Miliard dolarów na transformację cyfrową. Polska może wskoczyć na wyższy poziom

Miliard dolarów na transformację cyfrową. Polska może wskoczyć na wyższy poziom12.05.2020 14:57
Źródło zdjęć: © Getty Images

Polscy przedsiębiorcy nie będą już musieli za granicą szukać rozwiązań dla swoich firm. Teraz dostaną możliwość wszystko zrobić i na miejscu, i taniej. A enigmatyczny termin "transformacji cyfrowej" staje się dla nich namacalny.

W ostatnich dniach media obiegła wieść o miliardzie dolarów od Microsoftu na transformację cyfrową. Czyli na zbudowanie w Polsce kilku serwerowni (będzie to tzw. Region Chmury Azure), przeszkolenie 150 tys. osób i partnerstwo z Operatorem Chmury Krajowej. To inicjatywa banku PKO BP i Polskiego Funduszu Rozwoju. Umowa nierozerwalnie łączy się z hasłem transformacji cyfrowej. Przedsiębiorcy mają mieć lepiej, łatwiej i szybciej. Ale co to właściwie znaczy?

Chmura wcale nie jest abstrakcyjnym bytem, w którym w tajemniczy sposób fruwają sobie nasze dane. Nie, cyfrowa chmura to zwykły fizyczny serwer. A właściwie - dużo serwerów, bardzo dużo. Są zlokalizowane w konkretnej serwerowni i to w niej odbywają się wszystkie operacje.

Serwerowni są na świecie setki tysięcy. To dlatego niemal z każdego miejsca świata wyszukiwarka Google działa równie płynnie - bo firma z Mountain View ma swoje centra danych rozsiane po całym globie. Co by było, gdyby nie miała? Wyglądałoby to mniej więcej tak:

Internauta z Warszawy wysyła zapytanie do wyszukiwarki. Najpierw płynie ono światłowodem A do pierwszego punktu styku, czyli stacji przesiadkowej. Punkt styku to miejsce, w którym światłowód A się kończy, a zaczyna światłowód B - na przykład należący już do jakiejś firmy niemieckiej. Następnie nasze pytanie rusza w dalszą podróż kolejnymi światłowodami aż do Kalifornii, gdzie Google ma swoją siedzibę. Wszystko trwa, bo choć dane pędzą z prędkością światła, to jednak muszą przemierzyć pół świata. Operacja się wydłuża, a internauta irytuje.

Ale właśnie dzięki temu, że Google czy inne firmy mają serwery na całym świecie, taka sytuacja jest tylko hipotetyczna.

Google także się włączył

Podobnie w przypadku Microsoftu. Ta firma jednak nie miała w Polsce swojej serwerowni i tak rozwiniętych technologii. Dlatego przedsiębiorcy, którzy chcieli korzystać z rozwiązań Microsoftu, musieli korzystać z serwerów np. we Frankfurcie.

Teraz wszystkie te usługi Microsoftu, na przykład systemy do zbudowania strony internetowej, obsługi księgowości, obsługi prawnej, analityki, HR-u, dostanie na miejscu w polskiej Chmurze Krajowej. - Robiąc to przez zagraniczny portal, przedsiębiorca podpisywał umowę z zagranicznymi podmiotami. Warunki takich umów i cena usług nie podlegały negocjacji, a umowy oparte były na prawie kraju w którym działał dostawca usług. Chcemy, by interesy naszych przedsiębiorców były chronione na miejscu i by ich dane także pozostały na miejscu - w Polsce - mówi Adam Marciniak, wiceprezes PKO BP ds. IT.

Zresztą sam bank jest jednym z pierwszych beneficjentów chmury. - Dzięki partnerstwom strategicznym zawartym przez naszą spółkę Operator Chmury Krajowej, spełnione zostały wszystkie warunki niezbędne do dokonania migracji bankowych systemów IT do chmury. Dysponując za pośrednictwem spółki jednoczesnym dostępem do platformy chmurowej Google oraz Microsoft Azure, możemy teraz bezpiecznie rozpocząć naszą drogę do chmury. W pierwszej kolejności stworzyliśmy w chmurze 11 tys. stanowisk pracy doradców bankowych, które są teraz uruchamiane - dodaje Marciniak.

Właśnie - Google na początku artykułu nie przypadkiem został przywołany. Obok Microsoftu jest drugim strategicznym partnerem Chmury Krajowej. Dwaj giganci przywiozą swoje technologie, wiedzę i ekspertów oraz pokażą, jak prowadzić firmę na miarę 2020 roku i za pomocą rozwiązań, z których korzystają najlepsi.

Przedsiębiorca nie musi więc sam: kupować serwera, zatrudniać informatyków i speców od bezpieczeństwa, księgowej, specjalisty ds. HR itd. Wszystko będzie miał gotowe, gdy przyjdzie do Chmury. Ba, dostanie ekspertów, którzy pokierują go, jeśli nie będzie wiedział, jak użyć konkretnych narzędzi. Innymi słowy - nie znasz się dobrze na technologii, budowaniu data center, kupowaniu serwerów, to możesz skorzystać z usług chmurowych - rejestrujesz się, wyklikujesz usługi i uruchamiasz biznes z dnia na dzień.

- Chmura pozwala przedsiębiorcom również na testowanie rożnych narzędzi. Jeśli w którymś momencie dojdą do wniosku, że narzędzie nie jest im przydatne, to w każdej chwili mogą z niego zrezygnować - zwraca uwagę Marciniak. Chmura ma też elastyczność, podkreśla ekspert.

- Na przykład banki pracują kilka dni w miesiącu na zwiększonych obrotach, gdy idzie najwięcej przelewów, pensji firmowych. W takie dni bank może ustawić w chmurze moc obliczeniową na wyższych obrotach, a po kilku dniach zredukować ją do 30-40%, gdy nie wykonuje już tylu operacji. Wtedy płaci tylko za tę moc, którą wykorzystał, a nie za sztywny miesięczny limit.

Nowy Stadion Narodowy

Można to odnieść do analogii sportowej i cofnąć się o 10 lat. Mamy w Warszawie Stadion Dziesięciolecia - stary, zniszczony, z wydeptaną trawą i kałużami między straganami. Przyjeżdża światowy gracz - Microsoft, Google - wymienia murawę, montuje nowe trybuny, system oświetlenia, nagłośnienia, szatnie i pomieszczenia biurowe. I jeszcze dorzuca swoich speców, żeby nauczyli, jak po nowoczesnej murawie biegać, kopać, planować działania.

Gdyby nie przyjechał, musielibyśmy jechać uczyć się tego za granicę - np. w Niemczech jest wiele nowoczesnych stadionów. Ale przyjechał i Microsoft, i Google - te dwie firmy od razu deklarowały chęć partnerstwa z polską Chmurą Krajową.

Dzięki temu przedsiębiorcy nie muszą już szukać fachowej pomocy za granicą. - Budujemy kręgosłup technologiczny w kraju, aby przedsiębiorcy mieli możliwość wybór modelu informatycznego – czy wystarczą im dotychczasowe narzędzia, czy też chcą korzystać z nowoczesnych rozwiązań - podsumowuje Adam Marciniak z PKO BP. Na pytanie o ceny odpowiada: - Będzie taniej niż gdzie indziej.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.