Narzekasz na telemarketerów? Kiedyś operator chciał wiedzieć znacznie więcej

Narzekasz na telemarketerów? Kiedyś operator chciał wiedzieć znacznie więcej09.07.2019 11:16
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Narzekasz na współczesnych telemarketerów? Denerwuje cię, że Facebook wie o tobie wszystko? Najwyraźniej nie pamiętasz, czego chciał dowiedzieć się operator 20 lat temu. Marka samochodu, karta płatnicza, a nawet liczba zaciągniętych kredytów - takimi danymi można było się podzielić.

Dzisiaj oburzamy się widząc, co wie o nas Facebook. Mamy dość telemarketerów, którzy próbują wcisnąć nam niepotrzebne przedmioty, więc bronimy się wykorzystując RODO. Możemy pocieszać się tym, że kiedyś wcale nie było lepiej.

Na facebookowym profilu "Muzeum Komórek" zamieszczono dokument o nazwie "Dane marketingowe do umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych". Każdy, kto był abonentem firmy Idea Centertel, mógł wypełnić taki druczek i przekazać informacje "dla celów statystycznych". Można było też odmówić, o czym świadczy punkt na samym dole pisma: "odmowa wypełnienia".

Zobacz też: 25 lat "Warcrafta" i 15 "World of Warcraft". Suweniry w Los Angeles

Osoba prywatna, jeśli się zdecydowała przekazać informacje, musiała wówczas podać m.in. swój stan cywilny, całkowity staż pracy, wykształcenie, zatrudnienie, przedział dochodów miesięcznych, liczbę kredytów i osób w rodzinie, a nawet markę samochodu i kartę płatniczą. Brzmi to wszystko co najmniej jak wniosek o kredyt czy wizę. Ale Idea robiła z tych informacji użytek - dzięki temu wiedzieli, do kogo mają trafić ich wyjątkowe reklamy. Naśmiewano się z konkurencji czy trendów, zatrudniano celebrytów - o szczegółach pisał Miron Nurski.

Choć na początku nie każdy zainteresowany mógł podpisać umowę z operatorem. Nie było łatwo choćby z tego powodu, że Idea Centertel w 1998 roku działała tylko w dziesięciu miastach:

Komórki kupowali wówczas prowadzący biznesy (co drugi właściciel miał własną działalność). Rozmawiało się krótko, nie więcej niż trzy minuty. Powód? Ceny. W 1997 roku za najtańszy abonament płaciło się 35 złotych, a koszt jednej minuty rozmowy wahał się w jego ramach od 70 groszy do 1,80 złotych.

Rok później weszły telefony na kartę, ale koszt rozmowy był wyższy niż w abonamencie - 2,42 zł w godzinach szczytu i 1,43 zł poza nim. Za to odpadała comiesięczna opłata.

Ceny z czasem oczywiście spadały. Na przełomie XX i XXI wieku kultowa Nokia 3310 w ofercie Idei kosztowała… 33,10 zł.

A reklamował ją sam Adam Małysz.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.