Najlepsze myśliwce pokładowe walczą o zamówienie w Indiach

Najlepsze myśliwce pokładowe walczą o zamówienie w Indiach22.12.2022 14:16
F-18
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Marcin Wołoszyk

Operowanie z lotniskowców jest najtrudniejszym elementem lotniczego rzemiosła. Wymaga pilotów o najwyższych zdolnościach i najlepszych samolotów będących w stanie wystartować z lotniskowca z dużym ładunkiem uzbrojenia, wykonać zadanie i bezpiecznie wylądować na kołyszącym się okręcie, często w skrajnie trudnych warunkach atmosferycznych.

Jest to służba elitarna, a producenci samolotów zdolnych do operowania z lotniskowców mają powody do chwalenia się. Na świecie bardzo rzadko dochodzi do przetargów na samoloty pokładowe, przeważnie są one kupowane razem z okrętami, ale teraz w Indiach mamy jedną z tych nielicznych okazji by obserwować rywalizację o to, który z dwóch samolotów wejdzie do uzbrojenia indyjskiej marynarki wojennej.

W tej chwili indyjska marynarka wojenna dysponuje dwoma lotniskowcami: starszym INS Vikramaditya i pozyskanym w tym roku INS Vikrant. Jedynymi indyjskimi samolotami zdolnymi do operowania z ich pokładów są MiG-i-29K. Hindusi nie są z nich zadowoleni. Mają za małą moc silników by móc startować z lotniskowców z dużym ładunkiem uzbrojenia, odznaczają się słabą jakością wykonania, częstymi usterkami i niską odpornością na morskie warunki służby – sól wywołuje szybką korozję.

Całości dopełnia seria wypadków myśliwców tego typu, która spowodowała, że mimo wieloletnich związków z MiG-ami różnych typów, MiG-29K nie jest brany pod uwagę w konkursie na nowy samolot pokładowy. Indie wybierają między dwoma konstrukcjami zachodnimi: francuskim Rafale-M i amerykańskim F/A-18E/F Super Hornet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gala Solve for Tomorrow

Pierwotnie zakładano zakup 57 myśliwców nowego typu, które miały wejść do uzbrojenia obu lotniskowców. Ta liczba była wynikiem analiz przeprowadzonych przez marynarkę wojenną na podstawie badań statystycznych dotyczących tego, jak dużo amunicji trzeba zużyć żeby zniszczyć określony rodzaj celu, a tym samym ile lotów muszą wykonać samoloty z danym ładunkiem i w konsekwencji – ile jest potrzeba samolotów ogółem. Ostatecznie przetarg dotyczy 26 samolotów dla jednego lotniskowca.

Nowe myśliwce trafią na INS Vikrant, a na INS Vikramaditya pozostaną MiG-i. Spośród zakupionych maszyn osiemnaście będzie jednomiejscowych, a sześć szkolno-bojowych dwumiejscowych. Kontrakt ze zwycięzcą zostanie podpisany w formule umowy międzyrządowej, a jednym z wymogów będzie uruchomienie przynajmniej częściowej produkcji licencyjnej wybranego samolotu na miejscu w Indiach.

Zarówno F/A-18 Super Hornet jak i Rafale-M powstały z myślą o wykorzystaniu na lotniskowcach francuskich i amerykańskich wyposażonych w katapulty startowe. Jednak żaden z indyjskich lotniskowców jej nie posiada, a startuje się z wykorzystaniem rampy startowej zwanej też skocznią. W tym wypadku start nie jest wspomagany katapultą, która w sekundę rozpędza samolot do odpowiedniej prędkości, ale pilot musi polegać jedynie na mocy silników swojego samolotu.

Dlatego kluczowym elementem podczas oceny konkursowej obu kandydatur było przeprowadzenie testów z użyciem treningowej rampy startowej symulującej pokład lotniskowca, ale zbudowanej na lądzie w indyjskiej bazie Hansa. Dwa Rafale-M były tam testowane przez dwa tygodnie na początku 2022 roku, a dwa F/A-18E/F odbyły cykl prób w połowie roku.

