Morderczy Trzmiel: rosyjski rakietowy miotacz ognia

Morderczy Trzmiel: rosyjski rakietowy miotacz ognia19.07.2017 02:17
Źródło zdjęć: © Forgotten Weapons

Nowoczesny miotacz ognia nie wyrzuca z siebie strumienia płomieni. Zamiast nich wystrzeliwuje pocisk wypełniony łatwopalną substancją. Przykładem broni tego typu jest rosyjski Trzmiel.

Jak ulepszyć miotacz ognia?

Klasyczny miotacz ognia, choć jego użycie jest bardzo widowiskowe, ma bardzo poważną wadę: obok ograniczonego zasięgu jest nią fakt, że znaczna część łatwopalnej substancji wypala się w czasie lotu do celu.

W latach 60., czyli w apogeum Zimnej Wojny, po obu stronach Żelaznej Kurtyny rozpoczęto prace nad miotaczami ognia nowej generacji. Okazały się nimi, przypominające granatniki przeciwpancerne, wyrzutnie pocisków zapalających.

W Stanach Zjednoczonych przykładem takiej broni jest miotacz ognia M202, a w związku Radzieckim RPO (riekatywnyj piechotnyj ogniemiot - rakietowy miotacz ognia piechoty, choć niektóre polskie media błędnie tłumaczą pierwsze słowo jako "reaktywny") Ryś i nowocześniejszy, znacznie skuteczniejszy RPO Trzmiel.

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY

Jakiej broni używają Rosjanie?

Granatnik z ładunkiem termobarycznym

Opracowany w latach 70. Trzmiel w niczym nie przypomina klasycznych miotaczy ognia. Jest to rodzaj jednorazowego granatnika kalibru 93 mm, strzelającego pociskami wypełnionymi substancją zapalającą na odległość nawet do 800 metrów. Broń ma niecały metr długości o w swojej najcięższej wersji waży 11 kilogramów. Z czasem rosyjscy konstruktorzy dokonali usprawnień, tworząc wersje Trzmiela z głowicą termobaryczną.

Źródło zdjęć: © Youtube.com
Źródło zdjęć: © Youtube.com

Zasadę działania broni tego typu, nazywanej również paliwowo-powietrzną, opisywaliśmy w artykule "Co to jest i jak działa bomba termobaryczna". W przypadku Trzmiela oznacza to, że po uderzeniu w cel pocisk rozpyla wokół swoją zawartość, tworząc łatwopalną chmurę. Jej eksplozja ma bardzo dużą siłę, a – jak podkreśla organizacja Human Right Watch – ofiary znajdujące się w polu rażenia giną na skutego obrażeń wewnętrznych i rozerwania płuc, wynikającego z ogromnego ciśnienia. Autor artykułu w amerykańskim serwisie "Popular Mechanics" podsumował działanie tej broni jednym słowem: przeraża.

W latach 90. Rosjanie dokonali kolejnego usprawnienia Trzmiela, budując głowicę kumulacyjno-termobaryczną. Jej zastosowanie wynika z faktu, że broń paliwowo-powietrzna ma mniejszą skuteczność w przypadku opancerzonych celów. Dwustopniowa głowica eliminuje tę słabość: najpierw pierwszy człon głowicy niszczy osłonę, a przez wybity w ten sposób otwór do wnętrza celu – np. bunkra czy umocnionego budynku – dostaje się ładunek termobaryczny.

Morderczy Trzmiel

Trzmiele dowiodły swojej skuteczności na wielu polach bitew – wojska rosyjskie stosowały je m.in. w Afganistanie, Czeczenii i Syrii, jednak w historii tej broni pojawił się również bulwersujący i wyjątkowo smutny epizod. 1 września 2004 roku 32-osobowa grupa czeczeńskich terrorystów opanowała szkołę w miasteczku Biesłan w Północnej Osetii i wzięła do niewoli prawie 1200 zakładników – głównie dzieci.

Podczas akcji antyterrorystycznej, prowadzonej przez rosyjskie siły specjalne, ostrzelano Trzmielami salę gimnastyczną, w której znajdowali się stłoczeni cywile. Choć ostatecznie zabito lub schwytano wszystkich terrorystów, zginęło również co najmniej 334 zakładników.

W czasach nam bliższych Trzmiel został użyty do zamachu na jednego z przywódców prorosyjskich separatystów na Ukrainie. Podpułkownik Michaił Tołstych, znany pod pseudonimem "Giwi", zginął w lutym 2017 roku w sztabie dowodzonego przez siebie batalionu "Somali". Kilka zajmowanych przez separatystów pomieszczeń biurowych zostało wówczas zniszczonych jednym strzałem Trzmiela.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.