Napad na taksówkarza. Sprawcy ujęci dzięki kamerze, ale nie jest to standard

Napad na taksówkarza. Sprawcy ujęci dzięki kamerze, ale nie jest to standard19.08.2019 16:12
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Związek Zawodowy "Warszawski Taksówkarz"

Opinię publiczną zbulwersowała informacja o napadzie na taksówkarza w Pruszkowie. Sprawa jest wyjątkowo oburzająca, ponieważ sprawcami napadu okazali się nastolatkowie – 17-letni Kacper K. i 16-letnia Ewelina C.

Napad w Pruszkowie zarejestrowała kamera, którą taksówkarz zainstalował w swoim samochodzie. Nagranie zostało ono udostępnione na Facebooku przez Związek Zawodowy "Warszawski Taksówkarz".

Napad w taxi. Sprawcy błyskawicznie złapani

Na filmie widać nastolatków, którzy zaatakowali taksówkarza nożem i ukradli pieniądze z pojazdu.

Kiedy kierowca pod koniec kursu podał wysokość opłaty za przejazd, młody mężczyzna zapytał czy taksówkarz "ma wydać ze stu złotych". Kierowca sięgnął po portfel, a wtedy napastnik przystawił mu nóż do gardła i krzyknął do współpasażerki, żeby ta "brała pieniądze". Po chwili nastolatkowie opuścili taksówkę. Nie cieszyli się długo wolnością - policja złapała ich już po 2 godzinach.

Kamery w taksówce

Tym razem kamera pomogła, ale nawet ta sytuacja budzi pytania o obecność urządzeń rejestrujących i ich zgodność z przepisami. Postanowiliśmy zadać je samym taksówkarzom.

- Kamery w taksówkach to raczej rzadkie zjawisko. Czasem je kierowcy zakładają, ale to nie jest tak powszechne, bo napady zdarzają się rzadko. To już nie lata 90-te. A nawet jak ktoś ma kamerę, to nie dlatego, że korporacja kazała. To indywidualna sprawa kierowcy - mówi pan Marek, który po stołecznych ulicach jeździ taksówką od końca lat 90-tych.

Zaznacza jednak, że taksówkarze mają swój system bezpieczeństwa. - Kiedy ktoś z nas zgłosi jakieś zagrożenie za pomocą specjalnego przycisku, to podjeżdża najbliższy wolny taksówkarz, żeby sprawdzić, co się dzieje. Ale używane to jest raczej przy zdarzeniach takich jak stłuczka, bo napady to rzadkość - mówi kierowca.

Andrzej, z którym także wybraliśmy się na kurs taksówką, by zapytać o kamery, uważa jednak, że ich popularność w autach rośnie. - Kamery, które nagrywają jezdnię i ruch, mają też możliwość nagrywania wnętrza auta. Dlatego myślę, że wielu taksówkarzy może to nagrywać. Ale obecność kamery to wyłącznie kwestia kierowcy. On jest przedsiębiorcą współpracującym z korporacją.

Te słowa potwierdza Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający aplikacji taxi Free Now. - Jako pośrednik nie wpływamy na środki bezpieczeństwa stosowane przez kierowców podczas ich pracy, tym samym kwestią indywidualną jest monitoring w taksówce. Zalecamy jednak kierowcom, by informowali o tym fakcie pasażerów. Nie zastosowanie się do tych sugestii i tego konsekwencje, są jednak kwestią indywidualną współpracującego z nami kierowcy - tłumaczy.

I dodaje, że bezpieczeństwo pasażerów i kierowcy we Free Now gwarantują m.in. takie narzędzia jak weryfikacja użytkownika, informacje o danych kierowcy i pasażera, system ocen i śledzenie trasy GPS.

Kamery w taksówkach a RODO

Ale Urban porusza jeszcze inną istotną kwestię - wizerunku pasażerów. Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych, każda nagrywana kamerą osoba - w miejscu publicznym czy taksówce - musi być o tym w jasny i prosty sposób poinformowana. To stąd naklejki w autobusach komunikacji miejskiej informujące o monitoringu wewnątrz pojazdu.

W taksówkach jednak to także... kwestia indywidualna kierowcy. - Nie sądzę, żeby korporacje jakkolwiek się tym interesowały. Kierowca jest przedsiębiorcą, który tylko współpracuje z korporacją, więc to jest po prostu jego sprawa. Zresztą myślę, że to też jest na tyle zawiła prawnie kwestia, że nie wchodzą w temat i nie wiedzą, którzy kierowcy mają kamery i czy informują klientów o nagrywaniu – tłumaczy taksówkarz Marek.

W tej sytuacji jeśli widzimy, że jesteśmy nagrywani w taksówce, a nie ma o tym informacji, możemy żądać wyjaśnień od kierowcy i firmy lub - w skrajnym przypadku - zgłosić sprawę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.