Nowy pomysł Microsoftu. 3 razy dłuższe działanie na jednym ładowaniu

Microsoft wymyślił sposób na przedłużenie żywotności urządzeń przenośnych na pojedynczym ładowaniu. Co ciekawe, nie wymaga on zastosowania nowej baterii. Pomysł giganta software’owego zasadza się na tym, co jest jego specjalnością - na sprytnym oprogramowaniu.

Rozwiązanie Microsoftu, nazwane WearDrive, zapewniać ma znacznie dłuższy czas działania urządzeniom tzw. elektroniki ubieralnej (wearables) - czyli różnego rodzaju smartwatchom, opaskom, monitorom aktywności fizycznej, itp. Gigant z Redmond zauważył, że ich aplikacje oraz system zarządzania energią projektowane są tak, jakby działały na smartfornie. A przecież tego typu gadżety znacząco się różnią - mają znacznie mniej pojemną baterię, sposób ich wykorzystania również znacząco odbiega od tego, jak korzystamy z telefonów.

Stąd też programiści Microsfotu wpadli na pomysł systemu, który przekazywałby najtrudniejsze obliczeniowo zadania do smartfona - dużo wydajniejszego od chociażby zegarka. Działający na ubieralnym gadżecie program przekazywałby dane do telefonu za pomocą Bluetootha, ten wykonywałby obliczenia i przekazywał je z powrotem. Pozwoli to zarówno na oszczędzenie baterii jak i na przyspieszenie działania rozmaitych mniejszych akcesoriów.

W pierwszych testach WearDrive wypadł znakomicie - wpływ na baterię telefonu z Androidem, na którym sprawdzano jego działanie, okazał się znikomy. Natomiast zegarek mógł dzięki temu działać nawet trzy razy dłużej. Mało tego, niektóre aplikacje działały na nim do tego nawet osiem razy szybciej.

Powszechne wprowadzenie do użytku tego lub podobnego rozwiązania powinno znacząco ułatwić życie użytkownikom gadżętów ubieralnych. Tymczasem jednak sam pomysłodawca WearDrive nie planuje w najbliższym czasie wprowadzać go do swojej opaski Microsoft Band, już teraz chwalonej za dwudniowy czas działania na jednym ładowaniu.

_ DG _