Nokia wraca. Nowy smartfon jest nudny, ale i tak może odnieść sukces

Nokia wraca. Nowy smartfon jest nudny, ale i tak może odnieść sukces09.01.2017 12:24
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

“Nowa Nokia” ani trochę nie przypomina “starej Nokii”. Oficjalna zapowiedź powrotu marki pokazuje, że jedynym asem w rękawie jest sentyment. Mało? Wystarczy, by Nokia 6 była popularna.

W 2011 roku Nokia zawarła strategiczne porozumienie z Microsoftem, na mocy którego na urządzeniach fińskiego producenta instalowany był system Windows Phone. W 2013 roku Microsoft przejął dział Nokii odpowiedzialny za produkcję urządzeń mobilnych. W 2016 umowa wygasła - już wiemy, że "na początku 2017 roku”, czyli w najbliższych tygodniach, zobaczymy nową Nokię. Nokia 6 to powrót legendarnej marki na rynek smartfonów.

Powrót bez pompy, raczej bardzo bezpieczny. Nokia 6 to smartfon ze średniej półki - niezły, ale bez szans na to, by podzespołami zagrozić gigantom. 5,5-calowy ekran, 4 GB pamięci RAM, procesor Snapdragon 430, aparat 16 Mpix - jest solidnie, ale nie rewelacyjnie. Stąd też dosyć atrakcyjna cena - w bezpośrednim przeliczeniu wychodzi około 1020 zł. Przeliczać musimy, bo na razie Nokia 6 ma ukazać się tylko na rynku chińskim. Kiedy Europa? Jeszcze nie wiadomo.

To smutne, ale gdyby nie “kultowa marka”, raczej uwagi na ten smartfon by nie zwracano. Ot, kolejny średniak, na dodatek wyglądający jak wszystkie inne smartfony z Androidem. Sami przyznajcie, to nie jest urządzenie, które zapada w pamięć:

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Nokia za wszelką cenę chce wrócić na rynek. Pokazać, że żyje, że istnieje, że znowu działa niezależnie. Szkoda, że robi to tak w nudnym stylu. Gdzie wyznaczanie trendów, gdzie odwaga, gdzie oryginalność? Nowa Nokia jest szara, nijaka, niewyróżniająca się. Kolejny “chińczyk” - pojawiają się nawet takie komentarze i trudno się z nimi nie zgodzić.

I najgorsze, że taka taktyka może przynieść sukces. Może nie wyniki na miarę gigantów, ale pozwalające nieźle zarobić. “Piękna katastrofa”? Nie zgadzam się z Joanną Sosnowską, która twierdziła, że sama nazwa nie wystarczy i Nokia - przez brak pomysłu na siebie - sukcesu nie odniesie.

Obawiam się, że mając do wyboru Nokię lub cokolwiek innego, mniej znanego, wielu jednak postawi na coś, co dobrze się kojarzy. Tym bardziej jeżeli wygląda podobnie i ma podobne podzespoły do mniej znanego rywala - Nokia wciąż może przyciągać. Logo robi swoje.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Wystarczy spojrzeć na “sentymentalny” polski rynek. W zestawieniach najpopularniejszych smartfonów z 2014 roku na wysokich pozycjach znajdziemy Nokie. Na przykład Nokia E52 była na siódmym miejscu najczęściej kupowanych telefonów na Allegro, a Nokia Lumia 520 - na szóstym. “Dawno i nieprawda”? W maju 2015 roku Komórkomania opublikowała zestawienie najpopularniejszych producentów w Polsce za kwiecień 2015. Wiecie, kto zajął trzecie miejsce? Sony Ericsson, który od 2011 roku jako spółka nie istniał!

To pokazuje, jak rzadko Polacy zmieniają telefony, a jeśli zmieniają, starsze modele bynajmniej nie idą na śmietnik - pisał wówczas Konrad Błaszak. Nie da się ukryć, że sentyment do starych, “kultowych” i dobrze kojarzących się smartfonów jest. Zresztą nie tylko w Polsce - jeszcze pod koniec 2015 Nokia w wielu europejskich państwach znajdowała się na podium najchętniej używanych sprzętów.

Czy należy dziwić się Nokii, że tworzy stosunkowo niedrogi, solidny smartfon bez udziwnień, za to przyciągający oko znanym logo? Taki “nudny” i “bezpieczny” jest cały rynek. Trudno znaleźć smartfon, który byłby “inny”. Wszyscy kopiują albo Samsunga, albo Apple’a. Nowy trend? Idziemy jak w dym! Bezramkowe smartfony? Xiaomi prezentuje, a natychmiast reszta naśladuje.

Nokia jest nudna, bo i taki jest rynek smartfonów. Ale to właśnie od tej firmy wymagaliśmy, by nie dostosowywali się do panujących zasad, tylko ustalali własne. Nokia jednak nie ryzykuje i to właśnie boli. Szkoda, że pewnie im się to opłaci.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.