sprzętu mrówek odkrywa się w innych rejonach Stanów Zjednoczonych. Są one przewożone wewnątrz elektroniki przez nieświadomych właścicieli gadżetów. Jest właściwie tylko kwestią czasu, aż owady dostaną się również do Europy w jakimś transporcie komputerów czy klimatyzatorów. W naturalny sposób, mrówki rozprzestrzeniają się natomiast w tempie 8 km rocznie.

Jeszcze w 200. roku, podczas wspomnianej epidemii, amerykańska Agencja Ochrony Środowiska zezwoliła na użycie przeciw mrówkom Rasberry'ego bardzo silnego środka owadobójczego - fipronilu. Wykorzystanie tej trucizny jest w USA ściśle kontrolowane i ograniczone jedynie do 7 hrabstw w okolicy Houston, gdzie mrówek jest najwięcej. Do tej pory użycie tego środka w USA było dozwolone jedynie w walce z termitami. Pomimo wytoczenia tej silnej "broni" przeciw szalonym mrówkom, już po roku zanotowano ciągłe rozprzestrzenianie się owadów, które pochłonęły do tej pory miliony dolarów w sprzęcie.

Dla ludzi ugryzienie mrówek Rasberry'ego nie jest niebezpieczne, kiepskie to jednak pocieszenie dla naszej drogocennej elektroniki.

GB/SW/GB

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.