Okazało się, że ze startem z rampy doskonale sobie poradził zarówno jednomiejscowych F/A-18E jak i dwumiejscowy F/A-18F. Natomiast w przypadku samolotu francuskiego wersja dwumiejscowa nie może startować z wykorzystaniem rampy startowej. Ponadto samolot amerykański może startować z większą ilością uzbrojenia.

Do innych zalet F/A-18 zalicza się również jego kompatybilność z morskimi samolotami patrolowymi P-8I Poseidon i śmigłowcami MH-60R. Oba typy, podobnie jak sam F/A-18, są wykorzystywane również przez amerykańską marynarkę wojenną i dzięki temu niejako z definicji ich systemy są w pełni kompatybilne.

F-18, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Marcin Wołoszyk
F-18
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Marcin Wołoszyk

Znacznie uprasza to sprawę w przypadku przekazywania danych taktycznych czy łączności, nie tylko w obrębie indyjskiej marynarki wojennej, ale również w wypadku współpracy indyjsko-amerykańskiej, do której dochodzi coraz częściej w kontekście powstrzymywania Chin w tym regionie świata.

Z kolei na korzyść Rafale’a przemawia to, że samoloty tego typu, ale w wersji lądowej, zostały zamówione przez indyjskie siły powietrzne. Łącznie Indie mają otrzymać dwie eskadry francuskich myśliwców czyli trzydzieści sześć egzemplarzy. Pierwsze już zostały wprowadzone do służby i cieszą się dobrą opinią.

Posiadanie jednego myśliwca jednego typu w obu rodzajach sił zbrojnych nie tylko zadziała na korzyść interoperacyjności floty i lotnictwa, ale również przyniesie korzyści w postaci uproszczonej, a z tym tańszej logistyki czy tańszego szkolenia, które poza elementami związanymi z operowaniem z lotniskowca byłoby w obu wypadkach identyczne. Do tego możliwe jest zamówienie kolejnej partii Rafale’i dla sił powietrznych co daje Indiom silną pozycję przetargową i może zaowocować lepszymi warunkami finansowymi względem oferty amerykańskiej.

Rozpoczynając poszukiwania nowego myśliwca pokładowego dowództwo marynarki wojennej rozważało połączenie swojego przetargu z postępowaniem prowadzonym przez siły powietrzne na zakup 114 myśliwców wielozadaniowych. Po pewnym czasie decyzją rządową oba programy zostały okrojone z powodów finansowych. Marynarka wojenna ma kupić 26 zamiast 57 samolotów, a siły powietrzne 54 zamiast 114. Jednak formalna decyzja o tym czy będzie to jeden samolot dla obu rodzajów sił zbrojnych jeszcze nie zapadła.

[1/4] F-18 kontra Rafale, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Marcin Wołoszyk
[2/4] F-18 kontra Rafale, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Marcin Wołoszyk
[3/4] F-18 kontra Rafale, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Marcin Wołoszyk
[4/4] F-18 kontra Rafale, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Marcin Wołoszyk

Zarówno F/A-18 jak i Rafale startują w obu konkursach. Indie od lat starają się prowadzić politykę "Made in India" sprowadzającą się do chęci produkowania jak największej liczby elementów zamawianego uzbrojenia w indyjskich fabrykach. Wspólny zakup myśliwców przez marynarkę wojenną i lotnictwo pozwoli uzyskać większy efekt skali i da Indiom silniejszą pozycję do uzyskania od producenta samolotu licencji na ich lokalną produkcję.

Jeśli przetarg będzie wspólny, większą szansę na wygraną ma francuski Rafale, dlatego że już znajduje się w uzbrojeniu indyjskiego lotnictwa, które z pewnością nie będzie chciało wprowadzać do służby kolejnego typu samolotu i komplikować sobie logistyki i systemu szkolenia. Natomiast jeśli lotnictwo i marynarka będą kupowały samoloty oddzielnie większe szanse na zwycięstwo w konkursie na samolot pokładowy dla lotniskowców ma amerykański F/A-18, który uzyskał lepsze wyniki na testach i jest kompatybilny z innymi statkami powietrznymi indyjskiej marynarki wojennej.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.