Nowe narzędzie MIT pozwala sprawdzić, na ile nasze zdjęcia zapadają w pamięć
Informatycy z MIT przygotowali narzędzie, które potrafi automatycznie ocenić, na ile zrobione przez nas zdjęcie jest wyjątkowe. Wystarczy wrzucić swoją fotografię a przygotowany w procesie uczenia maszynowego algorytm stwierdzi, czy zapada ono w pamięć.
Zespół MIT postawił przed sobą jeden cel – chciał sprawdzić, co sprawia, że jedne obrazy zapadają nam w pamięć, a w stosunku do innych pozostajemy obojętni. Postanowili podejść do tego w najbardziej naturalny sposób – zebrali kilkadziesiąt tysięcy zdjęć, po czym przypisali im wartość na podstawie tego, jak dobrze po ich zobaczeniu pamiętali je później badani ludzie. Później wrzucili wszystkie te dane do programu komputerowego. Na podstawie porównywania nowych zdjęć do tych, które znajdowały się już w bazie, kazali mu przewidywać, jak pamiętne okażą się zdjęcia, na temat których nie miał on żadnych danych.
W procesie kolejnych powtórzeń i porównywania wyników z tymi uzyskanymi od ludzi, udało się w końcu stworzyć automat o 30 proc. bardziej skuteczny od innych rozwiązań tego typu. W przeprowadzonych przez twórców testach okazało się również, że w swoich przewidywaniach myli się on najwyżej o kilka punktów procentowych.
Narzędzie można wypróbować samodzielnie na stronie http://memorability.csail.mit.edu/demo.html. Jak intepretować podawane przez nie wyniki? Punktacja powyżej 0,5 oznacza, że przynajmniej 50 proc. osób, które zobaczy nasze zdjęcie, będzie je pamiętać przynajmniej 100 sekund później.
Biorąc pod uwagę to, jak wiele zdjęć umieszczają w sieci jej użytkownicy, nic dziwnego, że firmy i zespoły badaczy na całym świecie pracują nad metodami ich automatycznej klasyfikacji i oceny. Narzędzie z MIT jest kolejnym z kilku, o których pisaliśmy w ostatnim czasie. Wszystkie one pomóc mogą w tworzeniu lepszych narzędzi do zarządzania fotografiami i ułatwić pracę specjalistom od marketingu.
Microsoft pracuje nad technologią, która ma pozwolić na automatyczne rozpoznawanie ludzkich emocji w oparciu o ich wyraz twarzy. W testowej wersji, po umieszczeniu w aplikacji zdjęcia bądź podania linka do niego, program najpierw dokonuje rozpoznania twarzy. Po wykryciu na fotografii ludzi, przypisuje każdemu z nich punktację w ośmiu kategoriach: złość, pogarda, odraza, strach, szczęście, neutralne, smutek i zaskoczenie. Punkty przyznawane są w zakresie od 0 do 1.
Nieco wcześniej, bo na początku tego roku, ta sama firma pokazała inne podobne narzędzie. Strona pod nazwą "How Old Do I Look" (Na ile lat wyglądam?) służy dokładnie do tego, co obiecuje jej nazwa. Ale nie tylko - po załadowaniu zdjęcia z widoczną na nim twarzą (lub wieloma twarzami), działająca na tej stronie aplikacja określi nie tylko nasz wiek (a raczej to, na ile lat wyglądamy), ale również płeć.