Naziści zniszczyli skamielinę "morskiego potwora". Naukowcy nie dali za wygraną

Naziści zniszczyli skamielinę "morskiego potwora". Naukowcy nie dali za wygraną02.11.2022 10:26
Odlewy szkieletu "potwora morskiego" odnalezione przez naukowców
Źródło zdjęć: © Royal Society Open Science

Nazistowskie bomby ponad 70 lat temu podczas nalotu z czasów II wojny światowej w Wielkiej Brytanii zniszczyły bezcenną skamielinę "morskiego potwora". Okazuje się, że strata nie jest tak ogromna, jak dotąd myśleli naukowcy, którym udało się odnaleźć dawno zaginione gipsowe odlewy rzadkiego szkieletu.

Po tym, jak nazistowscy piloci zbombardowali cenną skamielinę "morskiego potwora" podczas nalotu na Londyn w czasie II wojny światowej, szczegółowa czarno-biała ilustracja drapieżnego gada morskiego, znanego jako ichtiozaur, stała się jedynym wizualnym zapisem, jaki pozostał po sproszkowanych starożytnych kościach. Tak przynajmniej sądzili paleontolodzy – aż do teraz.

Bomby nazistów zniszczyły skamielinę ichtiozaura

Naukowcy odkryli dwa dawno zaginione gipsowe odlewy szkieletu w dwóch muzeach – jeden w Stanach Zjednoczonych, a drugi w Niemczech – zauważają serwisy The New York Times i Live Science. Skamielina, którą wydobyto w Lyme Regis w południowo-zachodniej Anglii w 1818 r. i opisano w 1819 r., była pierwszym niemal kompletnym szkieletem ichtiozaura, jaki kiedykolwiek znaleziono. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że została ona odkopana przez angielską paleontolog i kolekcjonerkę skamielin Mary Anning.

Skamielina ichtiozaura jako pierwsza ukazywała wodnego gada ze wszystkimi jego kośćmi – w tym tylnymi płetwami, które nie były obecne w poprzednich skamieniałościach. Od 1820 r. skamieniałość znajdowała się w kolekcji Royal College of Surgeons w Londynie.

Oryginalna ilustracja szkieletu ichtiozaura z Lyme Regis, odlew z Yale i bardziej szczegółowy odlew z Berlina., Źródło zdjęć: © Royal Society Open Science
Oryginalna ilustracja szkieletu ichtiozaura z Lyme Regis, odlew z Yale i bardziej szczegółowy odlew z Berlina.
Źródło zdjęć: © Royal Society Open Science

Nazistowskie pociski podczas kampanii Blitz uderzyły w kolegium w maju 1941 r., a skamielina "prawie na pewno została zniszczona". Sądzono, że nie istniały żadne zapisy o gipsowych modelach skamieliny – donieśli naukowcy w pracy badawczej opublikowanej 2 listopada w czasopiśmie Royal Society Open Science.

Tylko "przez czysty przypadek" badacze odkryli odlewy podczas wypraw w poszukiwaniu wczesnojurajskich skamieniałości ichtiozaurów przechowywanych "za kulisami w muzealnych skarbcach" – powiedział główny autor badania Dean Lomax, paleontolog z Wydziału Nauk o Ziemi i Środowisku na Uniwersytecie w Manchesterze w Wielkiej Brytanii i autor książki "Locked in Time: Animal Behavior Unearthed in 50 Extraordinary Fossils".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gala Solve for Tomorrow

Naukowcy znaleźli kopie skamieliny

Ichtiozaury żyły obok dinozaurów i rządziły morzami od ok. 250 do ok. 90 milionów lat temu. Stworzenia te miały opływowe ciała z długimi, wąskimi głowami i mierzyły od 3 do 20 metrów długości.

Dean Lomax i współautorka badania prof. Judy Massare z Wydziału Nauk o Ziemi na uczelni SUNY Brockport, znaleźli pierwszy z dwóch odlewów w 2016 r. w Peabody Museum of Natural History Uniwersytetu Yale. Muzeum nabyło odlew jako część kolekcji 90 tys. okazów przekazanych w 1930 r. Poza i inne szczegóły szkieletu ichtiozaura były identyczne z tymi na ilustracji z Lyme Regis.

Wiele drobnych szczegółów na ilustracji szkieletu było jednak nieobecnych w odlewie, co sugeruje, że był to "albo odlew odlewu, albo że jest to bardzo wczesny odlew wykonany bezpośrednio z oryginału we wczesnym okresie jego historii" – podali autorzy badania.

Dean Lomax z University of Manchester z berlińskim odlewem, który zauważył w 2019 roku., Źródło zdjęć: © University of Manchester
Dean Lomax z University of Manchester z berlińskim odlewem, który zauważył w 2019 roku.
Źródło zdjęć: © University of Manchester

Ich przypuszczenia okazały się słuszne. Lomax znalazł drugi odlew podczas wizyty w grudniu 2019 r. w zbiorach berlińskiego Muzeum Historii Naturalnej. W muzealnych katalogach nie było wzmianki o kopii. Paleontolog odkrył gipsową płytę podczas spaceru po korytarzach w magazynie skamieniałości. "Spędziwszy już czas na studiowaniu odlewu z Yale, od razu wiedziałem, co to jest, a no mojej twarzy pojawił się ogromny uśmiech" – wspomina Lomax.

Berliński odlew został pomalowany tak, by bardziej odpowiadał opublikowanej ilustracji skamieliny i był w znacznie lepszym stanie niż odlew z Yale. Został on prawdopodobnie wykonany później i przy użyciu nowszych metod, które mogły dokładniej uchwycić szczegóły szkieletu ichtiozaura. Gdyby nie dwa odnalezione odlewy, nie byłoby sposobu dla współczesnych paleontologów na sprawdzenie poprawności struktur na rysunku.

Konrad Siwik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.